Życie człowieka a "kultura śmierci"
Nazwa i treść encykliki nawiązują do orędzia "Humanae vitae" z 1968 roku papieża Pawła VI, a także do instrukcji "Donum vitae", opublikowanej przez Kongregację Doktryny Wiary w 1987 roku. Nie jest to przypadek - Jan Paweł II w "Ewangelii życia" rozszerzył tezy przedstawione w obu przytoczonych tekstach.
"Evangelium vitae" porusza temat wartości ludzkiego życia - według encykliki jest ono darem pochodzącym od Boga, wyrazem Jego miłości do ludzi i dlatego tylko Stwórca może decydować o momencie ludzkiej śmierci.
Jan Paweł II w swoim orędziu pisze również, że pobyt człowieka na ziemi nie jest przypadkowy - jest to początkowy etap procesu ludzkiej egzystencji, która swój punkt kulminacyjny osiąga w momencie Zbawienia. Życie doczesne jest więc niezmiernie ważne i dlatego musi być chronione, otaczane opieką.
Stąd papież w "Ewangelii życia" potępił zabójstwa, ludobójstwa, samobójstwa, aborcje, eutanazje, ale także wszelką przemoc fizyczną i psychiczną, czyli wszystko, co godzi w ludzkie życie. Sprzeciwił się również deportacjom, niewolnictwu, prostytucji, handlowi żywym towarem i innym formom naruszenia ludzkiej godności.
Jan Paweł II wspomniał w tekście także o zagrożeniach, jakie niesie za sobą stale rozwijająca się "kultura śmierci", która sprawia, że śmierć zaczyna być postrzegana jako cywilizowane rozwiązanie, wynikające z wolności osobistej. Tego typu rozumowanie zapoczątkowuje "wojnę silnych przeciwko bezsilnym" – życie zamiast być otaczane miłością i opieką, zaczyna być postrzegane jako ciężar, coś bezużytecznego.
Obrona i promocja życia
Według papieża świadectwem uczestnictwa w Boskiej misji jest właśnie obrona i promocja życia. Ludzie powinni poprzez różne formy wolontariatu, działalność społeczną, zaangażowanie polityczne, ale także przez własne świadectwo pokazywać, jak wielką wartość ma ludzka egzystencja.
Ze stanowiskiem Jana Pawła II zawartym w encyklice zgodził się arcybiskup senior archidiecezji przemyskiej ksiądz doktor Józef Michalik podczas audycji Ewy Hołubowicz i Arkadiusza Ekierta "Gość Sygnałów Dnia".
– Jeżeli pozwoli się na naruszenie godności w jednym przypadku, usankcjonuje się ją, to później takie prawo staje się wzorcem również w innych wypadkach – powiedział arcybiskup Józef Michalik.
15:11 arcybiskup józef michalik___3635_08_i_tr_1-1_99465529cb5892c[00].mp3 Dyskusja księdza doktora Józefa Michalika z Ewą Hołubowicz o bioetyce. Audycja Ewy Hołubowicz i Arkadiusza Ekierta "Gość Sygnałów Dnia". (PR, 24.12.2008)
Duchowny wspomniał na antenie Polskiego Radia, że nie należy promować tej formy postępu, która dąży do powstania świata, gdzie słaby traci prawo do życia, ponieważ takie działania doprowadzą ludzkość do upadku.
Jak doszło do wydania encykliki?
We wprowadzeniu do "Evangelium vitae" można przeczytać, że na początku kwietnia 1991 roku konsystorz kardynałów zwrócił się z prośbą do Jana Pawła II o publikację dokumentu, który poruszałby tematykę wartości ludzkiego życia.
I tak pod koniec maja tego samego roku papież wysłał listy do episkopatów z całego świata, w których oznajmił im, że zamierza podjąć się stworzenia takiego tekstu. Poprosił ich również o pomoc, opinie i wszelkie sugestie co do tego, jak encyklika ma wyglądać. Po kilku latach pracy, w marcu 1995 roku tekst był już gotowy do druku.
Wydaje się, że wpływ na decyzję papieża miały również wydarzenia, które rozgrywały się w latach 90. XX wieku. Był to czas wielkich przemian, dynamicznego rozwoju sytuacji światowej – upadł Związek Radziecki, Niemcy zjednoczyły się, rozpadła się Czechosłowacja, w Polsce budowano nowy ustrój po obaleniu komunizmu, powstała Unia Europejska, a na Kaukazie i w Bośni i Hercegowinie wybuchły konflikty zbrojne. Nie należy zapominać o tym, że zbliżało się nowe stulecie, co z jednej strony wzbudzało w ludziach nadzieje na nowy początek, a z drugiej wywoływało u nich niepokój i myśli o końcu świata.
Brakowało autorytetu, który uspokoiłby ludzi – zdaje się, że Kościół wziął na siebie rolę takiego właśnie przewodnika, pocieszyciela. Stąd też pod koniec lat 80. XX wieku powstały trzy encykliki papieskie, a w latach 90. XX wieku kolejne sześć - w tym właśnie "Evangelium vitae". Miały one właśnie wskazywać ludziom drogę i pokazywać zaangażowanie Jana Pawła II w to, co działo się na świecie.
jb