Artykuł główny "Linia działania kierownictwa partii przedstawiona przez I sekretarza KC E. Gierka – realną szansą odnowy" z podtytułem: "Szeroka aprobata społeczeństwa" przekonuje, że: "(…) Całe społeczeństwo, głęboko wstrząśnięte ostatnimi wydarzeniami, widzi w postanowieniach VII Plenum KC PZPR realną szansę rozwiązania nabrzmiałych konfliktów społecznych, podjęcia takich przedsięwzięć, które oznaczać będą dynamiczny, a jednocześnie harmonijny rozwój kraju".
W artykule "Aprobata i szansa" czytamy: "(…) Społeczeństwo polskie od dłuższego czasu oczekuje przełamania kryzysu zaufania między nim a kierownictwem, powtórnego nawiązania dialogu i skutecznego remontu maszyny państwowej, aby sprawniej służyła narodowi i celom jego socjalistycznego rozwoju. Chodzi również o to, by instytucje, powołane do wprowadzenia w życie demokracji socjalistycznej, rzeczywiście spełniały swoje role, by lepiej służyły społeczeństwu. Trzeba, by wszelkie decyzje państwowe: polityczne, gospodarcze i kulturalne podejmowane były po wnikliwym zbadaniu ich zasadności oraz opinii społecznej na ten temat. (…) Zmiany już przeprowadzone w tych dniach otwierają przed nami nową szansę. Ma ją nowe kierownictwo, ma ją kraj i ma ją każdy z nas. Ale nic nie dokona się w sposób automatyczny. Potrzebna jest zmiana stylu rządzenia – w Warszawie, w województwach, powiatach i gromadach, w aparacie partyjnym i w administracji. Nie łudźmy się sobiepaństwo i autokratyzm zdarzały się nierzadko. Potrzebna jest także – i to nie mniej niż inne zmiany – poważne: podejście każdego z nas do własnej pracy. Nikt za nas pracy nie wykona. W ten sposób i przede wszystkim w ten sposób pomożemy nowemu kierownictwu, krajowi, sobie. (…) Ostatnie tragiczne wydarzenia, u podłoża których było niezadowolenie klasy robotniczej są poważnym ostrzeżeniem na przyszłość. Trzeba z tego wyciągnąć wnioski dalekosiężne, wiążące i wyciągnąć je do końca. (…)"
Na pierwszej stronie ponadto informacja o depeszach z ZSRR, CSRS i WRD do Edwarda Gierka – najbardziej wyeksponowana jest depesza gratulacyjna od Leonida Breżniewa.
