Prezydent Andrzej Duda w niedzielę złożył wizytę w Kijowie, spotkał się m.in. z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i wygłosił orędzie przed Radą Najwyższą Ukrainy. Jakub Kumoch w radiu RMF FM pytany o wagę tej wizyty odpowiedział, że "zdarzyło się coś, czego wagę ocenimy po latach". - Ale to coś nie zdarzyło się od tak, nagle, tylko na to wydarzenie prezydent Andrzej Duda pracował bardzo długo budując relacje z Ukrainą i z prezydentem Zełenskim, i zachowując się tak, jak się zachował w obliczu wojny - dodał.
- Polska od samego początku, już jak Rosja gromadziła swoje siły, wierzyła w Ukrainę, wierzyła, że Ukraina będzie się bronić (...) nikt tak w Ukrainę nie wierzył, okazaliśmy jej szacunek i zaufanie - powiedział prezydencki minister.
Traktat o dobrym sąsiedztwie
W wystąpieniu przed Radą Najwyższą Ukrainy prezydent Andrzej Duda przypominając traktat z 1992 r. między Polską i Ukrainą o dobrym sąsiedztwie, przyjaznych stosunkach i współpracy, ocenił, że przyszedł już czas na nowy polsko-ukraiński traktat o dobrym sąsiedztwie, który "uwzględni wszystko to, co razem zbudowaliśmy w naszych relacjach choćby w ostatnich miesiącach".
Jakub Kumoch odnosząc się do relacji polsko-ukraińskich stwierdził, że "jest to taka przyjaźń w okopie między nami a Ukraińcami". - Po tym jak przestaną istnieć okopy, ta przyjaźń wraca do codzienności, stąd idea prezydenta Andrzeja Dudy, aby Polska i Ukraina zawarły traktat i na nowo zdefiniowały swoje relacje - powiedział.
Dodał, że traktat mógłby być wzorowany np. na traktacie elizejskim i mówić jak często politycy polscy i ukraińscy się odwiedzają, jak często przeprowadzane są konsultacje na różnych szczeblach. - Chcemy, żeby Polska i Ukraina były powiązane tak, żeby nie dało się tego rozerwać - podkreślił Jakub Kumoch.
Fundament pojednania Polaków i Ukraińców
Według niego, traktat mógłby się nazywać np. traktatem sarmackim, czy paktami sarmackimi. Prezydencki minister przypomniał, że prezydent wyraził chęć, by taki traktat powstał w 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, czyli w styczniu przyszłego roku.
Traktat elizejski to francusko-niemiecki traktat o współpracy podpisany w 1963 r. przez prezydenta Francji Charles'a de Gaulle'a i kanclerza Niemiec Konrada Adenauera, uważany za fundament powojennego pojednania i przyjaźni między Niemcami i Francuzami.
Wizyta prezydenta w Davos
Szef prezydenckiego BPM poinformował także, że po powrocie z Ukrainy prezydent Andrzej Duda jeszcze w poniedziałek (23.05) udaje się do Davos, gdzie w niedzielę rozpoczęło się Światowe Forum Ekonomiczne. Forum potrwa do czwartku i będzie poświęcone wojnie na Ukrainie, pandemii COVID-19, zmianom klimatu i kryzysom ekonomicznym. W spotkaniu weźmie udział blisko 2500 osób - polityków, przedstawicieli biznesu, organizacji pozarządowych i naukowców.
Jakub Kumoch zaznaczył, że zazwyczaj prezydent Duda brał udział w Forum w Davos przez dwa, trzy dni, ale w tym roku jego pobyt zostanie skrócony do jednego dnia. - Jutro prezydent wcześnie rano przystąpi do obrad i będzie miał kilka paneli poświęconych Ukrainie, odbudowie Ukrainy i reakcji na konflikt ukraiński. W kuluarach będą przywódcy państw Zachodu, jeżeli do takich spotkań dojdzie, to będzie za każdym razem mówienie, co jeszcze możemy zrobić, żebyście poparli Ukrainę w UE - powiedział prezydencki minister.
Zaznaczył też, że najbliższa wizyta zagraniczna prezydenta Andrzeja Dudy - w Egipcie, będzie też w jakimś stopniu poświęcona sprawie Ukrainy, ponieważ Egipt jednym z głównych odbiorców pszenicy z Ukrainy. Jakub Kumoch dodał, że podczas wizyty w Kijowie prezydent rozmawiał też o tym, co może przekazać Egipcjanom w imieniu Ukraińców.
PAP/dad