"Wybory z 9 sierpnia nie były ani wolne, ani uczciwe. Ogłoszone wyniki były sfałszowane, co nie skutkuje legalnością. Stany Zjednoczone nie mogą uznać Alaksandra Łukaszenki za legalnie wybranego prezydenta Białorusi" - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu.
Wskazał przy tym na liczne nieprawidłowości wyborcze - takie jak ograniczanie prawa startu kandydatom, uniemożliwienie wstępu obserwatorom do lokali wyborczych, zastraszanie kandydatów opozycyjnych i zatrzymania pokojowych demonstrantów oraz dziennikarzy.
Amerykański resort dyplomacji wskazał, że drogą naprzód powinien być narodowy dialog, który będzie prowadził do tego, że Białorusini będą mogli wybrać swoich przywódców w wolnych i uczciwych wyborach przeprowadzonych z udziałem niezależnych obserwatorów.
"Uwolnienie bezprawnie aresztowanych i zakończenie represji wobec pokojowo protestujących obywateli to pierwszy krok do prawdziwego narodowego dialogu" - napisano w stanowisku rzecznika Departamentu Stanu.
Unia nie uznaje Łukaszenki
Z kolei jak poinformował w oświadczeniu wydanym w imieniu UE szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, "Unia Europejska nie uznaje Aleksandra Łukaszenki za prezydenta Białorusi mimo jego zaprzysiężenia".
"UE ponownie podkreśla, że wybory prezydenckie na Białorusi 9 sierpnia nie były ani wolne, ani uczciwe. Unia Europejska nie uznaje ich sfałszowanych wyników. Na tej podstawie tak zwana inauguracja z 23 września 2020 r. i nowy mandat Aleksandra Łukaszenki nie mają legitymacji demokratycznej" - wskazał w oświadczeniu.
Ta "inauguracja" - jak dodał - jest sprzeczna z wolą znacznej części ludności Białorusi, wyrażoną w licznych, bezprecedensowych i pokojowych protestach od czasu wyborów i służy jedynie dalszemu pogłębieniu kryzysu politycznego na Białorusi.
"Solidaryzujemy się z Białorusinami"
"Stanowisko Unii Europejskiej jest jasne: obywatele Białorusi zasługują na prawo do reprezentowania ich przez tych, których sami wybiorą w nowych, pluralistycznych, przejrzystych i wiarygodnych wyborach. Jesteśmy pod wrażeniem odwagi Białorusinów, którzy nadal pokojowo demonstrują na rzecz demokracji i swoich podstawowych praw mimo brutalnych represji władz białoruskich. Solidaryzujemy się z nimi i w pełni wspieramy ich demokratyczne prawo do wyboru swojego prezydenta w nowych wolnych i uczciwych wyborach pod nadzorem OBWE" - dodał.
Wskazał, że UE ponownie wyraża oczekiwanie, że białoruskie władze natychmiast powstrzymają się od jakichkolwiek dalszych represji i przemocy skierowanych przeciwko białoruskiemu narodowi oraz natychmiast i bezwarunkowo zwolnią wszystkich zatrzymanych, w tym więźniów politycznych.
"UE jest nadal przekonana, że pluralistyczny dialog narodowy i pozytywna reakcja na żądania narodu białoruskiego dotyczące nowych demokratycznych wyborów to jedyny sposób na wyjście z poważnego kryzysu politycznego na Białorusi. (...) W świetle obecnej sytuacji UE dokonuje przeglądu swoich stosunków z Białorusią" - podsumował.
PAP/dad