Redakcja Polska

Polska wycofuje zgodę na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Poznaniu

22.10.2024 18:11
W obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji, polski Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski ogłosił decyzję o zamknięciu konsulatu Federacji Rosyjskiej w Poznaniu. Ta kontrowersyjna decyzja jest wynikiem informacji o próbach dywersji w Polsce, które, zdaniem polskiego rządu, są powiązane z rosyjskim wywiadem.
Szef MSZ poinformował, że za ostatnimi próbami dywersji w Polsce i krajach sojuszniczych stoi Rosja, dlatego zdecydował o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu. Jego personel zostanie uznany za osoby niepożądane w Polsce.
Szef MSZ poinformował, że za ostatnimi próbami dywersji w Polsce i krajach sojuszniczych stoi Rosja, dlatego zdecydował o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu. Jego personel zostanie uznany za osoby niepożądane w Polsce.PAP/Paweł Supernak

Podczas wtorkowej konferencji prasowej Sikorski podkreślił, że Rosja prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie, a także angażuje się w działania hybrydowe wymierzone w Zachód, w tym w Polskę. Do elementów tej wojny hybrydowej zalicza się nie tylko ataki cybernetyczne i propagandowe, ale także destabilizację granicy polsko-białoruskiej oraz akty dywersji, które zagrażają bezpieczeństwu narodowemu.


Posłuchaj
00:58 13272631_1.mp3 MSZ wycofuje zgodę na funkcjonowanie konsulatu rosyjskiego w Poznaniu. Materiał Przemysława Lisa (IAR)

 

Minister zaznaczył, że prokuratura posiada mocne dowody na to, że w Polsce doszło do prób dywersji, za którymi stoi obcy wywiad. Wrocławski sąd okręgowy nie zaakceptował dobrowolnego poddania się karze przez jednego z potencjalnych sprawców, co sugeruje, że sytuacja jest poważna i wymaga dalszego ścigania przestępców.

Wycofanie zgody na konsulat

Decyzja o zamknięciu konsulatu w Poznaniu oznacza, że jego personel zostanie uznany za osoby niepożądane w Polsce. Sikorski zaznaczył, że jeśli Rosja nie zaprzestanie swoich działań hybrydowych, Polska zastrzega sobie prawo do podjęcia dalszych kroków. Rzecznik MSZ, Paweł Wroński, zapowiedział, że rosyjska strona zostanie poinformowana o decyzji, a konsulat ma być zamknięty w najbliższych dniach.

Zatrzymanie i próby dywersji

Sikorski poinformował także o aresztowaniu obywatela Ukrainy, Serhii S., który był podejrzewany o planowanie podpaleń obiektów w Wrocławiu. Zatrzymany przyznał, że otrzymał polecenia od rosyjskich służb specjalnych, co dodatkowo potwierdza tezę o aktywnym zaangażowaniu Rosji w działania destabilizacyjne w Polsce.

W ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" donosiła, że Serhii S. próbował osiągnąć układ z prokuraturą, aby dobrowolnie poddać się karze. Jednak wrocławski sąd uznał, że zaproponowana kara trzech lat więzienia jest zbyt łagodna i wymusił przeprowadzenie pełnego procesu sądowego.

Historia rosyjskiego konsulatu w Poznaniu

Rosyjski konsulat w Poznaniu, otwarty po raz pierwszy w 1946 roku, odgrywał istotną rolę w relacjach polsko-rosyjskich. Po kilkukrotnych zawieszeniach działalności, konsulat został przekształcony w konsulat generalny w 1971 roku. Obecnie, po decyzji Sikorskiego, jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania.


IAR/PAP/dad

Zatrzymany ukraiński sabotażysta przyznał się do współpracy z rosyjskim wywiadem

22.10.2024 11:33
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapowiedział ogłoszenie decyzji MSZ w związku z zatrzymaniem ukraińskiego sabotażysty, podejrzanego o planowanie podpalenia fabryki farb we Wrocławiu. Zatrzymany, 51-letni obywatel Ukrainy, Serhii S., przyznał, że działał na zlecenie rosyjskich służb specjalnych, co potwierdził Sikorski w wywiadzie dla TVN24.

"Ustawiona" wizyta Trumpa w McDonaldzie stała się w sieci wiralem, ale i źródłem fake newsów

22.10.2024 17:14
Historia wokół wizyty Donalda Trumpa w McDonald’s i twierdzeń Kamali Harris o jej rzekomej pracy w tej sieci restauracji stała się źródłem dezinformacji i zamieszania. Wiceprezydent Harris twierdzi, że w młodości pracowała w McDonald’s, jednak nie przedstawiła jeszcze dowodów potwierdzających tę informację. W odpowiedzi na te słowa Trump zakwestionował jej historię, a w mediach społecznościowych zaczęły krążyć fałszywe wiadomości, jakoby centrala McDonald's zaprzeczyła jej zatrudnieniu, co nie było prawdą.