Dla brytyjskiej Polonii oficjalne dokonanie się brexitu na razie będzie raczej symbolicznym momentem. Do końca okresu przejściowego, czyli co najmniej do końca roku, nie zmienią się zasady przebywania, pracy, handlu czy podróżowania po Zjednoczonym Królestwie, obywateli Unii.
Pół miliona Polaków, którzy już uzyskali status osoby osiedlonej, również po tym okresie nie muszą się obawiać drastycznych zmian. Pozostali nadal mają czas na złożenie odpowiedniego wniosku. Unijny komisarz do spraw miejsc pracy i spraw socjalnych, Nicolas Schmit, podczas swojej wczorajszej wizyty w Warszawie uspokajał więc polskich emigrantów: - Na dziś ich sytuacja jest absolutnie bezpieczna, zresztą było ważnym elementem porozumienia było to bezpieczeństwo - mówił komisarz.
Również Polscy studenci i uczniowie biorący udział w wymianach z brytyjskimi szkołami i uczelniami, nadejścia północy nie muszą się obawiać - uważa Dariusz Piontkowski, Minister Edukacji Narodowej. - Mam nadzieję, że zasady wymiany ludzi nadal będą funkcjonowały, ale także uznawania chociażby świadectw czy dyplomów - dodaje.
W czasie okresu przejściowego Unia Europejska i Wielka Brytania będą musiały wynegocjować wszystkie brakujące porozumienia w sprawie przyszłej współpracy. Część specjalistów jest zdania, ze ten okres będzie musiał zostać przedłużony.
IAR/dad