Historia

Anthony Hopkins w "Those about to die" jako jeden z najwybitniejszych cesarzy Rzymu. Kim był Wespazjan?

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2024 13:00
19 lipca 2024 na ekranach polskich telewizorów na platformie Prime Video zadebiutuje serial "Those about to die". Wyprodukowany i wyreżyserowany przez Rolanda Emmericha obraz przenosi widzów w brutalny świat starożytnego Rzymu i walk gladiatorów. A że krwawe igrzyska i polityka zawsze szły w imperium rzymskim w parze, widzowie zajrzą również do pałacu cesarskiego. A tam panuje cesarz Wespazjan, grany przez Anthony'ego Hopkinsa. 
Anthony Hopkins w Those about to die
Anthony Hopkins w "Those about to die"Foto: Prime Video/mat. promocyjne

Żmudna wędrówka po szczeblach kariery

W serialu widzimy Wespazjana w latach 70. I wieku, już jako starca znajdującego się u kresu ziemskiej wędrówki. Cesarz może spisywać pamiętniki (niestety nie dotrwały do współczesności), spojrzeć wstecz na swoje życie i rozważać powolne wspinanie się na sam szczyt drabiny władzy w starożytnym Rzymie.

A było ono długie i żmudne. Ten syn prowincjonalnego urzędnika średniego szczebla, poborcy podatkowego z kresów imperium, karierę polityczną rozpoczął w wieku trzydziestu lat za sprawą ambitnego starszego brata Flawiusza Sabinusa. To za jego przyczyną Wespazjan trafił do stołecznej socjety. Tam poznał Cenidę - byłą niewolnicę Antonii, matki cesarza Klaudiusza. Ich związku nie przerwało nawet małżeństwo przyszłego cesarza z Domitillą, którego owocem było przyjście na świat dwóch synów Wespazjana: Tytusa (Tom Hughes) i Domicjana (Jojo Macari).

Relacja z byłą niewolnicą przynosiła Wespazjanowi wymierne korzyści. Wyzwoleńcy odgrywali istotną rolę na dworze cesarza Klaudiusza - szarą eminencją imperium był wyzwoleniec Narcyz. Dzięki romansowi z Cenidą i przyjaźni z Narcyzem Wespazjan otrzymał dowodzenie legionem II. Na jego czele brał udział w podboju Brytanii, co przyniosło mu z kolei sporą popularność w stolicy. 

Obowiązki dowódcy trzymały go z daleka od Rzymu, co prawdopodobnie uratowało mu życie podczas czystek, które po śmierci Klaudiusza urządził jego pasierb i następca - Neron. Wespazjan nawet awansował - otrzymał namiestnictwo prowincji Afryka. Nowy cesarz mógł wybaczyć Wespazjanowi jego znajomość ze znienawidzonym Narcyzem, ale nie wybaczył mu... przysypiania podczas swoich poetyckich występów. Wespazjan popadł w niełaskę i osiadł w Grecji, gdzie - jak pisał Aleksander Krawczuk - "żył w trwodze, czy któregoś dnia nie pojawi się ktoś z rozkazem odejścia nieco dalej, na inny świat". 

Wespazjan - skąpał Judeę we krwi, ale dla Rzymu był mężem opatrznościowym

Posłaniec z Rzymu faktycznie się pojawił, ale z niespodziewanym wezwaniem. Doświadczony oficer miał objąć dowodzenie trzema legionami i stłumić powstanie w Judei. 

W czasie, gdy Wespazjan krwawo pacyfikował żydowskie powstanie, w Rzymie również wrzało, ale z innych powodów. Kręgi arystokratyczne miały serdecznie dość despotyzmu i niezrównoważonej natury Nerona. Zawiązał się spisek. Zdradzony nawet przez najbliższych współpracowników cesarz popełnił samobójstwo. 

W olbrzymim państwie zapanował chaos. Jedyną instytucją sprawującą realną władzę było wojsko. Poszczególne legiony - w nadziei na wymierne dowody wdzięczności - obwoływały swoich dowódców nowymi cesarzami. W Hiszpanii purpurę przywdział Galba. Na początku 69 roku padł on jednak ofiarą spisku zorganizowanego przez Otona, który sam ogłosił się cesarzem. W tym samym czasie legiony w Germanii obwołały władcą Witeliusza. Ten pokonał swojego rywala w Hiszpanii i w połowie roku tryumfalnie wkroczył do Rzymu. Nie mógł się jednak cieszyć się spokojnym panowaniem, bo z kolei na wschodzie legioniści mieli swojego kandydata do cesarskiej purpury. Był nim właśnie Wespazjan. 

Ten początkowo wzbraniał się przed przyjęciem godności. Zasłaniał się zaawansowanym wiekiem (miał wtedy 60 lat), obawiał się też zapewne o życie syna - Domicjan przebywał wówczas w opanowanym przez Witeliusza Rzymie. Legiony zdążyły jednak ogłosić Wespazjana swoim cesarzem. Wódz kontrolował Aleksandrię, która dostarczała żywność do pozostałych części imperium. Kto kontrolował żołądki żołnierzy, kontrolował też ich głowy - nic dziwnego, że panowanie Wespazjana wkrótce poparły oddziały w innych częściach imperium. Krótka wojna domowa zakończyła się zwycięstwem pogromcy powstania w Judei. Nim rzymski tłum wywlókł z pałacu cesarskiego Witeliusza i zamordował go wraz z synem i bratem, ten zdążył jeszcze uderzyć na Kapitol, gdzie obwarowali się zwolennicy Wespazjana. Wszyscy, włącznie z Flawiuszem Sabinusem, zginęli. Cudem śmierci uniknął Domicjan.

Wespazjanowi "pieniądze nie śmierdzą"

Po śmierci Witeliusza Wespazjan, posiadając wsparcie wszystkich legionów, pozostał jedynym kandydatem do purpury. Nowy cesarz za punkt honoru postawił sobie uzdrowienie finansów państwa, nadszarpniętych z powodu rozrzutności Nerona i wojen domowych "roku czterech cesarzy". 

Prowadził rozsądną politykę fiskalną. Wprowadził nowe podatki. Uzdrowił sądownictwo i wznowił procesy majątkowe, zarzucone w czasie niepokojów.

Jego zdroworozsądkowe podejście do finansów utrwaliło się w jednej z najsłynniejszych sentencji wywodzących się z czasów starożytnego Rzymu. Gdy rok po objęciu władzy Wespazjan postanowił wprowadzić podatek od toalet publicznych, skrytykować miał go za tę decyzję jego własny syn, Tytus. Następca tronu miał zarzucić ojcu, że czerpie zyski z niegodnego źródła. Na to Wespazjan miał odpowiedzieć: "Pecunia non olet" ("Pieniądze nie śmierdzą"). 

Wespazjan - cesarz, który rozpoczął budowę Koloseum

Wespazjan nie był jednak dusigroszem. Pieniądze z budżetu zainwestował w odbudowę miasta, które nadal nie podniosło się po wielkim pożarze za czasów Nerona, a później po zniszczeniach walk wewnętrznych. Odbudował spaloną świątynię Jowisza na Kapitolu, gdzie poległ jego brat. Wzniósł świątynię Klaudiusza i świątynię Boskiego Klaudiusza (widać nie zapomniał swojemu poprzednikowi tego, że to właśnie za jego panowania zaczął się mozolny marsz Wespazjana po władzę). 

Wiedział, że rzymskie społeczeństwo kontrolować można było za pomocą "panem et circenes" - chleba i igrzysk. Tym ostatnim postanowił nadać odpowiednią oprawę. To właśnie Wespazjan rozpoczął wznoszenie najsłynniejszej budowli starożytnego Rzymu - Amfiteatru Flawiuszów, który dziś lepiej znany jest pod nazwą Koloseum.

To właśnie na walkach gladiatorów i ich powiązaniach z polityką skupili się twórcy serialu. Tytuł serialu "Those about to die" ("Ci, którzy idą na śmierć") nawiązuje do pozdrowienia, jakie w kierunku cesarza wypowiadali gladiatorzy: "Witaj Cezarze, idący na śmierć pozdrawiają cię" ("Ave, Caesar, morituri te salutant")

Wizja walk gladiatorów, obraz  Jean-Léona Gérôme'a Wizja walk gladiatorów, obraz Jean-Léona Gérôme'a

Wespazjan do końca życia cieszył się dobrym zdrowiem i wigorem. Po śmierci żony wznowił związek z Cenidą, a gdy i ta umarła, jego towarzyszką życia została inna wyzwolenica - Antonia (w serialu grana przez Gabriellę Pession).

Cenił sobie proste życie - kiedy tylko mógł, wyruszał do Kampanii, do domu swojej babki, w którym się wychował. Podczas jednej z takich wycieczek zachorował na febrę. Starzec spodziewał się śmierci, ale nie miał zamiaru tracić poczucia humoru nawet wobec nieuniknionego. Tuż przed odejściem z tego świata zażartował, nawiązując do pośmiertnych deifikacji poprzednich cesarzy: "Coś mi się zdaje, że staję się bogiem". 

Bartłomiej Makowski

Korzystałem z:

Swetoniusz, "Żywoty cezarów", Ossolineum;

Aleksander Krawczuk, "Poczet cesarzy rzymskich", Iskry.

Zobacz więcej na temat: HISTORIA Rzym starożytność
Czytaj także

Owidiusz. Poeta-wygnaniec a sprawa polska

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2024 05:00
20 marca 43 p.n.e. urodził się Owidiusz, jeden z najwybitniejszych rzymskich poetów. Przez wieki wierzono w polskość autora "Metamorfoz" i "Sztuki kochania".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Juliusz Cezar - człowiek, który pogrzebał republikę rzymską

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2024 05:35
Republika sama wyhodowała człowieka, który położył jej kres. Cezar był zarówno produktem, jak i konsekwencją swoich czasów. Tylko przywiązanie do uświęconej tradycji dodało odwagi spiskowcom, którzy odebrali mu życie. Ale był to już łabędzi śpiew ustroju republikańskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czy Romulus i Remus założyli Rzym?

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2024 05:35
Według legendy ich ojcem był Mars, matką - kapłanka Westy, skazana na celibat. Za złamanie zakazu zakopano ją żywcem. Oni mieli zostać utopieni w rzece. Tak zaczyna się historia Romulusa i Remusa, o których legenda głosi, że dali początek Rzymowi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rzym. Odsłonięto monumentalny posąg. To replika Kolosa Konstantyna

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2024 05:50
W Rzymie na Kapitolu odsłonięto we wtorek replikę ogromnego posągu cesarza Konstantyna I Wielkiego. Sugestywna statua ma 13 metrów wysokości i została wykonana z żywicy i poliuretanu, mączki marmurowej i gipsu.
rozwiń zwiń