- Wszystkie poniżenia i uciski znosimy, ciesząc się nadzieją, że nadejdzie kiedyś czas, w którym wyswobodzeni zostaniemy z jarzma okrutnego – pisał Antoni Abraham, kaszubski działacz społeczny i narodowy nazywany "królem Kaszubów". Zmarł 23 czerwca 1923 roku.
Komiwojażer z gazetą pod pazuchą
Działacz pochodzący z chłopskiej rodziny ze wsi Zdrada sprzeciwiał się germanizacji i wynaradawianiu Pomorzan. Podczas swoich podróży po Kaszubach (był komiwojażerem) kolportował "Gazetę Gdańską", dla której sam pisał.
- Oprócz żywego słowa niósł Antoni Abraham Polakom, jako kolporter, polskie książki i prasę polską w myśl zasady "Elementarz, książka, gazeta - to polskiego domu zaleta" - słyszymy w audycji "Antoni Abraham - bojownik o wolność Ziemi Kaszubskiej"
Skruszył kajdany
Szykanowany przez władze zaborcze, stawiał im czynny opór. - Aresztowany pewnego razu w czasie zebrania, dzięki ogromnej sile, z jakiej słynął, rozerwał kajdany i kołkiem wyrwanym z płotu mocno poturbował stróży cesarskiego porządku - słyszymy w audycji z 1963 roku.
Za ten czyn skazany został na 6 miesięcy więzienia. W sumie wytoczono mu blisko 40 spraw sądowych. Mimo licznych szykan znajdował w sobie siłę, żeby przekonywać do sprawy polsko-kaszubskiej innych - w 1899 założył patriotyczne towarzystwo "Jedność".
Działania przerwała mu I wojna światowa: został wraz z synami i zięciem wcielony do pruskiej armii. Abrahamowi udało się przeżyć, pozostałym - nie. Wrócił do rodzinnych stron i tam znów włączył się w działalność propolską. Agitował za przyłączeniem Kaszub do Polski, zakładał Rady Ludowe.
Kaszubski chłop w Wersalu
- W roku 1918 został Antoni Abraham wysłany do Paryża z memoriałem świadczącym o polskości jego ziemi rodzinnej - słyszymy w audycji.
Abraham miał okazać się tam twardym negocjatorem. Nie zawahał się podobno nawet uderzyć pięścią w stół i grozić premierowi Lloydowi George’owi, że Kaszubi wzniecą otwarty bunt, jeżeli ich ziemia zostanie wcielona do Niemiec. Ostatecznie uczestnicy kongresu zdecydowali o przyłączeniu tego obszaru do Polski.
Generał Haller się zaciągał
Rok później miał witać podczas zaślubin z morzem samego generała Hallera. Według legendy zrobił to iście po kaszubsku - częstując dowódcę tabaką. "Kiedy Pan Generał na Kaszubach, to musi z Kaszubą zażyć tabaki z tej oto tabakiery" - miał powiedzieć Abraham.
Jego praca społeczna nie zakończyła się wraz z upragnionym odzyskaniem niepodległości przez Polskę i włączeniem do niej Pomorza. - Był radnym gminnym, pracował przy rozdziale żywności dla najbiedniejszych, działał w Towarzystwie Przyjaciół Pomorza - dowiadujemy się z audycji.
Antoni Abraham zmarł na raka żołądka 23 czerwca 1923 roku. Jego pogrzeb przerodził się w manifestację polskości mieszkańców Gdyni.
Pogrzeb Antoniego Abrahama, 27 czerwca 1923, źr. Wikimedia Commons/dp
06:16 antoni abraham.mp3 Audycja poświęcona Antoniemu Abrahamowi - "Antoni Abraham - bojownik o wolność Ziemi Kaszubskiej". (PR, 29.09.1963)
bm