Historia

Artur Rubinstein: "dałem całe serce publiczności". Archiwalna rozmowa [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2023 05:56
– Jestem bardzo wzruszony, kocham Polskę i kochałem grać tutaj. Ta Polska! Zawsze taka nadzwyczajnie szlachetna, grzeczna, cudownie wychowana. Jestem zachwycony, niech żyje Polska – mówił podczas swojej ostatniej wizyty w Polsce w 1979 roku.
Artur Rubinstein na koncercie w Holandii, 13 lutego 1962
Artur Rubinstein na koncercie w Holandii, 13 lutego 1962Foto: Wikimedia Commons/CC0 fot. Wim van Rossem/Anefo

41 lat temu, 20 grudnia 1982 roku, zmarł Artur Rubinstein. Był jednym z najwybitniejszych pianistów na świecie, szczególnie cenionym za interpretacje kompozycji Fryderyka Chopina.


Posłuchaj
06:51 Artur Rubinstein PR 1979.mp3 – Niech żyje Polska – rozmowa z Arturem Rubinsteinem podczas ostatniej wizyty pianisty w Polsce. (PR, 6.11.1979)

 

Geniusz fortepianu

Pochodził ze średniozamożnej żydowskiej rodziny, osiadłej w Łodzi. Rodzice szybko zauważyli jego muzyczne zdolności i wysłali go na naukę gry na fortepianie w Warszawie, a następnie w Berlinie. To tam po raz pierwszy zadebiutował przed publicznością 1 grudnia 1900 roku.

– Debiut w Berlinie był bardzo ważny. W przeciwieństwie do terenów ówczesnej Polski stanowił centrum muzycznego życia, tam się działo to, co najważniejsze w europejskiej muzyce – mówił Andrzej Sułek, pianista, menager kultury i kierownik Redakcji Muzycznej Dwójki, w audycji Magdalena Górecka-Balcer z 2019 roku.

Pobyt w Berlinie był impulsem do rozwoju jego kariery. Dwa lata później wystąpił w Filharmonii Warszawskiej, a następnie został dostrzeżony przez samego Ignacego Jana Paderewskiego, który wziął w opiekę młodego pianistę.

W 1906 roku ruszył w trasy koncertowe po całym świecie. Grał m.in. w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej i najważniejszych europejskich stolicach.

– Artur Rubinstein magnetyzował publiczność, nawet jako młody chłopak – powiedział Andrzej Sułek. – W początkowym okresie nie był nadmiernie uważny i wierny tekstowi muzycznemu. Czasami grał nieprzygotowany lub improwizował. Publiczność to kupowała, bo go po prostu uwielbiała.


Posłuchaj
18:24 rubinstein.mp3 Audycja Magdaleny Góreckiej-Balcer z cyklu "Wybitni Polacy II RP" - o Arturze Rubinsteinie opowiada Andrzej Sułek, kierownik Redakcji Muzycznej Dwójki. (PR, 7.08.2019)

 

Zawsze wierny Polsce

Zasłynął szczególnie jako popularyzator muzyki Fryderyka Chopina oraz Karola Szymanowskiego, z którym się przyjaźnił. Większą część życia spędził w podróżach po świecie, ale zawsze pamiętał o ojczyźnie i chętnie do niej wracał. W 1939 roku wyjechał z Polski i osiedlił się w Stanach Zjednoczonych.

W trakcie II wojny światowej w Holokauście zginęła większość jego rodziny, która pozostała w Polsce. Artur Rubinstein w akcie protestu po zakończeniu wojny już nigdy nie zagrał koncertu w Niemczech.

W 1945 roku zaprotestował przeciwko brakowi Polski na zgromadzeniu założycielskim Organizacji Narodów Zjednoczonych i w geście sprzeciw odegrał na fortepianie "Mazurka Dąbrowskiego".

– Powiedziałem, że w tej sali, w której urządzi się przyszłość świata, brakuje mi chorągwi polskiej, za którą walczyliście. Ja tego nie mogę tolerować, dlatego zagram hymn Polski i proszę o powstanie – wspominał w rozmowie z Radiem Wolna Europa w 1982 roku. – To jeden z momentów, z których jestem dumny.

Dopiero w 1958 roku po raz pierwszy odwiedził Polskę po II wojnie światowej i zagrał kilka koncertów. W Archiwum Polskiego Radia znajduje się nagranie rozmowy z Arturem Rubinsteinem, przeprowadzonej podczas tej wizyty.

– Na każdym koncercie dałem całe moje serce publiczności warszawskiej, którą zawsze ubóstwiałem. Chciałem podziękować wszystkim, którzy mnie ciągle obrzucali pięknymi kwiatami. Nigdy tego nie zapomnę i wrócę jak najszybciej do mojej ukochanej Warszawy – mówił Artur Rubinstein po koncercie.


Posłuchaj
03:26 reportaż z koncertu artura rubinsteina i rozmowa z artysta 1958.mp3 – Nigdy tego nie zapomnę i wrócę jak najszybciej do mojej ukochanej Warszawy – wywiad Witolda Stankowskiego z Arturem Rubinsteinem po ostatnim koncercie w Polsce w 1958 roku. (PR, 10.06.1958)

 


Posłuchaj
26:29 Jan Tyszkiewicz rozmowa z Arturem Rubinsteinem 95 urodziny.mp3 Rozmowa Jana Tyszkiewicza z Arturem Rubinsteinem z okazji 95. urodzin pianisty. (RWE, 1982)

 

Posłuchaj archiwalnych nagrań Polskiego Radia z udziałem Artura Rubinsteina.


Posłuchaj
02:17 Artur Rubinstein PR 1960.mp3 Wypowiedź Artura Rubinsteina po VI Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim. (PR, 11.03.1960)

 

Zgodnie z zapowiedzią, powrócił do Polski po dwóch latach i pełnił rolę honorowego prezesa jury na VI Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim.

Po raz ostatni zagrał w Polsce w 1975 roku, w wieku 88 lat. Wystąpił wówczas w rodzinnej Łodzi, a honorarium przeznaczył na ufundowanie nagrody dla najlepszego młodego łódzkiego muzyka. Zdążył odwiedzić Polskę jeszcze w 1978 roku.

– Jestem bardzo wzruszony, kocham Polskę i kochałem grać tutaj. Ta Polska! Zawsze taka nadzwyczajnie szlachetna, grzeczna, cudownie wychowana. Jestem zachwycony, niech żyje Polska – mówił podczas ostatniej wizyty w Polsce.

Artur Rubinstein zmarł 20 grudnia 1982 roku w Genewie. Niedługo przed śmiercią odwiedził go dziennikarz Radia Wolna Europa, Jan Tyszkiewicz, który przeprowadził rozmowę z pianistą z okazji 95. rocznicy urodzin.

– Nie bardzo boję się śmierci, to jest rzadko spotykane w moim wieku – mówił wówczas Artur Rubinstein.

Posłuchaj rozmowy z Arturem Rubinsteinem z 1982 roku.

sa

Czytaj także

Fryderyk Chopin: zabierzcie przynajmniej serce me do Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 17.10.2020 06:00
- Warszawa przeżywa dziś podniosłe chwile. Oto do stolicy wraca serce wielkiego artysty, Fryderyka Chopina - mówił 17 października 1945 roku reporter Polskiego Radia w 96. rocznicę śmierci wybitnego pianisty i kompozytora. Dziś mija 171 lat od jego śmierci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Władysław Szpilman. Pianista, kompozytor, legenda Polskiego Radia

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2024 05:55
- Dowiedziałem się, że jest przesłuchanie na posadę pianisty w Polskim Radiu. Moimi konkurentami byli nawet laureaci Konkursu Chopinowskiego. Wybrali mnie, bo potrafiłem improwizować - mówił Władysław Szpilman o początkach swojej kariery radiowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Władysław Szpilman: Byłem wystraszony, ale zagrałem Chopina

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2021 05:55
– Artyleria bardzo mocno ostrzeliwała gmach radia. Byłem troszeczkę wystraszony, ale zagrałem pół godziny Chopina – wspominał Władysław Szpilman ostatnią audycję żywej muzyki w Polskim Radiu 23 września 1939 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ostatni koncert Fryderyka Chopina

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2024 05:50
Wirtuoz postanowił zagrać, pomimo tego, że lekarz odradzał mu opuszczanie domu. 176 lat temu, 16 listopada 1848 roku, wystąpił po raz ostatni publicznie na rzecz Polaków na emigracji w Londynie.
rozwiń zwiń