140 lat temu urodził się Józef Hofmann, światowej klasy pianista i kompozytor, a także wynalazca.
W krakowskim domu rodzinnym przyszłego wirtuoza muzyka była stale obecna. Ojciec Kazimierz był kompozytorem i dyrygentem, zaś matka Matylda śpiewaczką. Ich syn już od najmłodszych lat przejawiał niezwykły talent muzyczny. Zaczął koncertować na scenach europejskich w wieku 10 lat, występował także w Stanach Zjednoczonych.
- Jestem przekonany, że gra Hofmanna stała artystycznie wyżej od gry wszystkich innych pianistów, jakich słyszałem na estradzie i na płytach. Tak wszechstronnej, dynamicznej i precyzyjnej techniki nie posiadał żaden inny pianista - mówił o Hofmannie jego przyjaciel Jan Holzmann na antenie Radia Wolna Europa.
Posłuchaj wspomnień Jana Holzmanna o Józefie Hofmannie ilustrowanych fragmentem gry wirtuoza.
Jego pierwszym nauczycielem był ojciec. Później opiekę nad rozwojem talentu "cudownego" dziecka przejął wybitny rosyjski pianista i kompozytor, Anton Rubinstein. W wieku 11 lat Józef Hofmann odbył wielkie tournée po USA, które zostało przerwane przez amerykańskie Towarzystwo Zapobiegania Przemocy wobec Dzieci, zaniepokojone tym, że długa trasa koncertowa może nadszarpnąć zdrowie młodego pianisty.
Dzięki tej trasie otrzymał stypendium, które pozwoliło mu kształcić się w Berlinie. W 1895 roku koncertował w Polsce. Trzy lata później powrócił do USA, gdzie został dyrektorem wydziału pianistycznego w elitarnym konserwatorium Curtis Institute w Filadelfii. Do kraju powrócił na krótko w 1934 roku, gdzie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Po zrezygnowaniu z posady dyrektora wydziału konserwatorium, wyprowadził się do Kalifornii, gdzie koncertował do 19 stycznia 1946. Wtedy zakończył karierę. Zmarł 8 lat później, 16 lutego 1957.
Geniusz Hofmanna przejawiał się nie tylko w jego grze, ale też w dorobku wynalazczym, który liczy ponad 70 innowacji. Zawdzięczamy mu m.in. wycieraczki samochodowe, regulowany stołek dla pianistów, spinacz biurowy i maszynkę elektryczną.
bm