Redakcja Polska

Wywiad Muska z Trumpem. "Mam nadzieję, że znowu będę się dogadywać z Putinem"

13.08.2024 14:59
Dobrze dogadywałem się z Putinem i mam nadzieję, że znowu tak będzie - powiedział w poniedziałek były prezydent USA Donald Trump w rozmowie ze wspierającym go miliarderem Elonem Muskiem na portalu X. Kandydat Republikanów obwinił Joe Bidena za rosyjską inwazję na pełną skalę, lecz potępił równocześnie "pucz" Demokratów przeciwko prezydentowi.
Donald Trump powrócił na platformę X.
Donald Trump powrócił na platformę X. lev radin/ Shutterstock/ Alessia Pierdomenico/ Shutterstock

Wojna na Ukrainie była jednym z wielu tematów ponaddwugodzinnej chaotycznej i dygresyjnej rozmowy między dwoma miliarderami. Choć Musk zapowiedział, że wyborcy będą mogli usłyszeć Trumpa "takiego, jakim jest naprawdę", to treść rozmowy w dużej mierze była zbieżna z wieloma wiecowymi przemówieniami Trumpa, a Musk niemal wyłącznie przytakiwał swojemu rozmówcy.

Posłuchaj
00:50 13147813_1.mp3 Donald Trump powrócił na platformę X. Rozmowę audio z byłym prezydentem poprowadził właściciel portalu, potentat technologiczny i wizjoner Elon Musk. Materiał Jana Pachlowskiego (IAR)

 

Trump kilkakrotnie powtórzył swoje twierdzenie, że do rosyjskiej agresji nigdy by nie doszło, gdyby był prezydentem, sugerując, że Putin został sprowokowany do inwazji słowami prezydenta Bidena o pozostawieniu otwartych drzwi do wstąpienia Ukrainy do NATO.

Wątek rzekomej rozmowy z Putinem

"Te słowa, których używał były tak złe, te głupie groźby wychodzące z tej głupiej twarzy" - wspominał z niesmakiem. Trump oskarżył też Bidena - którego wielokrotnie nazywał "głupim" i "człowiekiem o niskim IQ" - i jego poprzedników o "zmuszenie" do współpracy Rosji i Chin. Przytaczał też swoją rzekomą rozmowę z Władimirem Putinem, w której miał ostrzegać go przed napaścią na Ukrainę.

"Powiedziałem Władimirowi Putinowi, nie rób tego. Nie możesz tego zrobić, Władimir, to będzie dla ciebie zły dzień (...) I powiedziałem mu rzeczy, które zrobię. On odpowiedział: "nie ma mowy". Ja odparłem: "jest mowa" - relacjonował były prezydent. Dodał jednak, że "dobrze się dogadywał z Putinem" i "ma nadzieję, że znów będzie się z nim dobrze dogadywał".

Trump i Musk zgadzali się też co do konieczności ukrócenia nielegalnej imigracji, krytyki Unii Europejskiej, niesprawiedliwego podziału wydatków na obronę w NATO, czy poparcia dla Izraela.

Musk, właściciel największego producenta samochodów elektrycznych w USA, próbował zwracać uwagę na potrzebę transformacji energetycznej i stopniowego odejścia od paliw kopalnych, choć zaznaczał, że nie trzeba robić tego szybko i nie należy demonizować przemysłu naftowego. Trump stwierdził, że nie wszyscy muszą mieć samochody elektryczne i wzywał do zwiększenia wydobycia ropy, powtarzając slogan "Drill baby, drill" (wierć, mała, wierć).

Trump i Musk zgodni w ocenie Bidena

Obaj zgodzili się za to, że wycofanie się Joe Bidena z wyborów było "puczem" dokonanym przez Demokratów, zaś Musk stwierdził, że było to "jakby wyprowadzili go (Bidena) za stodołę i zastrzelili". Właściciel byłego Twittera stwierdził, że kandydatka Demokratów Kamala Harris jest "skrajnie lewicowa". Trump zgodził się z nim, choć w pewnym momencie rozmowy zauważył, że jest "piękną kobietą", a jej podobizna na okładce najnowszego numeru tygodnika "Time" przypomina jego własną żonę, Melanię.

Mimo to Trump oznajmił, że jeśli przegra wybory, "tego kraju może już nie być". Musk zgodził się z nim, że to "całkiem prawdopodobne". Trump zaproponował przy tym, że w takim wypadku mogą spotkać się następnym razem w Wenezueli, która według niego ze względu na emigrację przestępców do USA jest bezpieczniejszym krajem niż Ameryka.

"Największy wywiad w historii" opóźniony

Rozmowa zapowiadana przez zespół Trumpa jako "największy wywiad w historii" rozpoczęła się z ponad 40-minutowym opóźnieniem ze względu na problemy techniczne portalu Muska. Właściciel X stwierdził, że był to skutek cyberataku, choć portal The Verge podał, że według pracowników portalu do żadnego ataku nie doszło. Obok problemów technicznych, komentatorzy zwracali uwagę też na niecharakterystyczne dla Trumpa seplenienie. Wypowiedzi Trumpa równocześnie były też komentowane na X przez sztab jego rywalki, który zwrócił uwagę m.in. na pochwałę Trumpa - który zabiega o głosy związków zawodowych w kluczowych stanach - dla masowych zwolnień strajkujących pracowników w zakładach Muska.

Występ Trumpa na platformie Muska był symbolem zbliżenia i współpracy niegdyś zwaśnionych biznesmenów. Jeszcze przed wywiadem, w poniedziałek Trump po latach przerwy wrócił do publikowania wpisów na X. Już wcześniej Musk otwarcie poparł kandydaturę byłego prezydenta i aktywnie wspiera jego kampanię.

Jak podał w poniedziałek "Wall Street Journal", Musk jest głęboko zaangażowany w działalność założonego przez niego SuperPAC-u, czyli komitetu teoretycznie niezależnego od komitetu Trumpa, lecz wspierającego jego kampanię wyborczą. Jego celem ma być skłonienie 800 tys. rzadko głosujących wyborców w kluczowych stanach. Według "WSJ", grupa miała zakładać budżet opiewający na 160 mln dolarów, z czego większość miał przeznaczyć sam Musk.


IAR/dad

Dziesiątki ukraińskich pojazdów opancerzonych w obwodzie sumskim

11.08.2024 16:35
Dziennikarze AFP zaobserwowali dziesiątki ukraińskich pojazdów opancerzonych w obwodzie sumskim - donosi agencja. Pojazdy miały być oznaczone białym trójkątem, którego używają Ukraińcy do identyfikacji swojego sprzętu wykorzystywanego w ofensywie w rosyjskim obwodzie kurskim.

Sztab Donalda Trumpa twierdzi, że został zaatakowany w internecie przez Iran

12.08.2024 11:58
Sztab wyborczy byłego prezydenta Donalda Trumpa twierdzi, że został zhakowana przez "zagraniczne źródła" z zamiarem ingerencji w nadchodzące wybory. Sprawa jest badana przez Secret Service. Za wszystkim miał stać Iran.