Historia

Katastrofa w Czarnobylu

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2012 06:00
26 kwietnia 1986 roku, doszło do awarii reaktora w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie.
Audio
Katastrofa w Czarnobylu
Foto: Wikipedia/Carl Montgomery

Spowodowała ona największą katastrofę w dziejach siłowni atomowych. Do atmosfery przedostały się duże ilości substancji radioaktywnych, co doprowadziło do skażenia nie tylko elektrowni i jej otoczenia, ale i znacznego obszaru Europy.

Władze ZSRR początkowo zaprzeczały katastrofie, a później podawały skąpe i niemożliwe do sprawdzenia dane na ten temat. Wywołało to w Europie spekulacje o tysiącach ofiar śmiertelnych i zagrożeniu dla mieszkańców sąsiadujących państw. Do dziś trwa spór ekspertów o liczbę ofiar katastrofy. Raport Komitetu Naukowego ONZ do spraw Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR) stwierdza, że 134 pracowników elektrowni jądrowej i członków ekip ratowniczych było narażonych na działanie bardzo wysokich dawek promieniowania jonizującego, po których rozwinęła się ostra choroba popromienna. 28 z nich zmarło w wyniku napromieniowania, a 2 od poparzeń.

Wielu ludzi biorących udział w akcji zabezpieczenia reaktora zginęło podczas towarzyszących akcji wypadków budowlanych. Według raportu specjalistów pracujących dla WHO, ONZ i Międzynarodowej Agencji Atomowej sprzed trzech lat, awaria w Czarnobylu pociągnęła za sobą kilkadziesiąt ofiar i można się spodziewać jeszcze od 4-ech do 9-ciu tysięcy zgonów chorych na raka. Z kolei organizacja Greenpeace szacowała trzy lata temu, że na choroby, których przyczyną mogło być promieniowanie, zmarło już około 200 tysięcy osób, a w przyszłości na raka spowodowanego katastrofą w Czarnobylu, umrze jeszcze około 100 tysięcy osób.

Po katastrofie w Czarnobylu zniszczony reaktor elektrowni niezwłocznie zalano betonowym sarkofagiem, a pozostałe reaktory kolejno wyłączano - ostatni w 2000 roku. Na obszarze liczącym 2,5 tysiąca kilometrów kwadratowych wyznaczono zamkniętą strefę buforową i wysiedlono z niej wszystkich mieszkańców. W promieniu 10-ciu kilometrów od elektrowni utworzono strefę "szczególnego zagrożenia", a w promieniu 30-tu - strefę "o najwyższym stopniu skażenia". Zlikwidowano 20 pobliskich kołchozów i wyłączono z uprawy rolnej 100 tysięcy hektarów ziemi rolniczej. Ewakuowano także całą ludność miasta Prypeć, liczącą wówczas 50 tysięcy mieszkańców.

Najbardziej skutki katastrofy dotknęły terytorium Ukrainy, gdzie skażeniu uległo 9 procent obszaru tego kraju. Strefa wokół Czarnobyla do dziś jest zamknięta. Pomimo to w okolicznych wsiach można spotkać nielegalnych mieszkańców, utrzymujących się z rolnictwa. O katastrofie świat dowiedział się kilka dni po wydarzeniu, gdyż Związek Radziecki starał się nie przepuszczać żadnych informacji na zachód. Polacy zauważyli, że coś musiało się stać, gdy w stacji w Mikołajkach odnotowano skażenie promieniotwórcze powietrza 550 tysięcy razy silniejsze niż zwykle.

28 kwietnia o 9.00 informację przekazano do Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, które godzinę później ogłosiło alarm. Początkowo polscy naukowcy przypuszczali, że gdzieś nastąpiła eksplozja atomowa. Jednak analiza promieniotwórczych zanieczyszczeń jednoznacznie wskazywała, że ich źródłem może być tylko pożar reaktora atomowego. Dopiero wieczorem specjaliści dowiedzieli się z radia BBC, że chodzi o Czarnobyl. Polskie władze wprowadziły w życie plan ochrony ludności, polegający na przyjmowaniu dużej dawki jodu w celu zablokowania wchłaniania radioaktywnego izotopu jodu 131, kumulującego się w tarczycy i mogącego doprowadzić do rozwoju nowotworu tego narządu. 29 kwietnia członkowie Biura Politycznego KC PZPR i rządu powołali Komisję Rządową, która wobec braku tebletek jodowych podjęła decyzję o podaniu płynu Lugola dzieciom i młodzieży w 11 województwach północno-wschodnich, nad którymi przeszła radioaktywna chmura. W ciągu doby jod podano około 75 procent populacji dzieci w tym rejonie. W kolejnych godzinach akcję rozszerzono na cały kraj. Wstrzymano również wypas bydła na łąkach w obawie przeniknięcia radioaktywnych substancji do mleka. Był to jeden z pierwszych przypadków w PRL, kiedy władze polskie mimo początkowych oficjalnych zaprzeczeń strony radzieckiej podjęły działania wbrew ich zaleceniom, w interesie własnych obywateli.

Czytaj także

Stąd pamiątek się nie zabiera

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2011 13:26
- To było w nocy, usłyszałam wybuch i zapytałam męża, czy to bombardowanie. Zaraz potem był drugi, nieco słabszy. A potem… potem władze okłamywały nas i całą Ukrainę - wspominają świadkowie awarii elektrowni w Czarnobylu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Trwa akcja "Przyszłość bez Czarnobyla i Fukushimy"

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2012 14:44
Z tej okazji z tej okazji odwiedził Opole Valerii Lusyv. W dniu wybuchu reaktora jądrowego elektrowni w Czarnobylu na Ukrainie był jednym z żołnierzy biorących udział w akcji ratunkowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Milion Białorusinów mieszka w strefie napromieniowanej

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2012 09:42
Białoruś na likwidację następstw katastrofy czarnobylskiej wydała już, według mediów,19 miliardów dolarów.
rozwiń zwiń