"Są raczej hamulcowym". Premier Morawiecki o działaniach Niemiec ws. Ukrainy

- Ubolewam nad tym, że Niemcy są raczej hamulcowym, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie. Wśród niemieckiej klasy politycznej głęboko zakorzeniona jest Ostpolitik i wiara w to, że powrót do dobrych relacji z Rosją jest możliwy i wskazany - mówił w udzielonym wywiadzie portalowi Interia premier Mateusz Morawiecki.

Premier Morawiecki: ubolewam nad tym, że Niemcy są raczej hamulcowym, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie

PAP/Christophe Gateau

Dziennikarze Interii zapytali premiera Mateusza Morawieckiego, jak wyglądają jego relacje z kanclerzem Scholzem. Wskazali, że niemal wszystkie działania wiążą się z potrzebą przekonywania Niemiec.

Szef polskiego rządu powiedział, że "ubolewa nad tym, że Niemcy są raczej hamulcowym, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie". - Wśród niemieckiej klasy politycznej głęboko zakorzeniona jest Ostpolitik i wiara w to, że powrót do dobrych relacji z Rosją jest możliwy i wskazany - ocenił.

Premier podkreślił, że w tej kwestii ma odmienne zdanie. - To właśnie niemiecka polityka "Wandel durch Handel" i gazociągi do Rosji, była współodpowiedzialna za tą straszną tragedię, którą mamy na Ukrainie. Mówiłem to prosto w oczy niemieckim politykom, zanim doszło do tej barbarzyńskiej agresji z Kremla - przypomniał.

Wpływy Rosji

Dopytywany, czy Niemcy są wciąż podatni na wpływy Rosji, stwierdził, że "Rosjanie są bardzo mocni w propagandzie". - Nie ma wątpliwości, że zostawili mnóstwo agentury nie tylko w Niemczech, ale również w Polsce i całej Europie Środkowej - podkreślił. 

Morawiecki zaznaczył jednocześnie, że jego rozmowy z Olafem Scholzem zawsze dotyczą Ukrainy. - Udało się przełamać opór w sprawie Leopardów. Jestem wdzięczny kanclerzowi, że dał się przekonać do wysłania czołgów,zwłaszcza że następna ofensywa rosyjska jest bardzo prawdopodobna - mówił.

Postawa Niemiec

Na pytanie dziennikarzy, czy za każdym razem trzeba będzie Niemców "łamać", żeby zrobili coś sensownego, odparł, że "to nie jest pytanie do niego".

- Mam nadzieję, że również w Niemczech coraz więcej osób rozumie, że na Ukrainie toczy się walka o przyszły kształt pokoju w Europie. Albo będzie on zbudowany na warunkach Kremla, albo na warunkach wolnego świata - przestrzegał.

- Jeśli Moskwa wygra, będziemy drżeć przez lata, kto będzie następny. Jak wygra Ukraina i wolny świat - czekają nas lata szybkiego rozwoju - dodał premier Mateusz Morawiecki.

Interia.pl/PR24/dad