24:54 00d19152 1630.mp3 26.12.2016 Narodziny Jezusa w literaturze i sztuce. Goście: ks. biskup Michał Janocha, historyk sztuki); Jolanta Stankiewicz, malarka; o. Rafał Zarzeczny, patrolog. (PR24, 2016)
- Tajemnica Bożego Narodzenia była przedmiotem malarstwa właściwie od pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwa - mówił w jednej z audycji ks. bp Michał Janocha, historyk sztuki. - Wykształciły się dwie tradycje, inna na Wschodzie, inna na Zachodzie. W Bizancjum bazowano na scenie narodzin, która przedstawiała Maryję leżącą na posłaniu, i Jezusa kąpanego przez służebnice. Geneza takiego obrazowania sięga czasów pogańskich, tak przedstawiano narodziny cesarzy i bogów – tłumaczył.
Andriej Rublow, 1405 r. Fot. Wikimedia Commons/domena publiczna
Na Zachodzie natomiast Boże Narodzenie zostało w pewien sposób "ocieplone”. – W ikonografii pojawia się strzecha. Ta franciszkańska tradycja podkreśla swojskość, bliskość Boga - mówił ks. bp Michał Janocha.
Pod wpływem duchowości św. Franciszka malarskie scenerie towarzyszące przyjściu na świat Chrystusa zaczęła cechować wyjątkowa skromność. Z ubóstwem miejsca urodzin kontrastował jednak płaszcz okrywający Maryję, który uwydatniał królewską godność Matki Jezusa.
Fresk Giotta "Boże Narodzenie", ok. 1305 r. Fot. Wikimedia Commons/domena publiczna
Artyści renesansu bardzo wzbogacili miejsce narodzin Jezusa. - Początkowo szopki wstawiano na obrazach do groty, potem szopa stała się samoistną budowlą. Często sytuowano ją w... ruinach antycznych budowli, które symbolizowały świątynię Salomona. Malarze północnej Europy umieszczali szopkę na tle gęsto zabudowanych miast: tak wygląda na przykład stajenka Rogiera van der Weydena.
***
Czytaj także:
***
Rogier van der Weyden "Tryptyk Bladelina" ("Tryptyk Narodzin"), część centralna, 1432-1455 r. Fot. Wikimedia Commons/domena publiczna
Temat Narodzin często łączono ze Zwiastowaniem, hołdem Trzech Króli oraz pokłonem pasterzy. W miarę upływu czas wzbogacał się pejzaż i architektura, przybywało też postaci otaczających Dziecię.
Giotto di Bondone narodziny Jezusa połączył ze Zwiastowaniem pasterzom. "Mistyczne narodziny" Sandro Botticellego z kolei wyrażają przede wszystkim powszechną radość z powodu zwycięstwa dobra nad złem: na obrazie ludzie bratają się z aniołami, a diabły chowają się w ziemskie czeluści. Natomiast "Pokłon Trzech Króli" Albrechta Dürera uderza niezrównaną kolorystyką i doskonałymi proporcjami, a "Pokłon Trzech Króli" Jacopo Carrucciego znaczenie całego wydarzenia przedstawia za pomocą zastosowanego bogactwa kolorów.
Sandro Botticelli "Mistyczne narodziny", 1500 r. Fot. Wikimedia Commons/domena publiczna
jp