13 listopada 1817 roku we Lwowie powstał Zakład Narodowy im. Ossolińskich "Ossolineum", jeden z najważniejszych ośrodków badań nad kulturą polską.
Już kilka lat po utraceniu przez Polskę niepodległości rozpoczęła się próba ratowania polskiego dziedzictwa materialnego i kulturowego. Takiej próby podjął się m.in. Józef Maksymilian Ossoliński. Szlachcic był absolwentem Kolegium Jezuickiego w Warszawie, uczniem historyków Adama Naruszewicza i Franciszka Bohomolca, współpracownikiem pierwszego czasopisma literackiego w Polsce "Zabawy przyjemne i pożyteczne". Po trzecim zaborze Polski większość jego dóbr położonych w okolicach Mielca pozostała w zaborze austriackim, przez co rozluźniły się jego więzy z Warszawą. Zaangażował się wtedy w życie społeczno-polityczne Galicji.
25:41 O historii Ossolineum mówili Dyrektor Zakładu Adolf Juzwenko i kustosz Działu Rękopisów Elżbieta Ostromęcka w audycji Anny Lisieckiej "Pomnik sprawy n O historii Ossolineum mówili Dyrektor Zakładu Adolf Juzwenko i kustosz Działu Rękopisów Elżbieta Ostromęcka w audycji Anny Lisieckiej "Pomnik sprawy narodowej". (PR, 13.11.2017)
Kolekcjoner
Sporą część swojego życia spędził w Wiedniu blisko cesarskiego dworu. W swojej wiedeńskiej rezydencji zaczął kolekcjonować książki (około 19 tysięcy tomów), zabytkowe rękopisy, ryciny (około 2 tysięcy), numizmaty, mapy, akwarele, atlasy, a także zbiory geologiczne. Był członkiem wielu zagranicznych towarzystw naukowych i działał na rzecz repolonizacji Uniwersytetu Lwowskiego. Dzięki jego staraniom na tej uczelni powstała katedra polonistyki.
Około 1800 roku zaczął zarysowywać plan utworzenia ze swoich zbiorów fundacji narodowej dla Galicji. W 1817 roku kupił zrujnowane budynki kościoła i dawnego klasztoru karmelitanek bosych we Lwowie, które po remoncie miały pomieścić zbiory. Ostatecznie fundacja została zatwierdzona przez cesarza Franciszka I Habsburga w 1817 roku, którą uznaje się za datę założenia Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.
Początki Ossolineum
- Nie wiem, czy w XIX wieku można by znaleźć w polskiej historii bardziej wymowny symbol niż Ossolineum. Zakład powstał nie we własnym państwie, borykał się z ogromnymi problemami. Ossoliński powołując go, wcale nie był tak bardzo bogatym człowiekiem. Na wszystko brakowało mu pieniędzy - mówił Adolf Juzwenko dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich w audycji "Pomnik sprawy narodowej" z 2012 roku.
Ossolińskiemu udało się przekonać księcia Henryka Lubomirskiego z Przeworska do podpisania w 1823 roku umowy, na mocy której książę zdecydował się przekazać fundacji swoją bogatą kolekcję sztuki, w skład której wchodziło wiele obrazów, grafik, rysunków, m.in. autorstwa Dürera, Rembrandta i wielu innych mistrzów europejskich.
- Ossoliński założył Zakład składający się z trzech instytucji. Biblioteka była ucieleśnieniem jego pasji. Zdawał sobie sprawę z tego, że żeby to była instytucja trwała, to trzeba pomyśleć o zapleczu finansowym. Wtedy podpisał porozumienie z księciem Lubomirskim - wyjaśnił Adolf Juzwenko.
Pozyskanie Lubomirskiego zapewniło zakładowi trwałość. Lubomirscy wzięli na siebie ciężar utrzymywania materialnego tej instytucji. Dochody z dóbr z ordynacji przeworskiej przekazywane były w ogromnej części na prowadzenie Ossolineum, którego częścią stało się Muzeum Książąt Lubomirskich. Założono także wydawnictwo zajmujące się wydawaniem książek polskich pisarzy.
06:59 O życiu i zasługach Jerzego Maksymiliana Ossolińskiego mówił prof. Andrzej Notkowski w audycji "Kronika niezwykłych Polaków". (PR, 28.06.2002) O życiu i zasługach Jerzego Maksymiliana Ossolińskiego mówił prof. Andrzej Notkowski w audycji "Kronika niezwykłych Polaków". (PR, 28.06.2002)
Prowadzona przez całe życie współpraca Ossolińskiego z uczonymi z różnych zaborów przyczyniała się do podtrzymania we wszystkich zaborach poczucia wspólnoty narodowej i kulturalnej. Ossoliński zmarł 26 marca 1817 roku. Pogrzeb stał się wielką manifestacją uznania dla jego zasług.
Niesamowite zbiory
- Zakładając Ossolineum, Ossoliński dokonał najlepszego możliwego dla siebie wyboru. Był człowiekiem wykształconym i głębokim patriotą. Stworzył instytucję, która przerosła jego wyobrażenia i która nie miała konkurencji. Dzięki temu i poparciu galicyjskich elit, udało jej się przetrwać zabory – mówił Adolf Juzwenko w audycji "Ossolineum. Koło ratunkowe rzucone Polakom" z 2017 roku.
W XIX wieku dzięki hojności licznych darczyńców, Ossolineum wzbogaciło się o cenne zbiory. Zakład stał się jedną z instytucji, której celem było pokazanie tego, że Polska istniała i jej dziedzictwo kulturalne nie jest skazane na zapomnienie. To właśnie nakładem Ossolineum ukazały się tak cenne wydawnictwa jak "Słownik geograficzny Królestwa Polskiego" i piętnastotomowy "Słownik Starożytności Słowiańskich".
XIX wiek to rozkwit polskiej literatury. W tym czasie Dział Rękopisów Ossolineum zyskał dzięki darczyńcom m.in. dzieła Aleksandra Fredry, Marii Konopnickiej, Ignacego Krasickiego, Adama Mickiewicza, Cypriana Kamila Norwida, Władysława Reymonta, Henryka Sienkiewicza, Juliusza Słowackiego i Stefana Żeromskiego. To właśnie tam trafił manuskrypt "Pana Tadeusza".
- Mówi się, że Ossolineum to "dom" Słowackiego. Wszystkie zachowane rękopisy jego dzieł zostały zachowane przez matkę poety i przekazane do zakładu we Lwowie. Obecnie wszystkie są zakonserwowane we Wrocławiu. To niezwykły skarb – mówiła kustosz Elżbieta Ostromęcka w audycji "Pomnik sprawy narodowej". – Kiedy przegląda się te rękopisy, czuje się satysfakcję. Można też spojrzeć na te dzieła inaczej. Można odbrązowić naszych narodowych twórców, bo widać np., że Fredro bazgrolił, a Sienkiewicz swoje powieści pisał w zwykłych zeszytach w linie, które można było kupić w każdym sklepie.
Zakład gromadził także średniowieczne archiwalia oraz obrazy i numizmaty z różnych epok. W 1921 roku Pawlikowscy z Medyki przekazali swoje zbiory, które zawierały najbogatszą kolekcję rysunku i grafiki. W okresie międzywojennym Ossolineum miało bardzo wielu darczyńców, m.in. spadkobiercy Sienkiewicza obdarowali instytucję prawem autorskim, dzięki czemu była jedynym wydawcą jego dzieł w okresie międzywojennym. Pieniądze ze sprzedaży książek finansowały rozwój Zakładu. Po II wojnie światowej jednymi z największymi darczyńców byli Jan Nowak Jeziorański i Władysław Bartoszewski.
Sprawni dyrektorzy
Z Ossolineum były związane wielkie nazwiska. Wśród dyrektorów można znaleźć m.in. Augusta Bielowskiego, inicjatora powstałej pod zaborami "Monumenta Poloniae Historica", Samuela Bogumiła Lindego, twórcy "Słownika języka polskiego", czy wybitnego historyka Ludwika Kubalę, który zainspirował Sienkiewicza do napisania "Trylogii".
Jednym z dyrektorów był także Władysław Bełza, poeta, twórca "Katechizmu polskiego dziecka". W Ossolineum pracował przez 30 lat. Najpierw pełnił funkcję tzw. skryptora biblioteki, nadzorując czytelnię. Później został sekretarzem administracyjnym Zakładu i kierownikiem czytelni dla młodzieży, a wreszcie kierownikiem wydawnictwa. Oprócz opracowania zbiorów, doprowadził do ożywienia działalności wydawniczej i czytelnictwa wśród lwowian.
29:37 O historii instytucji mówił Adolf Juzwenko w audycji Bartosza Panka "Ossolineum. Koło ratunkowe rzucone Polakom" z cyklu "Opowieści po zmroku". (PR, 6 O historii instytucji mówił Adolf Juzwenko w audycji Bartosza Panka "Ossolineum. Koło ratunkowe rzucone Polakom" z cyklu "Opowieści po zmroku". (PR, 6.06.2017)
- W czasie II wojny światowej, kiedy Lwów został zajęty najpierw przez Sowietów, a potem Niemców, pojawiło się poważne zagrożenie dla zbiorów. Zdołano je ocalić dzięki sprytnym zabiegom dyrektora Mieczysława Gębarowicza – dodał Adolf Juzwenko w audycji "Ossolineum. Koło ratunkowe rzucone Polakom".
Dzieje powojenne
Po II wojnie światowej, Ukraińcy we Lwowie, który znalazł się w granicach ZSRR, przystąpili do dzielenia zbiorów. Kryterium ich zatrzymania w ZSRR stanowiła chociażby wzmianka w książce na temat Ukrainy, Wołynia, Podola i Rosji.
W 1946 roku do zniszczonego Wrocławia przybył pociągiem pierwszy transport zbiorów z lwowskiego Ossolineum opatrzony jako "dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego". Początkowo Zakład mieścił się w budynku poklasztornym Zakonu Szpitalnego Kawalerów Krzyżowych. W 1953 roku Ossolineum zostało włączone w struktury Polskiej Akademii Nauk i podzielone na dwie odrębne placówki: Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Biblioteka PAN oraz Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo PAN. Fundację Zakład Narodowy im. Ossolińskich restytuowano w 1995 roku.
- Ossolineum dla Wrocławia ma szczególne znaczenie. Po II wojnie światowej do Wrocławia napłynęło wiele osób z różnych stron Polski, w znacznej części ze Lwowa i z Kresów. Do Wrocławia, wraz z całą tradycją lwowską, zostało przeniesione całe Ossolineum, które jest niezwykłym pomnikiem polskiej pamięci i kultury – powiedział Adolf Juzwenko w audycji "Ossolineum. Koło ratunkowe rzucone Polakom".
sb/im