Polska wyda w tym roku najwięcej pieniędzy na zbrojenia spośród wszystkich krajów NATO. Wynika to z opublikowanych właśnie przez Sojusz prognoz na 2023 rok. Według tych prognoz, Polska wyda w tym roku na zbrojenia 3,9 procent swojego PKB. Warszawa po raz pierwszy znalazła się na czele publikowanego co kilka miesięcy zestawienia. Wyprzedziła nawet Stany Zjednoczone, które od lat przewodziły krajom Sojuszu w wydatkach na zbrojenia w stosunku do wielkości krajowej gospodarki.
Jens Stoltenberg mówił w Brukseli, że wydatki wszystkich krajów członkowskich stale rosną. „W 2023 roku w krajach Europy i w Kanadzie te wydatki wzrosną w sumie o 8.3 procent. To największy taki wzrost od wielu dekad. To równocześnie dziewiąty rok z rzędu, gdy wydatki na obronność rosną“ - podkreślił Jens Stoltenberg.
W 2014 roku na szczycie NATO w Walii kraje członkowskie zobowiązały się wydawać co najmniej 2 procent PKB na zbrojenia. Decyzja ta była reakcją na wcześniejszą aneksję Krymu przez Rosję i na rosyjskie działania na wschodzie Ukrainy, w Donbasie.
Mimo, że od podjęcia przez NATO takiej decyzji minęło już 9 lat, większość krajów członkowskich wciąż się nie wywiązuje z tego zobowiązania. W tym roku próg 2 procent PKB ma przekroczyć 11 krajów, o dwa więcej, niż w ubiegłym roku.
W czołówce państw wydających najwięcej na obronność, oprócz Polski i Stanów Zjednoczonych są także Grecja, Estonia, Litwa i Finlandia.
IAR/ks