W ciągu ostatniej doby Rosja straciła około 400 żołnierzy, 28 pojazdów opancerzonych, osiem czołgów, dwa systemy przeciwlotnicze, siedem wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 27 samochodów i cystern, jednostkę pływającą, 19 dronów i dwie rakiety manewrujące - zaznaczono w zestawieniu.
A od 24 lutego do 8 maja siły rosyjskie straciły łącznie 509 systemów artylerii, 179 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 86 systemów przeciwlotniczych, 1961 samochodów i cystern, 12 jednostek pływających, 360 dronów poziomu operacyjno-taktycznego i 92 rakiety manewrujące - napisano.
Dramatyczny los ukraińskich dzieci
Z kolei ukraińska Prokuratura Generalna poinformowała, że od początku wojny Rosjanie zabili co najmniej 225 dzieci, a 413 ranili. Najwięcej nieletnich ucierpiało w obwodzie donieckim - 139, kijowskim - 116 i charkowskim - 98.
W wyniku ostrzału miasta Prywilla w obwodzie ługańskim zginęło dwóch chłopców w wieku 11 i 14 lat, a dwie dziewczynki w wieku 8 i 12 lat zostały ranne.
Zbombardowano blisko 2000 szkół
Codzienne bombardowania i ostrzały ukraińskich miast oraz wsi przez rosyjskie siły zbrojne przyczyniły się do uszkodzenia w sumie 1635 placówek edukacyjnych, z czego 126 zostało całkowicie zniszczonych.
W ostatnich godzinach siły rosyjskie zrzuciły bombę na szkołę w miejscowości w obwodzie ługańskim. W budynku znajdowało się około 90 osób. Blisko 30 osób zostało już wyciągniętych spod gruzów. "60 osób zginęło według wstępnych danych w sobotę na skutek zrzucenia przez siły rosyjskie bomby na szkołę we wsi Biłohoriwka w obwodzie ługańskim, gdzie podczas ataku znajdowało się 90 osób" - poinformował szef władz obwodowych Serhij Hajdaj na Telegramie.
Niedziela jest 74 dniem wojny na Ukrainie. Wojska rosyjskie nieustannie prowadzą działania ofensywne na wschodzie Ukrainy. W obwodzie charkowskim próbują bronić swych pozycji przed ukraińskim kontratakiem i wzmacniają siły pod Iziumem - podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
PAP/ho