Stowarzyszenia Kresowian protestują przeciwko rajdowi ku czci Stepana Bandery, odpowiedzialnego za czystki etniczne na ludności polskiej.
Obejrzyj rozmowę dotyczącą rajdu!
Światowy Kongres Kresowian protestuje przeciwko młodzieżowemu rajdowi poświęconemu pamięci przywódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery. Trasa rajdu wiedzie m.in. przez Kraków i Oświęcim.
- To prowokacja. Bandera jest odpowiedzialny za ludobójstwo Polaków - uważa prezydent kongresu Jan Skalski. Zaznacza, że rajd odbywa się w okolicach 66. rocznicy zagłady Polaków na Kresach Wschodnich II RP, po przyjęciu przez Sejm Rzeczypospolitej uchwały potępiającej zbrodnie na Wschodzie.
Zdaniem Skalskiego rajd jest niezgodny z przepisami polskiej konstytucji. W związku z tym działacze złożyli doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez twórców rajdu. Zarzucają im propagowanie faszyzmu. Współorganizatorami rajdu są władze samorządowe Lwowa oraz Fundacja Charytatywna "Eko-Miłosierdzie".
Członkowie Kongresu wystosowali list do wicepremiera Grzegorza Schetyny. Domagają się w nim, by szef MSWiA zobowiązał policję i Straż Graniczną do "bezzwłocznego wszczęcia postępowania celem niedopuszczenia do wjazdu na teren Polski rajdu dla uczczenia Bandery".
Organizator rajdu: Cel naszej akcji nie polega tylko na tym, żeby uhonorować Stepana Banderę, ale także aby popularyzować wśród ukraińskiej młodzieży zdrowy tryb życia, którego on surowo przestrzegał.
"Powszechnie wiadomo (...), co też publicznie głoszą organizatorzy tego +rajdu+ - że jest on poświęcony pamięci Stepana Bandery, jednego z twórców OUN i UPA, odpowiedzialnego za ludobójstwo i zagładę Polaków, Żydów, Czechów, a także części Ukraińcow; zbrodniarza stanu, skazanego za zamordowanie ministra Pierackiego; obywatela Rzeczypospolitej, który po wkroczeniu Niemców do Polski podjął z nimi kolaborację, dopuszczając się tym samym zdrady Państwa" - napisali przedstawiciele Kongresu do wicepremiera. Zaznaczają w nim, że rajd ma „na celu podeptanie godności Polski i Polaków”.
Światowy Kongres Kresowian zrzesza kilkadziesiąt organizacji kresowiaków. Siedzibą stowarzyszenia jest Bytom, jedno z największych w Polsce skupisk ludności pochodzącej z dawnych kresów II RP.
„Prowokacja nacjonalistów”
Przeciwko organizacji rajdu protestował wcześniej także ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski oraz krakowskie środowiska kombatanckie.
Isakowicz-Zaleski napisał na swojej stronie internetowej, że rajd jest "prowokacją nacjonalistów ukraińskich". W wysłanych przez siebie pismach poinformował MSZ, MSWiA i prokuraturę, że rajd propaguje faszyzm, obraża uczucia ofiar zbrodni banderowców i ich rodzin oraz stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na trasie przejazdu.
Urzędnik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w rozmowie z PAP przyznał, że resort kierowany przez Grzegorza Schetynę nie ma możliwości zablokowania imprezy. - Nawet gdyby informacje o organizacji rajdu na terenie Polski potwierdziły się, nie ma potrzeby uzyskania jakiejkolwiek zgody władz polskich na organizację imprezy. Obywatele ukraińscy poddają się kontroli, przekraczają granicę i w formie zorganizowanej lub nie przemieszczają się po Polsce - powiedział Jacek Sońta z MSWiA.
Z kolei MSZ komentując sprawę rajdu rowerowego wyraził nadzieję, że jego uczestnicy z szacunkiem odnosić się będą do historii Polski, a ich zachowanie nie narazi ich na interwencję służb podległych MSWiA lub innych organów porządku publicznego.
O sprawie rajdu jako pierwszy poinformował portal internetowy Kresy.pl. W informacji o planowanej imprezie zacytowano wypowiedź współorganizatora rajdu, prezesa Fundacji Dobroczynnej "Eko-Miłosierdzie". - Cel naszej akcji nie polega tylko na tym, żeby uhonorować Stepana Banderę, ale także aby popularyzować wśród ukraińskiej młodzieży zdrowy tryb życia, którego on surowo przestrzegał – powiedział prezes fundacji.
Stepan Bandera był przywódcą jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia (UPA), dokonywało od wiosny 1943 roku na Wołyniu i w Galicji Wschodniej czystek etnicznych na ludności polskiej, mordując od 100 do 150 tys. osób – informuje portal kresy.pl
Według wcześniejszych zapowiedzi, pierwszy międzynarodowy dziecięcy kolarski rajd "Europejskimi śladami Stepana Bandery" miał wystartować 1 sierpnia spod pomnika Bandery w Czerwonogradzie. Jego trasa prowadzi m.in. przez Sanok, Kraków i Oświęcim. Finisz zaplanowano na 24 sierpnia (Dzień Niepodległości Ukrainy) w Monachium, przy grobie Bandery.
(sż, pap, iar)
Czytaj więcej o Kresach!