"Barbarzyńcy zniszczyli chersoński księgozbiór, który przez lata cieszył najmłodszych i ich rodziców. Najważniejsze, że ludzie nie ucierpieli. A ściany na pewno odremontujemy!" - zapewnił Prokudin na Telegramie.
Urzędnik przekazał, że w ciągu ostatniej doby kontrolowana przez Ukrainę część obwodu chersońskiego została ostrzelana 119 razy. Na sam Chersoń spadło 91 pocisków.
"W związku z rosyjską agresją troje ludzi zginęło, a 11 - w tym dwoje dzieci - zostało rannych" - powiadomił Prokudin. Wcześniej władze ukraińskie informowały o śmierci trzech osób, które zginęły w następstwie ostrzału artyleryjskiego wsi Czornobajiwka pod Chersoniem.
Rosjanie zaatakowali ukraiński obwód chersoński. W Berysławiu i Czorbobajiwce są co najmniej cztery ofiary śmiertelne. Podano również informacje o trzech osobach rannych.
Szef regionalnej administracji wojskowej w Chersoniu Ołeksandr Prokudin poinformował, że rosyjska armia zabiła m.in. siedemdziesięcioletniego mieszkańca Berysławia. Okupanci przed południem zaatakowali miejscowość za pomocą drona.
Szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak przekazał, że Rosjanie ostrzelali Czornobajiwkę amunicją kasetową. - Wiemy o trzech zabitych i czterech rannych osobach - dodał.
Jak podają Ukraińcy, ostatniej doby Rosjanie wystrzelili 3 rakiety, przeprowadzili 64 uderzenia artyleryjskie i 43 lotnicze. Ukraina została zaatakowana między innymi z wykorzystaniem 14 dronów Szahed, które jednak zestrzeliła obrona przeciwlotnicza. Celem Rosjan były między innymi Awdijiwka, Biełohoriwka, Spirne i Wuhłedar.
IAR/dad