Antonio Costa, były premier Portugalii, który objął funkcję szefa Rady Europejskiej na najbliższe 2,5 roku, zamieścił na platformie X wpis, w którym podkreślił ciągłość wsparcia UE dla Ukrainy. "Od pierwszego dnia wojny Unia Europejska stała po stronie Ukrainy. Od pierwszego dnia naszego mandatu potwierdzamy nasze niezachwiane wsparcie dla narodu ukraińskiego".
Politycy dotarli do Kijowa w niedzielę rano, publikując zdjęcie z dworca kolejowego w ukraińskiej stolicy. Informacja o ich podróży była utrzymywana w tajemnicy z uwagi na kwestie bezpieczeństwa.
Podczas wizyty w Kijowie liderzy UE mają spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. W agendzie rozmów znajdują się kwestie dotyczące bieżącej sytuacji na froncie, europejskich aspiracji Ukrainy oraz dalszego wsparcia ze strony Unii.
Silne przesłanie poparcia
Kaja Kallas, nowa szefowa unijnej dyplomacji i wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, podkreśliła, że jej pierwsza wizyta dyplomatyczna od objęcia urzędu ma szczególne znaczenie.
"Moje przesłanie jest jasne: Unia Europejska chce, aby Ukraina wygrała tę wojnę. Zrobimy wszystko, by tak się stało" – napisała Kallas na X.
Podobny ton wybrzmiał w słowach Marty Kos, nowej komisarz ds. rozszerzenia, która zaznaczyła, że przybyli do Kijowa z jasnym przesłaniem: "Ukraina może liczyć na niezachwiane poparcie Europy na swojej drodze do wolności, pokoju i prawdziwie europejskiej przyszłości".
Symboliczny początek kadencji
Rozpoczęcie kadencji od wizyty w Kijowie to wyraz solidarności i politycznej determinacji nowego kierownictwa UE. Wizyta odbywa się w kluczowym momencie, gdy Ukraina kontynuuje walkę o swoją suwerenność, a także stara się przyspieszyć proces integracji z Unią Europejską.
Antonio Costa, którego kadencja na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej potrwa co najmniej do połowy 2026 roku, ma kontynuować prace na rzecz jedności Europy w obliczu globalnych wyzwań, w tym wojny w Ukrainie.
Kontynuacja wsparcia
Podróż do Kijowa jest symbolicznym gestem, ale także kontynuacją działań poprzednich liderów UE. Dwa tygodnie temu ukraińską stolicę odwiedził Josep Borrell, były szef unijnej dyplomacji, który również podkreślał znaczenie europejskiego wsparcia dla Ukrainy.
PAP/IAR/dad