Wiceminister Jabłoński powiedział, że leci po południu do Kataru, gdzie będzie o tym rozmawiał razem z szefem Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta, Jakubem Kumochem.
Paweł Jabłoński oświadczył, że "mamy do czynienia dzisiaj ze zdecydowanym, jednogłośnym poparciem dla polskich działań ze strony wszystkich w zasadzie rządów Unii Europejskiej". Dodał, że wczoraj, na posiedzeniu Rady Unii do spraw Zagranicznych rozmawiano o działaniach, które mają przeciwdziałać źródłowym przyczynom migracji. Paweł Jabłoński powiedział, że w trakcie rozmów kuluarowych słyszał od wszystkich rozmówców wyrazy wsparcia i podziękowania za to, że Polska broni wschodniej granicy Unii Europejskiej.
Wiceminister spraw zagranicznych poinformował, że polski rząd został uprzedzony o rozmowie telefonicznej kanclerz Niemiec Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką. Dodał, że strona polska nie jest nastawiona entuzjastycznie do rozmów z dyktatorem. Paweł Jabłoński podkreślił, że choć poszczególne działania można różnie oceniać, to partnerzy Polski - poszczególne państwa, Unia Europejska i NATO - robią bardzo dużo dla zakończenia kryzysu. "To jest też bardzo mocny sygnał, jak silne wsparcie Polska utrzymuje" - dodał wiceminister spraw zagranicznych.
Straż Graniczna informuje, że wczoraj doszło do 195 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Doszło też do kilku prób sforsowania granicy siłą. Zatrzymano pięciu migrantów. Wobec 82 osób, które próbowały przedostać się do Polski, wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium RP. Za pomoc w próbach przekroczenia granicy funkcjonariusze zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy i obywatela Niemiec.
IAR/ks