Historia

Pomnik sprawy narodowej

Ostatnia aktualizacja: 13.11.2012 07:00
W 1817 Józef Maksymilian Ossoliński roku ufundował Zakład Narodowy im. Ossolińskich w zrujnowanych budynkach poklasztornych we Lwowie. Głównym zadaniem placówki było udostępnianie zbiorów dla celów badawczych na polu historii i literatury.
Audio
Pomnik sprawy narodowej
Foto: Stako/Wikimedia, lic. CC

Placówkę otwarto 13 listopada 1817 r. i od razu zyskała ona ogromne znaczenie dla rodzimej kultury.

- Nie wiem, czy w XIX wieku można  w polskiej historii znaleźć bardziej wymowny symbol, niż Ossolineum – twierdzi Adolf Juzwenko, dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. – Powstało w nie własnym państwie, borykało z ogromnymi kłopotami, Ossoliński wcale nie był tak bardzo bogatym człowiekiem…

Józefowi Maksymilianowi Ossolińskiemu udało się przekonać młodszego o 29 lat ks. Henryka Lubomirskiego do przekazania własnej pięknej kolekcji sztuki (obrazów, grafik  - w tym Dürrera i Rembrandta) Zakładowi im. Ossolińskich. Sam Lubomirski stał się kuratorem literackim Zakładu.

Zakład Narodowy im. Ossolińskich jest w posiadaniu licznych rękopisów XIX-wiecznej literatury polskiej, między innymi "Pana Tadeusza". Ale Ossolineum nazywane jest "Domem Słowackiego":

- Wszystkie rękopisy Słowackiego zostały przez matkę przekazane do Ossolineum lwowskiego – mówi Elżbieta Ostromęcka, kustosz Działu Rękopisów. – Obecnie są one przechowywane we Wrocławiu. To niezwykły skarb. Poza słowackim mamy rękopisy Fredry i Sienkiewicza (powieści w odcinkach), a najdawniejszym rękopisem jest "Wojna chocimska" Wacława Potockiego.

Wartości reprezentowane przez Ossolineum były niezwykle istotne dla całego pokolenia: pod zaborami muzea i instytucje naukowe powstawały licznie, a ruch ten przypisuje się inspirującemu oddziaływaniu Zakładu. Był to pomnik sprawy narodowej, wycieczki ciągnęły ze wszystkich zaborów.

Zakład gromadzi nie tylko grafiki i rekopisy, nie tylko książki, ale i inne muzealia. Ossolineum posiada na przykład świetną kolekcję polskich monet. Mówi Łukasz Koniarek z Gabinetu Numizmatycznego:

- Przedstawienia na monetach są podobnymi źródłami, jak obrazy. Można śledzić, jak władcy zmieniali sięz wiekiem, można śledzić modę… Mennictwo Zygmunta III Wazy jest bardzo obfite. Wizerunki króla są częste i można prześledzić jak monarcha reagował na nowinki mody.

O dziejach tego niezwykle ważnego dla polskiej nauki i kultury Instytutu (do 1939 r. – łączył w sobie Bibliotekę, Wydawnictwo i Muzeum Książąt Lubomirskich), jego znaczeniu i dniu dzisiejszym w audycji Anny Lisieckiej mówili: Adolf Juzwenko, dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Elżbieta Ostromęcka, kustosz Działu Rękopisów, oraz Łukasz Koniarek, kustosz Gabinetu Numizmatycznego.

(krzk)

 

Czytaj także

Odtworzono miejsce narodzin "Pana Tadeusza"!

Ostatnia aktualizacja: 05.09.2012 11:39
Skromny pokój nad końską stajnią; widok na brudną uliczkę Paryża; Mickiewicz siedzący za biurkiem, piszący rzecz, która go unieśmiertelni... W sobotę cała Polska będzie czytała "Pana Tadeusza". Już teraz można odwiedzić pokój, w którym słynna epopeja powstała.
rozwiń zwiń