Historia

Kolej Warszawsko-Wiedeńska - pierwsza w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2024 05:45
14 czerwca 1845 otwarto pierwszy odcinek Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, pierwszej linii kolejowej w Królestwie Polskim.
Warszawa. Dworzec Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Fotografia autorstwa Maurycego Puscha wykonana pod koniec XIX wieku
Warszawa. Dworzec Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Fotografia autorstwa Maurycego Puscha wykonana pod koniec XIX wiekuFoto: Polona

Posłuchaj
52:23 kolej___939_09_ii_tr_0-0_117926303d277637[00].mp3 Kolej Warszawsko-Wiedeńska - audycja Hanny Marii Gizy z cyklu "Klub ludzi ciekawych wszystkiego". (PR, 13.06.2009)

 

Przed wybuchem powstania listopadowego Królestwo Kongresowe należało do najszybciej modernizujących się krajów w Europie. W ciągu piętnastu lat od utworzenia zaszła głęboka zmiana mentalności, dzięki której zawód inżyniera przestał być ekstrawagancją. - Polacy zaczęli rozumować kategoriami właściwymi społeczeństwom nowoczesnym – mówił na antenie Polskiego Radia prof. Bolesław Orłowski.

Był to czas, gdy kolej stawała się dziedziną strategiczną i wiodącą. Cały ruch rewolucji przemysłowej, przedtem skupiony na przemyśle włókienniczym, skupił się na kolei. – Tory cementowały duże kraje, jak Rosja, Kanada, czy Stany Zjednoczone. Niosła też za sobą rozległe zdobycze cywilizacyjne. To właśnie wzdłuż kolei pojawia się telegraf – mówił gość audycji.

Kolej Warszawsko-Wiedeńską była pierwszą, którą Polacy zbudowali sami i dla własnej korzyści. Wybrano projekt autorstwa Stanisława Wysockiego, który potem kierował budową linii.

Linia kolejowa łączyła Warszawę z granicą zaboru austriackiego. Miała 327 kilometrów długości i posiadała 27 stacji. Tylko w pierwszym roku funkcjonowania przewieziono tą trasą 143 tysiące pasażerów oraz 143 tysiące cetnarów towarów. Tabor kolejowy składał się z 8 lokomotyw parowych, opalanych drewnem, później węglem, 58 wagonów osobowych i 62 wagonów towarowych.

Jakie korzyści płynęły z założenia Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej? Posłuchaj audycji Hanny Marii Gizy z cyklu "Klub ludzi ciekawych wszystkiego".

Czytaj także

"Kurjer Warszawski" - kronika dawnej stolicy

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2017 06:04
Władysław Reymont powiedział kiedyś, że: "bez nocnika i «Kurjera Warszawskiego» zasnąć nie może". Wydawane przez 118 lat pismo stało się swoistą kroniką Warszawy, a na jej łamach gościli Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus, czy Aleksander Świętochowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cytadela Warszawska. To miejsce było symbolem ucisku

Ostatnia aktualizacja: 04.05.2022 05:40
"Miły bracie próżna praca, kto tu zaszedł nie powraca" – taki napis widnieje w jednej z cel warszawskiej Cytadeli.
rozwiń zwiń