Krajem najczęściej atakowanym była Ukraina, chodziło przede wszystkim o uzasadnienie rosyjskiej napaści - unijni eksperci odnotowali 160 takich przypadków, później Stany Zjednoczone - 58 i Polska - 33 przypadki. Kolejne kraje to Niemcy, Francja i Serbia.
Jeśli chodzi o Polskę, to ataki rosyjskiej manipulacji i dezinformacji nasiliły się przed wyborami parlamentarnymi. Mowa jest między innymi o publikacjach zdjęć czy wiadomości, by zdyskredytować kandydatów, o eksplozjach w lokalach wyborczych, by siać strach i zniechęcić do głosowania. Przed wyborami w akcję manipulacji i dezinformacji zaangażowały się także reżimowe białoruskie media.
Zełenski, Macron, Cage
Jeśli chodzi o osoby, to najczęstszą ofiarą takiej operacji w świecie padał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, rosyjskie ataki nie oszczędziły też prezydenta Francji, szefa unijnej dyplomacji, czy nawet aktora Nicolas Cage’a.
Przede wszystkim Rosja, ale też Chiny manipulowały i dezinformowały, a cel jest znany od dawna - destabilizować, siać podziały w społeczeństwach, podważać zaufanie do instytucji demokratycznych. Do całego podręcznikowego zestawu dochodzi także jeden motyw - korzyści ekonomiczne.
IAR/dad