Redakcja Polska

Współpraca obronna z USA. Szef BBN: dobre relacje prezydentów sprzyjają postępom

05.10.2019 16:15
- Szybka realizacja zapowiedzi ulokowania w Polsce amerykańskiego dowództwa dywizyjnego to przede wszystkim zasługa dobrych relacji między prezydentami Andrzejem Dudą i Donaldem Trumpem i objęcia przez nich patronatem procesu zacieśniania współpracy wojskowej - powiedział szef BBN Paweł Soloch.
Amerykańscy żołnierze na ćwiczeniach w Polsce
Amerykańscy żołnierze na ćwiczeniach w Polsce DVIDS/Sgt. Dontavian Harrison

W piątek w Poznaniu zainaugurowało działalność Wysunięte Stanowisko Dowodzenia amerykańskiej 1. Dywizji Piechoty.

- Ustanowienie wysuniętego dowództwa dywizyjnego to jedno z kluczowych uzgodnień poczynionych przez prezydentów Polski oraz USA w czerwcu i wrześniu tego roku, wzmacniających naszą współpracę obronną. Szybkość realizacji tego postulatu, zaledwie kilka miesięcy po podpisaniu pierwszej deklaracji, to przede wszystkim zasługa bardzo dobrych relacji między prezydentem Dudą i prezydentem Trumpem, i tego, że prezydenci zdecydowali się objąć proces zacieśniania współpracy wojskowej swoim osobistym patronatem - powiedział Soloch.

Według szefa BBN nowa struktura będzie zwiększać bezpieczeństwo Polski i całego regionu, zwiększy też zdolność NATO do prowadzenia operacji obronnych na flance wschodniej, będzie także "stymulować współpracę wojskową w całym naszym regionie".

- Myślę, że w najbliższych miesiącach możemy się spodziewać realizacji kolejnych punktów zawartych w deklaracjach. Intencją prezydentów jest, aby ten proces przebiegał płynnie i szybko - powiedział Soloch.

Zwiększenie obecności wojskowej USA


Podkreślił, że prezydent "jest także zadowolony ze współpracy ośrodka prezydenckiego i MON w sprawie zwiększenia obecności wojsk amerykańskiej w Polsce". - Współpraca ta niewątpliwie nadaje dodatkowej dynamiki całemu procesowi - dodał Soloch.


Pod koniec września w Nowym Jorku prezydenci Polski i USA podpisali deklarację o współpracy wojskowej, która uszczegóławia zapisy poprzedniej deklaracji ogłoszonej w czerwcu, która potwierdzała pobyt w Polsce ok. 4,5 tys. osób personelu wojskowego Stanów Zjednoczonych i zapowiadała rozlokowanie ok. tysiąca kolejnych.

Wrześniowa deklaracja zawiera lokalizacje dla planowanej zwiększonej obecności wojskowej USA. Jako siedzibę wysuniętego dowództwa dywizyjnego oraz grupy wsparcia na teatrze sił lądowych USA wskazano, zgodnie z zapowiedziami, Poznań. Dotychczas w Poznaniu działał element dowodzenia misją (Mission Command Element) koordynujący działania amerykańskich wojsk na wschodniej flance NATO. Został on przeniesiony do Polski z Niemiec w 2017 roku.

IAR/PAP/dad