Redakcja Polska

Rynek ukraiński może stać się stabilnym kierunkiem eksportowym dla polskiego przemysłu zbrojeniowego

20.09.2023 11:26
Rynek ukraiński ma potencjał, by w dłuższej perspektywie, stać się stabilnym kierunkiem eksportowym dla produktów polskiego przemysłu zbrojeniowego – uważają eksperci Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Nie chodzi tylko o zaawansowany technologicznie sprzęt, ale również bazowe wyposażenie żołnierzy - oceniono.
Zestawy Piorun przeznaczone są do zwalczania nisko lecących statków powietrznych (samoloty, śmigłowce, drony).
Zestawy Piorun przeznaczone są do zwalczania nisko lecących statków powietrznych (samoloty, śmigłowce, drony).Twitter/PGZ

We wtorek Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego opublikowała raport dot. współpracy polskiego i ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego.

Jak wskazują autorzy raportu, Polska i Ukraina nawiązały ścisłą współpracę w obszarach pomocy wojskowej, unowocześniania postsowieckiego uzbrojenia i ogólnej współpracy, szczególnie po 24 lutego 2022 r.

W ocenie ekspertów fundacji, kraje mają wspólne cele w dziedzinach produkcji i rozwoju sprzętu wojskowego. "Współpraca Polski i Ukrainy w dziedzinie obronności ma przed sobą świetlaną przyszłość" – ocenili eksperci fundacji.

Systemy przeciwlotnicze, artyleria i pojazdy pancerne

Z raportu wynika, że na szczególną uwagę - jako potencjalny obszar współpracy - zasługuje domena lądowa, czyli m.in. systemy przeciwlotnicze, artyleryjskie i pojazdy opancerzone.

"Wojna w Ukrainie zweryfikowała największe obszary zapotrzebowania i najważniejsze, z punktu widzenia ukraińskich żołnierzy, kwestie. Podpowiedzią dla przemysłu zbrojeniowego jest to, jaki sprzęt Ukraina dostawała od Polski i to jakie uzbrojenie sprawdziło się na polu walki. To wskazuje kierunek pracy" – powiedział dr Dariusz Materniak, jeden z autorów raportu.

Stabilny kierunek eksportu

Autorzy raportu zaznaczyli, że rynek ukraiński ma potencjał, by w dłuższej perspektywie, stać się stabilnym kierunkiem eksportowym dla produktów polskiego przemysłu zbrojeniowego. "Nie chodzi tylko o zaawansowany technologicznie sprzęt, ale również bazowe wyposażenie żołnierzy, czyli np. hełmy, kamizelki, mundury itp." - wyjaśnił dr Materniak.

Eksperci Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego podkreślają, że Polska rozwinęła się również w domenie morskiej i systemów bezzałogowych. W tym czasie Ukraina zwiększyła swoje zdolności m.in. w obszarze samolotów transportowych. Jak wskazują autorzy raportu, połączenie tych możliwości można wykorzystać w celu zwiększenie zdolności obydwu stron.

Potencjalna kooperacja

Jak wskazała w raporcie dr Paulina Zamelek, problemu nie powinny stanowić kwestie dotyczące finansowania polsko-ukraińskich projektów zbrojeniowych. "Finansowanie jest kluczowym aspektem rozwoju przemysłu zbrojeniowego i współpracy, szczególnie dla rozdartej wojną Ukrainy. Problem ten, można jednak rozwiązać za pomocą programów finansowych i pomocowych UE i NATO" – oceniła ekspertka. Jak dodała, w ostatnim czasie zostały one znacznie rozwinięte.

"Są duże obszary potencjalnej kooperacji ze stroną ukraińską, która jest bardzo zainteresowana współpracą z polskim przemysłem zbrojeniowym. Oczywiście, ze względu na toczącą się wojnę, bardzo trudno jest coś planować na terenie Ukrainy. Dlatego też Ukraińcy zainteresowani są przeniesieniem linii produkcyjnych i pracowników do Polski, jak i kontynowaniem współpracy technicznej z naszym krajem" – podsumował ekspert fundacji, dr Tomasz Smura.


PAP/dad

"Ukraina odpycha ręce, które jej pomagają". Marcin Przydacz komentuje słowa Wołodymyra Zełenskiego

20.09.2023 10:50
Słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego są zdumiewające, ale i niesprawiedliwe jednocześnie. Ukraińska władza odpycha ręce, które jej pomagają - powiedział w środę na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.