Gazeta zapowiada, że w przyszłości Mi-24 zostaną w tym pułku zastąpione nowocześniejszymi maszynami: Mi-35M, Mi-28 lub Ka-52. Celem utworzenia nowej jednostki jest według dziennika "ochrona obwodu kaliningradzkiego, wykrywanie okrętów podwodnych i prowadzenie działań poszukiwawczo-ratowniczych".
Powołując się na opinię ekspertów wojskowych, "Izwiestija" wyrażają przypuszczenie, że na bazie nowo utworzonego pułku powstaną w przyszłości dwie jednostki: sił lądowych i marynarki wojennej. Podobnie było w czasach ZSRR, gdy w Kaliningradzie funkcjonował pułk śmigłowców sił lądowych i odrębny pułk śmigłowców marynarki wojennej. Śmigłowce wielozadaniowe Ka-27 zaprojektowane były od początku do pełnienia zadań na rzecz floty, a Mi-28 i Mi-24 - dla armii.
Śmigłowce Ka-27 lotnictwa marynarki wojennej znajdujące się na wyposażeniu nowego pułku mają dwie wersje: Ka-27PŁ, przeznaczoną do wykrywania, śledzenia i niszczenia okrętów podwodnych oraz wersję poszukiwawczo-ratowniczą. Bojowe Mi-24 i transportowo-bojowe Mi-8 mogą wykonywać "szeroki zakres działań związanych ze wsparciem armii i floty" - podkreślają "Izwiestija".
PAP/dad