Historia

Początki kolorowej telewizji w Polsce wykorzystane do celów propagandowych

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2020 05:40
Myliłby się ten, kto twierdziłby, że 6 grudnia 1971 roku, 49 lat temu, Telewizja Polska rozpoczęła nadawanie programów w kolorze. Pierwszy kolorowy program nadano prawie 9 miesięcy wcześniej, bo 16 marca i była to adaptacja wielkiej literatury w postaci monodramu Antona Czechowa o wielce znamiennym tytule "O szkodliwości palenia tytoniu". 
Sklep ze sprzętem RTV, sprzedaż odbiorników telewizji kolorowej i czarno-białej Rubin 707 p.
Sklep ze sprzętem RTV, sprzedaż odbiorników telewizji kolorowej i czarno-białej Rubin 707 p.Foto: PAP/Zbigniew Wdowiński

Te pierwsze programy Telewizji Polskiej w kolorze, nadawane raz w tygodniu, realizowane były w systemie SECAM. Jeszcze w listopadzie czyniono próby7 codziennego nadawania audycji kolorowych... ale dopiero rozpoczęcie VI Zjazdu PZPR pozwoliło na ich cykliczne, codzienne nadawanie. Nie po raz pierwszy partyjna propaganda wprowadzała Polska Telewizję na wyższe tory technologiczne.

Z drugiej strony można było się zastanowić w czym ten kolor miał zachęcać widzów do oglądania gadających nowomową partyjnych głów. Nie obrażając nikogo trudno było się doszukiwać pięknych sylwetek i uśmiechniętych twarzy niczym z okładek żurnali z modą... zazwyczaj byli to "sterani pracą dla komunistycznego społeczeństwa" poważni panowie w słusznym wieku i wielu z nich świeciło czerwonymi nosami i krawatami jako jedynym kolorem, który można było transmitować w tych przekazach. Czarne garnitury, bo nawet te granatowe w pierwszym systemie przekazu wyglądały dosłownie jak czarne. dwie flagi - biało-czerwona przesłonięta czerwoną wstęgą "robotniczej krwi" oraz czarno-biały profil towarzysza Lenina... jako jedyne kolory transmisji - czarno-biało-czerwonej.

Jeszcze jeden element tych obrad był znamiennie naświetlony w kolorowej telewizji i był to '"siarczysty" pocałunek dwóch wielkich przywódców: Leonida Breżniewa i Edwarda Gierka. Breżniew wystąpił z pięknym, otwierającym przemówieniem drugiego dnia obrad. Oprócz niego zjechali na te obrady także inni przywódcy komunistycznych krajów - jak choćby Gustáv Husák stojący na czele KC Komunistycznej Partii Czechosłowacji czy Erich Honecker, I sekretarz Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec... ale tylko tych spod znaku NRD. Po prostu nie wypadało pokazywać ich "ogorzałych" twarzy jedynie w czerni i bieli.

Historia polskiej kolorowej telewizji nie zamykała się jednak tylko na propagandzie VI Zjazdu... jak już informowaliśmy, 16 marca 1971 roku Telewizja Polska wyemitowała pierwszy program w wersji kolorowej, poza standardowymi tonami czerni i bieli. Do tego celu użyto francuskiego systemu SECAM, a decyzja co do jego wyboru była strategicznym wyborem Związku Radzieckiego i prawie wszystkich krajów Bloku Wschodniego. To, co 49 lat temu stało się ogromnym osiągnięciem, teraz przyprawia o dozę dobrodusznego politowania. Wtedy jeszcze nadawano tylko jeden program tygodniowo, bo prawdę mówiąc nie było komu go oglądać. Nikt z "normalnych" obywateli PRL nie miał kolorowego telewizora – nawet nie śniliśmy o nim, bo kosztował tyle co używany samochód i sprzedawano go po uprzednim zamówieniu. Z drugiej strony absolutnie nie można umniejszać wkładu polskich specjalistów we wdrażanie i rozwijanie tej technologii – dokonali rzeczy wielkich jak na tamte czasy i nasze warunki.

W tamtych czasach – końcu lat 60. - w Europie istniały wyraźne podziały technologiczne. W pierwszym okresie SECAM wydawał się bardziej ekspansywny i populacja mogąca mieć do niego dostęp była znacznie większa – zapewne z powodu przystąpienia ZSRR do niego. PAL wprowadzono w mniejszej liczbie państw, co nie przeszkodziło w rozwijaniu tej technologii, która obecnie wykorzystywana jest w prawie wszystkich krajach Europy. SECAM używany jest jedynie we Francji i w większości krajów dawnego ZSRR – bez krajów nadbałtyckich i bez Ukrainy. Na świecie z tego systemu korzystają jeszcze niektóre kraje Afryki, głównie zachodniej części kontynentu. PAL poza Europą funkcjonuje w wielu krajach azjatyckich, arabskich, w dużej części Afryki, w Australii i Oceanii i we wschodnich krajach Ameryki Południowej. Pozostałe kraje korzystają z amerykańskiego NTSC.

W początkach telewizji kolorowej w Polsce nadawano tylko jeden program tygodniowo – w czwartki po godzinie 18. Mało kto mógł "zakosztować" tej przyjemności oglądania telewizji w kolorze – takich telewizorów po prostu nie było w sprzedaży, a jeśli już się pojawiły kosztowały krocie. Pierwsze takie odbiorniki to były radzieckie "Rubiny". Ogromne i strasznie ciężkie – prawie 65 kilogramów. Prądu "żarły" tyle co dwa albo trzy żelazka, strasznie się przy tym nagrzewając. Tam, gdzie instalacja elektryczna w domu była starego typu, to przy włączaniu "Rubina" dosłownie przygasało światło. Ludzie obawiali się też tych telewizorów ze względu na panujące przekonanie, że wybuchają. Nie była to jednak prawda – prawdą natomiast był fakt, że "lubiły" się zapalać, za co odpowiedzialne były papierowe laminaty wykorzystane do ich produkcji, mało odporne na wysoką temperaturę.

Pierwszym polskim telewizorem kolorowym był "Jowisz". Nazwa jego prototypu brzmiała "PAW" – skrót od "Pierwszy Aparat Wielobarwny". Jednak niosła ona ze sobą niezbyt przyjemne konotacje i przemianowano ją na "Jowisz". Stworzono go i produkowano w Warszawskich Zakładach Telewizyjnych, które wcześniej zajmowały się składaniem modeli radzieckiego "Rubina". Te pierwsze radzieckie modele kosztowały około pięć miesięcznych pensji... polskie już tylko 2-3 pensje. Te polskie dodatkowo nie były tak ogromne i tak ciężkie jak "bratnie" rozwiązanie.

Istniał jeszcze jeden problem, który w dużej mierze uniemożliwiał dobry odbiór programów w kolorze. Taka telewizja miała znacznie wyższe wymagania techniczne, a że była analogowa to i sygnał odbierany przez domowe anteny nie był w wielu miejscach najlepszy. W tamtych czasach myśl o telewizji kablowej mogła być niezłym tematem dla powieści science-fiction, a przynajmniej dla opowiadania o tym, co może być standardem w odległej przyszłości. Nie było też mowy o jej cyfrowym formacie. Do odbioru takiej telewizji nie wystarczała jedynie antena domowa – ważna też była wysoka jakość sygnału rozsiewanego przez nadajniki Telewizji Polskiej, a z tym czasami też nie było najlepiej. Za sukces należy uznać uruchomienie pod koniec 1975 roku pierwszej naziemnej stacji łączności satelitarnej.

Nowinki techniczne wprowadzane Polsce, choć trochę spóźnione w stosunku do krajów Zachodu, były elementem nie tylko propagandowej dumy. Podobnie do "koloru" rzecz się miała z sygnałem stereo... który w Telewizji Polskiej wprowadzało Polskie Radio, bo najpierw w tym medium pojawił się przekaz stereofoniczny w pasmie UKF. Do historii przeszły w Polsce programy stereofoniczne prowadzone wspólnie z nadawcą radiowym. W latach 70. odbiorniki telewizyjne nie miały technicznych możliwości nadawania dźwięku dwukanałowego, a radioodbiorniki już tak. Stąd Telewizja Polska razem z Programem II Polskiego Radia wprowadziły audycje pod ogólną nazwą "Stereo i w Kolorze". Były to koncerty symfoniczne. Podobne rozwiązanie zastosowały także media brytyjskie. 

PP

Zobacz więcej na temat: HISTORIA telewizja PRL
Czytaj także

Alternatywy 4. Polska zamknięta w jednym bloku

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2024 05:45
Obecnie na warszawskim Ursynowie znajduje się ulica Alternatywy. – Z punktu widzenia autorów to już nie jest sukces, tylko coś większego, bo mieć ulicę swojego dzieła, to duża sprawa – mówił Maciej Rybiński, scenarzysta serialu, w reportażu Polskiego Radia. – Chociaż wolałbym, żeby to była ulica Barei. Myślę, że Staszkowi to się należy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Wojna domowa od wielu wieków trwa..."

Ostatnia aktualizacja: 24.10.2020 05:52
To już ponad pół wieku temu odbyła się telewizyjna premiera kultowego serialu „Wojna domowa“... dokładnie 55 lat temu, 24 października 1965 roku, Telewizja Polska rozpoczęła emisję pierwszego z siedmiu odcinków. Wszystkich części było ogółem piętnaście, bo po sukcesie tych pierwszych szybko dokręcono kolejnych osiem. Serial znany jest także współczesnym widzom choćby z częstych powtórkowych emisji na różnych kanałach i stacjach telewizyjnych w Polsce... a jego treść wydaje się być ponadczasowa - problemy dogadywania się pokolenia rodziców z pokoleniem dzieci nastolatków.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Serial "Dom". Portret 35 lat Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2023 05:40
9 listopada 1980 roku miała miejsce emisja pierwszego odcinka serialu "Dom". Najdłużej realizowany polski serial obejmuje kawał historii i jest jednocześnie ważnym jej świadectwem.
rozwiń zwiń