Historia

"Potworny, wstrętny, podobny do olbrzymiego tasiemca". Juliusz Kaden-Bandrowski, literatura i skandale

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2024 05:54
Dziś zapomniany, w II Rzeczpospolitej był jedną z czołowych postaci kultury polskiej. Bezkompromisowa postawa moralna zdobyła mu miano "następcy Żeromskiego". A jedno z jego dzieł stało się zarzewiem politycznej i publicystycznej awantury.
Juliusz Kaden-Bandrowski na tle rękopisu powieści Generał Barcz oraz fotografii dokumentującej życie Legionów Polskich
Juliusz Kaden-Bandrowski na tle rękopisu powieści "Generał Barcz" oraz fotografii dokumentującej życie Legionów PolskichFoto: Polskie Radio/grafika na podstawie zasobów domeny publicznej (NAC, Polona.pl)

8 sierpnia 1944 roku zmarł Juliusz Kaden-Bandrowski, pisarz, dziennikarz, działacz społeczny, kapitan piechoty Wojska Polskiego, adiutant Józefa Piłsudskiego w I Brygadzie Legionów Polskich, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, powstaniec warszawski.

***

Zobacz serwis specjalny www.bitwa1920.gov.pl:

src=" //static.prsa.pl/18c6af74-3478-4b75-bc41-37b63c3bea80.file"

***

Debiutował w 1911 roku jako 26-latek, ale dopiero wydany w 1919 roku "Łuk" był pierwszym utworem naprawdę "kadenowskim", pisanym w stylu uwolnionym spod wpływu młodopolszczyzny. Kolejna jego powieść - "Generał Barcz" (1922) - była jednym z najgłośniejszych wydarzeń kulturalnych dwudziestolecia międzywojennego i natychmiast weszła do kanonu polskiej prozy politycznej.

Dzięki książce autor zyskał sławę, a zarazem narobił sobie wielu wrogów. Jednym z pierwszych był konserwatysta Stanisław Cat Mackiewicz (1896-1966), który na łamach wileńskiego "Słowa" tak opisywał pisarstwo Bandrowskiego:

"Samo istnienie Kadena jest dowodem olbrzymiego zepsucia smaku publiczności polskiej. Styl kadenowski potworny, wstrętny, kłębiący się setkami, tysiącami skreśleń, coraz to wstrętniejszych, bardziej wyszukanych, bardziej nienaturalnych, podobny jest do olbrzymiego tasiemca, który się kłębi i zwija. Można ułożyć specjalny słownik wyrazów Kadena zarówno jego patosu jak i realistyki, a wszystko to będzie niekształtne, wyszukane, nienaturalne, obrzydliwe".

Człowiek, który śledził artystyczną, wojskową i polityczną karierę Juliusza Kadena-Bandrowskiego, mógł rzeczywiście być zbity z tropu treścią "Generała Barcza". Do pewnego momentu nic w biografii pisarza nie zapowiadało takiej książki.


Posłuchaj
14:04 generał barcz juliusza kadena-bandrowskiego___pr iii 99987_tr_0-0_6bb5fa99[00].mp3 "Tylko trzy książki spowodowały wielką dyskusję, a nawet awanturę w dwudziestoleciu międzywojennym: »Przedwiośnie« Żeromskiego, »Zmory« Zegadłowicza i »Generał Barcz« Kadena-Bandrowskiego". O ostatniej z tych powieści ze Stefanem Treuguttem rozmawia Andrzej Wiktor Piotrowski (PR, 1987)

 

Juliusz Kaden-Bandrowski na fotografii z ok. 1913 roku oraz strony tytułowe jego dwóch pierwszych książek. Fot, Polona.pl Juliusz Kaden-Bandrowski na fotografii z ok. 1913 roku oraz strony tytułowe jego dwóch pierwszych książek. Fot, Polona.pl

Sztuka i człowiek

Urodził się w Rzeszowie 24 lutego 1885 roku. Był drugim dzieckiem Juliusza Mariana Bandrowskiego (1855-1919), lekarza, dziennikarza, działacza społecznego, przez kilka lat dyrektora Teatru Skarbkowskiego we Lwowie, oraz pianistki i śpiewaczki Heleny z domu Kaden (1859-?). Po matce odziedziczył zamiłowanie do fortepianu. Mimo szczerych chęci przypieczętowanych studiami w konserwatorium muzycznym nie mógł jednak rozwijać talentu ze względu na nabyte jeszcze w dzieciństwie kontuzje ręki.

Miał dwóch braci - starszego Jerzego (1883-1940) i młodszego Tadeusza (1895-?). Jerzy Bandrowski także został pisarzem i dziennikarzem, Juliusz zaczął więc jako autor używać nazwisk obydwojga rodziców. Kaden-Bandrowski, jako zagorzały piłsudczyk, chciał w ten sposób wyraźnie odróżnić się od związanego z obozem endeckim brata, korespondenta "Kuriera Poznańskiego", autora kilkudziesięciu książek dla dorosłych i młodzieży (które w PRL objęto całkowitą cenzurą).

Porzuciwszy marzenia o pianistyce, Juliusz Kaden-Bandrowski studiował jeszcze polonistykę i filozofię. W 1907 roku podczas pobytu w Brukseli zajął się publicystyką jako korespondent prasy krajowej. Już wówczas dał się poznać jako przenikliwy obserwator życia kulturalnego i społecznego. W przeciwieństwie do starszego brata ciągnęło go w stronę socjalizmu, związał się więc z emigracyjnymi kołami młodzieżówki PPS skupionymi w grupie tzw. lelewelczyków (na liście założycieli tego stowarzyszenia była m.in. Maria Dąbrowska [1889-1965]).

Oprócz pracy dziennikarskiej i działalności społecznej poświęcał czas pierwszym próbom literackim. W 1911 roku niemal równocześnie wydał pierwszą powieść "Niezguła" i tom opowiadań "Zawody". Obie książki przyjęto dość ciepło. Jako debiutant Kaden był z jednej strony naśladowcą stylu Stefana Żeromskiego (1864-1925) i Wacława Berenta (1878-1940), doprowadzając młodopolską poetykę często do granic parodii, z drugiej strony jako ideowy lewicowiec pochylał się nad egzystencją robotników fizycznych.


Posłuchaj
05:22 juliusz kaden-bandrowski - wybitny pisarz, piłsudczyk Janusz Osica 2002.mp3 Dr Janusz Osica: burzliwe życie i wspaniała wyobraźnia Juliusza Kadena-Bandrowskiego stały się tworzywem bogatej i różnorodnej literatury (PR, 2002)

 

Kilka stron rękopisu powieści "Niezguła". Fot. Polona.pl Kilka stron rękopisu powieści "Niezguła". Fot. Polona.pl

Adiutant

Gdy latem 1914 roku wybuchła wojna, w życiu młodego pisarza rozpoczął się nowy etap. Juliusz Kaden-Bandrowski wstąpił do I Brygady Legionów Polskich i został adiutantem Józefa Piłsudskiego (1867-1935). Pełnił m.in. rolę oficera werbunkowego, a później kronikarza dziejów swojej jednostki, który ochoczo włączył się w dzieło popularyzacji postaci przyszłego Marszałka.

Był członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej, a po odzyskaniu niepodległości awansował do stopnia kapitana Wojska Polskiego. Był szefem wojskowego biura prasowego, oficerem łącznikowym, potem jako korespondent relacjonował walki podczas wojny polsko-ukraińskiej oraz wojny polsko-bolszewickiej. W czasie konfliktu z Rosją zajmował się propagandą w Biurze Prasowym Naczelnego Dowództwa. W 1922 roku odznaczono go Krzyżem Walecznych.


Posłuchaj
42:26 zbyt szybko zapomniany JKB - Anna Nasiłowska Andrzej Zieniewicz Antoni Słonimski PR Witold Malesa.mp3 O biografii i twórczości Juliusza Kadena-Bandrowskiego rozmawiają prof. Anna Nasiłowska i prof. Andrzej Zieniewicz. Audycję z cyklu "Wieczór literacki" prowadzi Witold Malesa (PR, 2004)

 

Lata wojny były dla Kadena bardzo płodne literacko. Jako kronikarz I Brygady Legionów Polskich zebrał wojenne wspomnienia w pięciu tomach wydanych w nadzwyczajnym tempie: "Piłsudczycy", "Bitwa pod Konarami", "Iskry" (1915), a także "Mogiły" i "Spotkanie" (1916).

– To są wszystko rzeczy pisane na gorąco i oczywiście w tonacji patriotycznego optymizmu. Mamy Piłsudskiego, który jedzie na Kasztance albo w bryczce i który, choć staje naprzeciw potęgi nowoczesnej wojny, przynosi nam zorzę zwycięstwa. Tak mniej więcej jest to pisane – mówił w Polskim Radiu literaturoznawca prof. Andrzej Zieniewicz (1949-2023).

Juliusz Kaden-Bandrowski, jako jeden z najbliższych współpracowników Piłsudskiego i bezpośredni świadek wydarzeń, miał na pewno świadomość, czym mogą stać się jego relacje, jego zachwyt nad Legionami i dziełem dowódcy był jednak szczery. Podobnie szczere były jego odczucia, gdy obserwował proces odradzania się państwa i montażu nowej władzy II RP. "Generał Barcz", który był literackim owocem tej wiwisekcji, był naturalną konsekwencją jego moralnego rygoryzmu. Wielu nie umiało tego dostrzec.

– Wszyscy już widzieli w nim kronikarza I Brygady, autora legendy, a tu nagle taka niesamowita rzecz – zauważył Andrzej Zieniewicz.

U góry: pocztówka z 1915 roku z portretem Juliusza Kadena-Bandrowskiego oraz tytułowa strona "Piłsudczyków". U dołu: jeden z opisów Józefa Piłsudskiego i jego idealizmu zawarty na kartach tej książki. Fot, Polona.pl U góry: pocztówka z 1915 roku z portretem Juliusza Kadena-Bandrowskiego oraz tytułowa strona "Piłsudczyków". U dołu: jeden z opisów Józefa Piłsudskiego i jego idealizmu zawarty na kartach tej książki. Fot. Polona.pl

"Lewa strona polityki"

"Generał Barcz" nie był jednak debiutem Kadena jako skandalisty. Pisarz po raz pierwszy wywołał oburzenie jeszcze w 1913 roku, gdy ukazała się jego trzecia książka "Proch". Jej fabuła czerpie z faktów i wizerunków autentycznych postaci (m.in. lelewelczyków), spotkała się więc z niechęcią części znajomych autora, którzy rozpoznali się w niektórych bohaterach utworu.

Środowiskowy skandal towarzyszył także "Łukowi" (1919), w którym pisarz odmalował osoby z krakowskiego mieszczaństwa, wśród nich zaś i takie, których pierwowzory każdy mógł wskazać bez trudu. Ale dopiero kolejna powieść wywołała w Polsce prawdziwe trzęsienie ziemi.

Bezkompromisowy Kaden był zresztą na długo przed początkiem druku świadom, że jego tekst jest czymś wyjątkowym. W brudnopisie listu zachowanym w rękopisie "Generała Barcza" autor donosił nieznanej adresatce:

"Dnia 5-go września zacząłem pisać oną powieść, która chcę aby była zatarganiem jaj, trzewiów i w ogóle wiesz przecież, co się zawsze w takich wypadkach chce i musi (...). Mam nadzieję, że tą powieścią stanę naprawdę w rzędzie tzw. najpierwszych pisarzy polskich. Wkładam ci w tę rzecz i państwowo i moczopłciowo wszystko, co wiem i co czuję. Nauczony ciężkimi przejściami z niczym się już nie liczę i niczym nie krępuję".

Juliusz Kaden-Bandrowski oraz strony tytułowe "Prochu" i "Łuku". Fot. Polona.pl Juliusz Kaden-Bandrowski oraz strony tytułowe "Prochu" i "Łuku". Fot. Polona.pl

– To, co zrobił pisarz, nazwalibyśmy dziś tekstem demaskatorskim – powiedział prof. Andrzej Zieniewicz. – Mamy tu opis, jak trzech generałów - Krywult, Dąbrowa i Barcz - rywalizuje o władzę, a potem widzimy, jak Barcz naprędce montuje program, by utrzymać władzę, i próbuje dogadać się z kołami konserwy i ze sferami wielkich majątków ziemskich. Jak to się ma do tego programu prawie socjalistycznego, w którym czytało się myśl Piłsudskiego? – mówił gość Polskiego Radia.


Posłuchaj
13:53 tajemnice prozy juliusza kadena-bandrowskiego 1978.mp3 Mieczysław Dąbrowski: "Generał Barcz" wyrasta z bardzo osobistych doświadczeń Kadena-Bandrowskiego i jest to w pewien sposób rozrachunek pisarza z piłsudczykami, z obozem, z którym czuł się związany (PR, 1978)

 

Podobnie jak w przypadku wcześniejszych skandali, także i tutaj mamy do czynienia z tzw. powieścią z kluczem. Choć Kaden-Bandrowski żadnego z bohaterów fabuły nie wzorował na prawdziwych osobach w skali jeden do jednego, powszechnie odczytuje się, że w tytułowej postaci "Generała Barcza" obsadzony został właśnie Józef Piłsudski. Samo to nie byłoby jednak zapewne przyczyną sensacji, gdyby nie pokazane przez pisarza "kulisy i brudy".

– Lewa strona polityki, bardzo brutalne figury polityków, graczy, pozerów, ludzi, którzy wykonują wokół siebie cały teatr osobowego charyzmatu - wszystko razem to jakieś panoptikum, jasełka, coś niesłychanego unurzanego w gęstym, naturalistycznym sosie i w bardzo ciekawym stylu Kadena, którego po lekturze "Generała Barcza" oskarżano o rzeczy najstraszniejsze – opowiadał Andrzej Zieniewicz.

Pisarz i publicysta Adolf Nowaczyński (1876-1944), dopatrzywszy się uprzednio "semickich korzeni" u Bandrowskiego, pomawiał pisarza o "stręczycielstwo literackie", bo nie mieściło mu się w głowie, że adiutant Piłsudskiego może takim językiem pisać o piłsudczykach. Wspomniany już Cat Mackiewicz określił Kadena "kelnerem", który pisze "z głową wetkniętą w muszlę klozetową".

Oburzenie stronników Naczelnika oraz zwolenników endecko-piłsudczykowskiego porozumienia było dość powszechne, ale nie wszyscy podzielali niechęć do "Generała Barcza". Maria Dąbrowska była jedną z recenzentek, które dostrzegły w powieści coś więcej niż tylko doraźny, obliczony na sensację paszkwil. Jej zdaniem była to próba przeniknięcia pewnej przykrej sytuacji, której źródło bije w brutalnej grze politycznej. Powieść mówi jasno - nie ma uczciwych polityków, bo nawet największy ideowiec musi porzucić etykę, jeśli chce wyrwać władzę z cudzych rąk.

– Juliusz Kaden-Bandrowski odkrył tutaj jakąś formułę powieści politycznej, która chyba do dziś jest czytelna i produktywna. Cały dzisiejszy asortyment tekstów o kulisach władzy jest jakby właśnie z tej materii powieści politycznej Kadena – ocenił prof. Andrzej Zieniewicz.

Kilka kart rękopisu "Generała Barcza" ze śladami licznych autorskich poprawek. Fot. Polona.pl Kilka kart rękopisu "Generała Barcza" ze śladami licznych autorskich poprawek. Fot. Polona.pl

Nie tylko dla dorosłych

W momencie wydania "Generała Barcza" przed sławnym pisarzem było jeszcze ponad 20 lat pracy artystycznej. Czas ten zapełnił wydając jeszcze kilka znakomitych tomów prozy. Najważniejsze jego dzieła w tym okresie to dyptyk "Czarne skrzydła" ("Lenora" z 1928 roku oraz "Tadeusz" z 1929 roku) o życiu i robotniczych niedolach górników z Zagłębia Dąbrowskiego, oraz powieść polityczna "Mateusz Bigda" (1933), w którym dopatrywano się krytyki m.in. postaci premiera Wincentego Witosa (1874-1945).

Poza tym pisał opowiadania i nowele, w tym dla młodzieży. Dla niedorosłych czytelników stworzył m.in. zbiory "Miasto mojej matki" (1925) i "W cieniu zapomnianej olszyny" (1926), w których powracał do czasów swojego dzieciństwa, dojrzewania i kształtowania się jego obrazu świata.


Posłuchaj
09:59 rola polskiego radia podczas obrony warszawy we wrześniu 193 (2)___f 49193_tr_0-0_6bb7378d[00].mp3 O roli Polskiego Radia podczas obrony Warszawy we wrześniu 1939 roku opowiada historyk radia Maciej Józef Kwiatkowski (PR, 1989)

 

W 1939 roku walczył w czasie wojny obronnej we wrześniu, pełniąc m.in. funkcję kierownika kwatery prasowej Polskiego Radia w warszawskim Teatrze Wielkim. Zarazem rozpoczął pracę nad kontynuacją "Czarnych skrzydeł" pod tytułem "Białe skrzydła". Dzieła tego nie dane mu było skończyć - do dziś zachowało się jedynie we fragmentach. W sierpniu 1944 roku po raz ostatni miał szansę być żołnierzem. Wziął udział w powstaniu warszawskim i został raniony przez wybuch granatu podczas transportu amunicji. Zmarł dzień później - 8 sierpnia 1944 roku. Pochowany w wojennej mogile, w 1945 roku został ekshumowany i złożony w grobie na cmentarzu ewangelicko-reformowanym w Warszawie.

W czasie wojny zginęli także jego dwaj synowie - bliźniacy Andrzej (1920-1943) oraz Paweł (1920-1944). Przeżyła tylko żona pisarza, aktorka Romana Kaden-Bandrowska z domu Lewińska (1889-1962).

Juliusz Kaden-Bandrowski na dwóch fotografiach z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Fot. Polona.pl Juliusz Kaden-Bandrowski na dwóch fotografiach z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Fot. Polona.pl

mc

Czytaj także

Rząd Obrony Narodowej - symbol jedności przeciw bolszewikom

Ostatnia aktualizacja: 24.07.2024 05:52
24 lipca 1920 roku zaprzysiężony został Rząd Obrony Narodowej z Wincentym Witosem w roli premiera i Ignacym Daszyńskim jako wicepremierem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kazimiera Iłłakowiczówna. Poetka i sekretarka Piłsudskiego

Ostatnia aktualizacja: 06.08.2024 05:40
6 sierpnia 1892 roku urodziła się Kazimiera Iłłakowiczówna. Była nie tylko oryginalną poetką, ale także sekretarką Józefa Piłsudskiego. Karierę urzędniczki postrzegała w kategoriach służby Polsce. Posługiwała się biegle sześcioma językami.
rozwiń zwiń