Historia

Wodotrysk, koza i mumie – co mają wspólnego z Muzeum Narodowym?

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2013 07:00
- Na Rondzie Waszyngtona wsiadłem do ciężarowego wojskowego samochodu. Takie auta zabierały wtedy cywilnych pasażerów . W pewnym momencie żołnierz siedzący naprzeciwko mnie zapytał: ”Panie dyrektorze, a te mumie to ocalały?” – taką anegdotę z 1945 r. opowiadał wieloletni dyrektor Muzeum Narodowego, Stanisław Lorentz.
Audio
  • Egipskie mumie, zbiory malarstwa, kolekcje sztuki - archiwalne wspomnienia dyr. Muzeum Narodowego, prof. Stanisława Lorentza oraz archeologa, prof. Kazimierza Michałowskiego - aud. Sławomira Pietrzykowskiego nadana z okazji 100. rocznicy powstania galerii narodowej (19.05.1962)
Stanisław Lorentz oprowadza Pabla Picassa po Muzeum Narodowym Warszawie. 1948. Wikimedia Commonsdp. Źr.: Mieczysław Bibrowski (1979). Picasso w Polsce. Wydawnictwo Literackie.
Stanisław Lorentz oprowadza Pabla Picassa po Muzeum Narodowym Warszawie. 1948. Wikimedia Commons/dp. Źr.: Mieczysław Bibrowski (1979). "Picasso w Polsce". Wydawnictwo Literackie. Foto: H. Romanowski

18 czerwca 1938 r. uroczyście otwarto nowy gmach Muzeum Narodowego w Alejach Jerozolimskich w Warszawie. Budynek zaprojektował architekt i urbanista prof. Tadeusz Tołwiński. Otwarcia dokonali wspólnie: ówczesny prezydent Warszawy, Stefan Starzyński oraz dyrektor, Stanisław Lorentz .

 - Wiadomość mnie bardzo zaskoczyła - opowiadał prof. Lorentz w audycji Sławomira Pietrzykowskiego, nadanej z okazji 100. rocznicy muzeum w 1962 r. - List od prezydenta Starzyńskiego dostarczono mi, gdy stałem na rusztowaniu w kaplicy św. Kazimierza katedry wileńskiej. Prowadziłem tam prace konserwatorskie. List przyniosła mi żona, wołając, że to coś ważnego. Tak się spieszyłem, schodząc, że rozdarłem nowe ubranie.

Początki
Początki Muzeum Narodowego sięgają roku 1862. To wtedy powołane zostało do życia Muzeum Sztuk Pięknych. Na jego czele stanął Justynian Karnicki. Udało mu się nawet zakupić na aukcji w Kolonii wiele doskonałych obrazów malarstwa obcego, część znajduje się w zbiorach do dziś.
Do nowo tworzonego muzeum przyłączono zbiór odlewów gipsowych po królu Stanisławie Auguście Poniatowskim oraz zbiory archeologiczne i numizmatyczne Uniwersytetu Warszawskiego. Muzeum mieściło się początkowo w lewym skrzydle UW przy Krakowskim Przedmieściu, jednak po powstaniu styczniowym rozwój placówki został wstrzymany. Zebrane dzieła sztuki przerzucano z jednego gmachu do drugiego. Przez pewien czas placówka była w ogóle zamknięta i dopiero pod koniec XIX w. pozyskano wystawowe pomieszczenie w budynku przy ul. Wierzbowej 11. Od razu też w kilku salach wystawiono zbiory galerii malarstwa. Jednak inne eksponaty pozostawały w magazynach.
Drobny szantaż
Dyrektorem muzeum był wówczas wybitny kolekcjoner, posiadacz bogatej, prywatnej kolekcji obrazów - Cyprian Lachnicki. Lachnicki, umierając zapisał ją na rzecz placówki, która kierował. Postawił jednak warunek, by dla muzeum wybudowano nowy gmach. Zagroził, że jeśli w ciągu dwóch lat po jego śmierci nie zostaną podjęte stosowne uchwały, zbiory mają być sprzedane a pieniądze uzyskane tą drogą przekazane na rzecz ”biura nędzy wyjątkowej” w Warszawie.
Nowe miejsce, nowa nazwa
Groźba Cypriana Lachnickiego podziałała i już przed I wojną światową zakupiono place pod budowę gmachu przy Al. Jerozolimskich. Następnym krokiem było przejęcie Muzeum Sztuk Pięknych w 1916 r. przez zarząd m.st. Warszawy na własność. Wtedy też przekształcono je w Muzeum Narodowe, a funkcję dyrektora powierzono Bronisławowi Gembarzewskiemu.

Hall
Hall Główny i klatka schodowa Muzeum Narodowego w Warszaw, 1938. Wikimedia Commons/dp

Prace budowlane rozpoczęły się dopiero 10 lat później. Niestety mocno się opóźniały. Sytuacja uległa radykalnej poprawie dopiero, gdy prezydentem stolicy został Stefan Starzyński, a dyrektorem Muzeum Narodowego powołany przez niego w 1935 r. człowiek – prof. Stanisław Lorentz, dotychczasowy konserwator zabytków województwa wileńskiego i nowogródzkiego.

Maska

Nz.: Maska mumii, dział sztuki starożytnej Muzeum Narodowego w Warszawie. Wikimedia Commons/cc. Fot.: BurgererSF

Dział sztuki starożytnej
Z chwilą objęcia funkcji dyrektora przez Stanisława Lorentza powstał nowy dział, który zaważył na dalszych dziejach muzeum.
- Siedziałem kiedyś w kawiarni Zodiak w Warszawie, z prof. Kazimierzem Michałowskim, który wtedy w roku 1936 organizował swe wyprawy archeologiczne do Egiptu – wspominał prof. Lorentz. – Mówił mi o tym, jakie ma kłopoty z rozmieszczeniem tych zbiorów, gdy je przywozi do Polski. Przyszło mi wtedy do głowy, że taki dział powinien powstać właśnie w Muz. Narodowym.
- Tak, ta rozmowa w Zodiaku zadecydowała w pewnym sensie o rozwoju naszych poszukiwań, badań archeologicznych na Bliskim Wschodzie – potwierdzał w audycji wybitny archeolog.

Na wypadek wojny
Gmach Muzeum Narodowego został otwarty 18 czerwca 1938 r., ale już w kilka miesięcy później prof. Stanisław Lorentz wraz ze współpracownikami rozpoczął przygotowania do pakowania zbiorów muzeum na wypadek konfliktu zbrojnego. Jednocześnie pokazywano niezwykłą, jak się okazało później, ekspozycję ”Warszawa wczoraj, dziś, jutro”, zorganizowaną z inicjatywy prezydenta Starzyńskiego. Wystawę obejrzało ok. miliona ludzi.
W końcu sierpnia pracownicy Muzeum Narodowego rozpoczęli pakowanie skrzyń, ale nie wszystko do wybuchu II wojny światowej udało się znieść do podziemi budynku. – Została np. część działu sztuki zdobniczej, wielka kolekcja zegarów – wspominał Stanisław Lorenz. – ta cała kolekcja przestała istnieć w ciągu jednej sekundy, gdy bomba uderzyła w to właśnie skrzydło.
Warszawa wolna
Ówczesny dyrektor narodowej skarbnicy przypominał też w audycji pierwsze chwile po wyzwoleniu Warszawy w styczniu 1945 r.  
– Było nas kilku – mówił prof. Lorentz. – Znaleźliśmy małą piwniczkę, znaleźliśmy piecyk, zwany kozą, w którym na zmianę paliliśmy i tak zaczęliśmy urzędowanie.
Do Warszawy powrócił też prof. Kazimierz Michałowski. - Nocą wysiadłem z wagonu we Włochach i piechotą szedłem w kierunku Warszawy, przechodząc gruzy wypalonych ulic, szkielety domów – opowiadał. – I kiedy tak szedłem Alejami Jerozolimskimi z daleka ujrzałem migające światełko świecy w jednym z okien muzeum. Nie wyobrażałem sobie, że istnieje tu, na tym terenie jeszcze w ogóle jakieś życie. Był to dla mnie niezapomniany moment, kiedy zobaczyłem w małym pomieszczeniu, przy świecy zgromadzonych moich kilku przyjaciół, którzy ofiarowali mi jajecznicę.

Gmach
Gmach główny Muzeum Narodowego w Warszawie, 2010. Wikimedia Commons/cc. Źr.: Muzeum Narodowe

Anegdoty o egipskich mumiach, wspomnienia na temat pierwszej powojennej wystawy ”Warszawa oskarża”, kłopotach z uruchomieniem fontanny – posłuchaj niezwykłej historii gmachu Muzeum Narodowego, który właśnie obchodzi swe 75. urodziny.

Czytaj także

Władysław Podkowiński, czyli "Szał uniesień"

Ostatnia aktualizacja: 05.01.2015 07:00
120 lat temu, 5 stycznia 1895 zmarł Władysław Podkowiński - malarz i ilustrator, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego impresjonizmu i symbolizmu. Miejsce w panteonie polskich artystów przyniósł mu obraz "Szał uniesień", który miał bardzo burzliwą historię.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ołtarz Wita Stwosza - arcydzieło średniowiecza

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2021 05:40
13 kwietnia 1957 roku kościołowi Mariackiemu w Krakowie, po 10-letniej konserwacji, przekazano rewindykowany z Niemiec ołtarz Wita Stwosza.
rozwiń zwiń