Kraje-sygnatariusze zobowiązały się "wspólnie działać" w celu zwiększenia możliwości produkcji energii ze źródeł odnawialnych (słonecznej, wiatrowej, hydroelektrycznej itp.) do 11 000 GW wobec 3 400 obecnie, uwzględniając przy tym "różne punkty wyjścia i uwarunkowania narodowe".
Wspomniane państwa zobowiązały się też do podwojenia rocznego tempa zwiększania wydajności energetycznej do 2030 - z obecnych 2 do 4 proc. Także te deklaracje nie mają jednak mocy wiążącej.
00:53 12689950_1.mp3 „Atom jest przyszłością“ - mówił na szczycie klimatycznym w Dubaju prezydent Andrzej Duda. Materiał Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Duda: nie uda się zrealizować planów bez energii jądrowej
Polski prezydent, który bierze udział w konferencji klimatycznej COP28 w Dubaju, podkreślił, że atom jest przyszłością czystej, bezpiecznej i stabilnej energii i przyszłością sprawiedliwej transformacji energetycznej. - Bez energii jądrowej nie uda się zrealizować ambitnych planów klimatycznych, które wszyscy sobie stawiamy. Ochronić naszej planety - powiedział Andrzej Duda.
Dlatego - jak zaznaczył - tak ważna jest przyjęta w sobotę deklaracja. - Potrojenie mocy wytwórczej energii jądrowej do 2050 roku, zwiększenie i ułatwienie finansowania budowy elektrowni jądrowej, promowanie energii nuklearnej jako czystej energii - to ważne zobowiązania, pod którymi jako prezydent Polski z pełnym przekonaniem się podpisuję - oświadczył.
Deklarację przyjęło ponad 20 państw; oprócz Polski są to m.in. Francja, Stany Zjednoczone, Rumunia, Finlandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Szwecja, Bułgaria.
PAP/IAR/dad