Redakcja Polska

Optymistyczne prognozy wzrostu PKB na 2022 r. Ekspert: konsumpcja będzie wzmacniana przez uchodźców

21.03.2022 11:58
PZU podtrzymuje prognozę wzrostu polskiego PKB w 2022 r. na poziomie 4 proc., ale nie wyklucza jej rewizji w dół - wynika z komentarza głównego ekonomisty PZU Pawła Durjasza. Według niego, osłabienie dynamiki konsumpcji i PKB stanie się zatem bardziej widoczne w 2023 r.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: materiały prasowe

- Na razie utrzymujemy prognozę wzrostu polskiego PKB w 2022 r. na poziomie ok. 4 proc., choć nie wykluczamy rewizji w dół. Wynika to z bardzo dużego impetu gospodarki na przełomie 2021 i 2022 roku. Kolejny mocny wzrost produkcji sprzedanej przemysłu w lutym potwierdza, że dynamika PKB w I kwartale może być bliska 7 proc. rdr - uważa główny ekonomista PZU Paweł Durjasz.

W komentarzu dodano, że we wcześniejszej prognozie zakładano, iż wiosenna fala COVID-19 odbije się negatywnie na wzroście konsumpcji i PKB. Tymczasem fala wywołana wariantem Omikron okazała się jak dotąd krótkotrwała i nie skutkowała zaostrzeniem ograniczeń sanitarnych.

Prognozy PKB w całej Europie są redukowane

"Gdyby nie wybuch wojny rosyjsko-ukraińskiej, podwyższylibyśmy zapewne prognozę PKB w bieżącym roku do ok. 5 proc. Spodziewamy się, że silny wzrost cen i podwyżki stóp procentowych przyczynią się do osłabienia dynamiki konsumpcji. Jednocześnie konsumpcja będzie w najbliższych kwartałach wzmacniana przez zakupy dokonywane przez uchodźców ukraińskich (o ile nie zostaną one zakwalifikowane jako eksport) i 'wygładzana' dzięki nagromadzonym pandemicznym oszczędnościom" - wynika z komentarza.

Oceniono w nim, że osłabienie dynamiki konsumpcji i PKB stanie się zatem bardziej widoczne w 2023 r. Nieco mniejszy może być wzrost inwestycji, choć perspektywy napływu środków z KPO wydają się ostatnio poprawiać. Prognozy wzrostu PKB w całej Europie są obecnie redukowane, co także będzie miało wpływ na polski wzrost gospodarczy.

- Spodziewamy się, że przy utrzymaniu tarcz antyinflacyjnych do końca 2022 r. średnioroczna inflacja wyniesie nieco ponad 9 proc., utrzymując się przez kilka najbliższych miesięcy powyżej 10 proc. rdr. Zakładamy tu w miarę stabilną sytuację na rynkach finansowych i surowcowych, z lekkim umacnianiem się złotego i pewnym spadkiem cen paliw w ostatnich miesiącach roku - podkreśla Paweł Durjasz.

Rząd stanie potem przed poważnym wyborem

Zdaniem głównego ekonomisty PZU, rząd stanie potem przed poważnym wyborem. Rezygnacja z tarcz z końcem 2022 r. zaowocowałaby bowiem skokowym wzrostem indeksu CPI w styczniu 2023 r., wypychając inflację na krótko nawet powyżej 11 proc. rdr (jeśli dojdą do tego wyraźne podwyżki cen energii elektrycznej i gazu). W takich warunkach średnioroczna inflacja mogłaby wynieść w 2023 r. ok. 8,5 proc. i dopiero pod koniec 2024 r. wejść w przedział dopuszczalnych wahań wokół celu NBP.

- Nie można wykluczyć, że aby uniknąć skumulowania podwyżek cen, rząd wybierze inny harmonogram wygaszania tarcz. Przebieg wojny na Ukrainie i decyzje co do związanych z nią sankcji będą miały bardzo istotny wpływ na inflację poprzez wpływ na kurs złotego oraz ceny surowców energetycznych i żywności. Wydaje się, że przy założeniu utrzymania względnej stabilizacji kursu złotego, podstawowa stopa banku centralnego raczej nie przekroczy 5 proc., pomimo "jastrzębiego" tonu ostatniej konferencji prasowej prezesa NBP - podkreśla główny ekonomista PZU.


PR24.pl/ PAP/ho

Misja pokojowa na Ukrainie. Prezydent wraz z rządem przedstawi propozycję na szczycie NATO

20.03.2022 20:24
- Polska na szczycie NATO w Brukseli formalnie zgłosi propozycję misji pokojowej na Ukrainie wraz ze szczegółowym pakietem rozwiązań - poinformował wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. Szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot zapewnił, że prezydent Andrzej Duda przedstawi propozycję w Brukseli wspólnie z rządem.

Holenderskie media pod wrażeniem pomocy Polaków wobec Ukraińców. "Imponująca solidarność"

21.03.2022 07:47
Polacy okazują imponującą solidarność z milionami Ukraińców uciekających przed rosyjskimi wojskami - pisze w weekendowym wydaniu "NRC". Holenderski dziennik zastanawia się jednocześnie, jak długo Polacy będą w stanie pomagać uchodźcom na tak ogromną skalę.

Prezydent USA Joe Biden przyleci w piątek do Polski

21.03.2022 09:49
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przyleci do Polski w piątek 25 marca - ogłosił oficjalnie Biały Dom. Podczas wizyty w Warszawie zaplanowano spotkanie bilateralne z prezydentem Andrzejem Dudą. Główne tematy rozmów to wojna na Ukrainie i spowodowany przez Rosję kryzys humanitarny.