Spotkanie z polskim premierem zorganizowała Komisja Niemieckiej Gospodarki do spraw Wschodu. Jej przewodniczący Oliver Hermes zaznaczył, że "Polska jest dziś dla niemieckiej gospodarki tym, co Robert Lewandowski dla Bundesligi". - Z Polską łączy nas przekonanie o konieczności swobodnej gospodarki rynkowej i dyscypliny fiskalnej - oświadczył.
Premier Morawiecki wspominał z kolei o rosnącym odsetku polskich podmiotów gospodarczych w Niemczech. - Polska jest czwartym największym eksporterem dla Niemiec. Teraz walczymy o podium - powiedział.
Szef polskiego rządu przekonywał, że Niemcy są najważniejszym partnerem handlowym Polski. - Trzy ostatnie dekady nieprzerwanego wzrostu naszej gospodarki to także skutek dobrej współpracy z Niemcami. Jej rozwój był napędzany przez niemieckie przedsiębiorstwa - dodał.
"Niemcy mają inne priorytety"
Premier Morawiecki przypomniał, że niemieckie inwestycje w Polsce wyniosły w 2019 roku około 40 miliardów euro, a na polskim rynku działa ponad 6 tysięcy firm zza Odry. Jego zdaniem bodaj jedynym obszarem, gdzie odczucia Niemców rozmijają się z przekonaniami Polaków, jest kwestia Nord Stream 2. - Obszary, w których się najprawdopodobniej różnimy, to kwestia Nord Stream II. Ja uważam, że Nord Stream II zapewni dodatkowe narzędzia do szantażowania Ukrainy i Polski, a te narzędzia zostaną przekazane w ręce prezydenta Rosji Władimira Putina" - zaznaczył premier.
Ale - jak podkreślił - "Niemcy mają inne priorytety". - Dlatego chciałbym również o tym wspomnieć w kontekście naszej dzisiejszej dyskusji, ponieważ uważam, że powinniśmy na ten temat jeszcze rozmawiać - powiedział szef polskiego rządu.
Bezpieczeństwo a biznes
Premier mówiąc o kwestii bezpieczeństwa, które jest bardzo ważne dla wszystkich biznesów zauważył, że "przyszłość Europy zależy nie tylko od tego, jak piękne wizje będziemy prezentować Europejczykom, i jak szybko będziemy w stanie dopasowywać się formułując nowe programy, ale ważna jest tutaj nasza polityczna odpowiedź na wydarzenia, do których dochodzi obecnie".
- I takie wydarzenia mają miejsce za naszą wschodnią granicą, a które państwo bardzo dobrze znacie, bo też tam prowadzicie biznes. Również my chcielibyśmy prowadzić biznes zarówno z Rosją, jak i z Białorusią w sposób pokojowy, ale do tanga trzeba dwojga, dlatego też obie strony muszą być odpowiedzialne. Ale musimy być jednocześnie wyczuleni na zagrożenia, które dochodzą do nas z tych kierunków - podkreślił Morawiecki.
Podczas konferencji premier przedstawił także kluczowe projekty Polskiego Ładu. Okazją do zorganizowania spotkania jest zbliżająca się 30. rocznica podpisania przez Polskę i Niemcy Traktatu o dobrym sąsiedztwie.
IAR/PAP/dad