W tym tygodniu sprawa była omawiana na spotkaniu ambasadorów krajów UE. Według źródeł unijnych, z którymi rozmawiała PAP, przedstawiciele kilku stolic poprosili, by szczyt PW odbył się w formie wideokonferencji z udziałem szefów państw i rządów, a nie tylko liderów instytucji unijnych.
Najgłośniej domagali się tego ambasadorowie Litwy, Łotwy oraz Estonii, podkreślając, że Partnerstwo Wschodnie to format, który okazał się sukcesem i powinno się pokazywać, że jest on w rękach państw członkowskich.
Również Czechy, Rumunia i Polska opowiedziały się za wideokonferencją szefów państw i rządów, a także przyjęciem w jej efekcie odpowiedniej deklaracji, mówiącej o przyszłości. Sprawa nie jest jednak zdecydowana i Polska - jak wynika z informacji PAP ze źródeł dyplomatycznych - chce się domagać odpowiedniego formatu spotkania na piątkowym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw UE.
"Będziemy stać na stanowisku, by był to format UE27 plus kraje Partnerstwa Wschodniego oraz by przyjęto wspólną deklarację" - przekazało źródło, zapowiadając wystąpienie w tej sprawie szefa polskiego MSZ.
Istotne osiągnięcia Partnerstwa
W przyjętych w poniedziałek przez Radę UE wnioskach kraje unijne wyraziły zadowolenie z "istotnych osiągnięć Partnerstwa Wschodniego". Potwierdziły też stosowanie podejścia opartego na zachętach i warunkach, po to, by skłonić wschodnie kraje partnerskie do dalszego podejmowania reform.
Władze Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy zostały przy tym "stanowczo wezwane" do ponownego zobowiązania się do przestrzegania podstawowych zasad, takich jak demokracja, prawa człowieka, praworządność, dobre rządy, skuteczne polityki antykorupcyjne, a także reformy gospodarcze, wyzwania środowiskowe, klimatyczne i energetyczne, transformacja cyfrowa oraz inwestowanie w ludzi.
Na szczycie Partnerstwa Wschodniego, niezależnie od tego, w jakim formacie zostanie on zorganizowany, ma nastąpić przegląd rezultatów osiągniętych od poprzedniego spotkania na najwyższym szczeblu, które miało miejsce w 2017 r. Liderzy mają też zatwierdzić długoterminowe cele polityczne, wyznaczyć kierunek dalszego zacieśniania współpracy oraz dać mandat do prowadzenia prac przygotowawczych nad następną serią celów na okres po 2020 r.
PAP/dad