Historia

MS "Batory". Piękny polski transatlantyk pół wieku temu sprzedany na złom

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2021 05:40
"Batory" wszedł do służby w 1936 roku, pływał do 1969 roku, a 11 marca 1971 złożono ostatnie podpisy pod umową sprzedaży na złom w Hongkongu.
Transatlantyk Batory po wypłynięciu z Triestu w drodze do Gdyni, kwiecień 1936
Transatlantyk "Batory" po wypłynięciu z Triestu w drodze do Gdyni, kwiecień 1936Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Tysiące mil morskich

MS "Batory" powstał w początkach lat 30. XX wieku i zwodowano go 3 lipca 1935 roku. Statek był bliźniaczą jednostką transatlantyku MS Piłsudski, którego nieco wcześniejsza eksploatacja pokazała niezbyt dobre własności morskie, co spowodowało wprowadzenie koniecznych zmian w Batorym. Dlatego też jego wejście do służby nastąpiło nieco później, bo 23 kwietnia 1936 roku. Armatorem statku została "Gdynia-Ameryka Linie Żeglugowe SA". Co ważne, budowa bliźniaczych statków odbywała się w stoczni w Monfalcone we Włoszech, nieopodal Wenecji nad Adriatykiem. Zapłacono za nie 1,9 miliona dolarów... w większości kwota ta została uregulowana ogromnymi dostawami polskiego węgla włoskim kolejom państwowym. Batory określany był mianem statku pasażersko-towarowego i mógł przewozić 760 pasażerów oraz 1200 ton ładunku.

W czasie II wojny światowej statek nosił przydomek "Lucky Ship" (szczęśliwy statek) po przewiezieniu rezerw Banku Anglii oraz skarbów wawelskich, m.in. arrasów, do Kanady. Później służył jako transportowiec wojska czy transportowiec desantowy. Przydomek "szczęśliwego" otrzymał także w związku z próbą zatopienia go na redzie algierskiego portu, dokąd przewoził transporty żołnierzy. Włoskie samoloty torpedowe chybiły jednak, trafiając w sąsiedni statek z amunicją. W czasie wojny odbył się niespełna 60 rejsów, przewożąc wiele ton ładunku i 120 tysięcy osób. Mimo wielu prób zniszczenia statku, nigdy żadnej torpedzie to się nie udało.

Po wojnie wykorzystywano go w charakterze drobnicowca. Już po ostatnim kursie, zakończonym w końcu lutego 1969 roku, "Batory" został przemieniony w hulk hotelowy w Gdyni, jednak nieopłacalność tej działalności spowodowała jego całkowite wycofanie ze służby 1 lipca tego samego roku. Osiągnięcia tej pięknej jednostki mówią o 222 rejsach liniowych, w czasie których  przewiozła ponad 270 tysięcy pasażerów. Następcą "Batorego" był inny statek pasażerski TSS "Stefan Batory" - przemianowany w 1968 roku holenderski statek "Maasdam (IV)".

Statek wielu imion

"Szczęśliwy statek"  nie był jedynym przydomkiem jednostki. Mówiono o "Batorym"  jako o pływającym salonie, pływającym hotelu czy ambasadzie kultury polskiej. Najpiękniejszym przydomkiem było chyba określenie "Batorego" jako "Rozśpiewanego statku", kiedy to w sierpniu 1940 roku odbył ważny i trudny rejs do Australii przewożąc tam 480 angielskich dzieci. Dla utrzymania odpowiedniej dyscypliny na pokładzie załoga zajmowała dzieciaki wspólnym śpiewaniem piosenek.

Mimo tak pięknych kart historii jednostka została sprzedana na złom w stoczni Yau Wing Metal Junk w Hongkongu. Fakt ten spowodował wiele protestów... a wyjście 30 marca 1971 roku w ostatni rejs zgromadziło wielu miłośników ukochanego transatlantyku na nabrzeżu portowym, gdzie wielu zakręciła się łza w oku. 

PP

Czytaj także

TSS "Stefan Batory". Ostatni polski transatlantyk

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2024 05:40
11 kwietnia 1969 roku polski transatlantyk "Stefan Batory" wyruszył w swój pierwszy rejs. Trasa prowadziła z portu macierzystego w Gdyni do Montrealu w Kanadzie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa o Atlantyk. Jak ocean stał się grobem dla 50 tysięcy ludzi

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2024 05:55
Od ładunków przewożonych przez atlantyckie konwoje, kursujące przez ocean ze Stanów Zjednoczonych, zależało przetrwanie Wielkiej Brytanii walczącej z Niemcami o przetrwanie. Atlantyk był jedną z kluczowych aren zmagań sił zbrojnych w trakcie II wojny światowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

[INFOGRAFIKA] ORP "Orzeł" - krótka i barwna historia najsłynniejszego polskiego okrętu podwodnego

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2024 06:00
7 lutego 1939 roku ORP "Orzeł" - okręt, którego niezwykłe dzieje do dziś rozpalają wyobraźnię pasjonatów historii - przybył do portu w Gdyni.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Transatlantyk "Batory". Statek, który przynosił szczęście

Ostatnia aktualizacja: 03.07.2023 05:50
Przez ponad trzydzieści lat służby - w tym wojskowej - zdołał uniknąć poważnych niebezpieczeństw. W trakcie wykonywania ryzykownych misji w latach II wojny światowej zyskał sławę statku, który przynosił szczęście swojemu konwojowi.
rozwiń zwiń