13 października 54 roku zmarł Klaudiusz, cesarz rzymski.
Śliniący się, jąkający, utykający i półgłuchy, uważany był przez mu współczesnych za osobę upośledzoną umysłowo. Z tego powodu nie dopuszczano go do piastowania urzędów. W czasach, gdy jego stryj Tyberiusz był cesarzem, Klaudiusz skupiał się na nauce, zagłębiał się w zagadnienia związane z historią i prawem, pracował też nad swoją wadą wymowy. Przede wszystkim jednak uważnie przyglądał się politycznej grze dworskiej.
Zmienił swoją słabość w siłę
Po śmierci Tyberiusza, władzę przejął jego stryjeczny wnuk i zarazem bratanek Klaudiusza – Kaligula. Ten wkrótce ( w 27 roku p.n.e.) oszalał. Jeśli do tej pory środowisko rzymskiej arystokracji było niebezpiecznym miejscem, pełnym spisków i tajemniczych zgonów, to za panowania szaleńca stało się groteskowym piekłem: Kaligula lekką ręką skazywał na konfiskatę majątków i śmierć osoby, na które padł choćby cień podejrzenia o zdradę, jednocześnie trwoniąc skarb państwa na wystawne uczty. Symbolem dziwacznego panowania Kaliguli stało się mianowanie senatorem konia cesarza.
Wówczas Klaudiusz zamienił swoje wady w zaletę: lata poniżeń uodporniły go na publiczne obelgi ze strony augusta, ułomność fizyczna kojarzona z upośledzeniem umysłowym odsunęła od niego podejrzenia Kaliguli o zagrożenie dla własnego panowania, dzięki czemu udało mu się przetrwać czasy rządów bratanka. Te trwały do 31 stycznia 41, kiedy spiskowcy zamordowali Kaligulę.
Cesarz wyniesiony do godności przez żołnierzy
Szalony cesarz padł ofiarą oficerów własnej gwardii. To właśnie pretorianie obwołali kolejnym władcą Klaudiusza. Po raz pierwszy unaoczniło się to, co będzie w przyszłości jedną z przyczyn upadku Cesarstwa rzymskiego: żołnierze zdecydowali, kto ma zasiąść na tronie.
Klaudiusz przez całe życie obserwował jak zdradzieccy potrafią być członkowie rzymskiej arystokracji, dlatego sam roztropnie zdecydował się otoczyć wyzwoleńcami – byłymi niewolnikami, którzy swojemu cesarzowi zawdzięczali wszystko i byli mu wierni. Część historyków zarzuca mu podleganie wpływom tej nowej klasy możnych. Niemniej, Klaudiusz pokazał, że potrafi być dobrym władcą: poprawił finanse państwa, przeprowadził szereg inwestycji w infrastrukturę państwa, poszerzył granicę Imperium o Brytanię oraz dokończył z sukcesem kampanie rozpoczęte za czasów Kaliguli na wschodnich rubieżach państwa.
28:38 agrypina i klaudiusz___f 34994_tr_0-0_116740735ada8507[00].mp3 Audycja Elizy Bojarskiej z cyklu "Anegdoty i fakty" poświęcone Agrypinom, kobietom, które w znaczący sposób wpłynęły na życie Klaudiusza (PR, 1985)
Nie miał szczęścia do kobiet
Jego pierwsze dwa małżeństwa zakończyły się rozwodami. Trzecie, z Messaliną, zakończyło się śmiercią kobiety. Klaudiusz cierpliwie znosił jej nimfomanię (była organizatorką orgii, ponoć miała stawać w szranki w seksualnych zawodach z prostytutkami). Czara goryczy przebrała się, gdy kobieta pod nieobecność męża oficjalnie poślubiła innego mężczyznę. Klaudiusz dowiedział się o tym wydarzeniu i nakazał zgładzić kobietę. Kolejną wybranką cesarza była jego bratanica, Agrypina Młodsza.
- Była kobietą bezwzględną, okrutną w dążeniu do zamierzonego celu. Tym celem była władza – mówił dr Jan Trynkowski w audycji Elizy Bojarskiej z cyklu "Anegdoty i fakty". – Ponieważ sama nie mogła zostać cesarzem, chciała swój cel osiągnąć poprzez syna z pierwszego małżeństwa, Nerona.
Klaudiusz znajdował się pod tak silnym wpływem żony, że adoptował Nerona i wyznaczył go na swego następcę przez rodzonym synem. Ostatecznie to ona otruła Klaudiusza, który zmarł 13 października 54 roku. Cesarz, który całe życie uczył się przetrwania w środowisku skrytobójców, sam zginął z ręki jednego z nich.
Posłuchaj audycji Elizy Bojarskiej poświęconej Agrypinie i jej matce z cyklu "Anegdoty i fakty".
bm