Mariusz Błaszczak zaznaczył, że zwiększenie obecności wojsk amerykańskich w Polsce nie tylko podniesie bezpieczeństwo Polski, ale będzie też impulsem rozwojowym dla lokalnej gospodarki, przez - jak mówił - m.in. zwiększenie liczby miejsc pracy.
Szef MON poinformował, że w rozmawiał z wojewodami reprezentującymi pięć województw: zachodniopomorskie, dolnośląskie, wielkopolskie, łódzkie i śląskie, na terenie których będą stacjonować żołnierze amerykańscy.
- Jesteśmy przygotowani do tego, żeby prace związane ze stworzeniem odpowiednich warunków dla obecności wojsk amerykańskich rozpocząć niezwłocznie, jesteśmy gotowi, jeśli chodzi o finansowanie, jesteśmy gotowi, jeśli chodzi o przeprowadzenie inwestycji, a więc ten proces jest bardzo zaawansowany - podkreślił Mariusz Błaszczak.
Szef MON: jesteśmy przygotowani finansowo
- Stan przygotowania inwestycji związanych ze stworzeniem odpowiednich warunków dla obecności wojsk amerykańskich jest różny, ale w żadnym z nich nie będziemy zaczynali od zera. Jesteśmy przygotowani finansowo - zapewniał szef MON Mariusz Błaszczak.
Zapytany na konferencji po odprawie dowódców jednostek z rejonów, w których będą stacjonować wojska USA, kiedy konkretnie ruszą inwestycje, szef MON powiedział, że "zostały już nakreślone zadania, panowie wojewodowie zostali poinformowani o konkretach dotyczących skali tych inwestycji, o przygotowaniach związanych z rozpoczęciem tych inwestycji".
Jak dodał inwestycje dotyczą sześciu lokalizacji, które zostały wskazane w deklaracji podpisanej przez prezydentów Polski i USA. - Różny jest stan przygotowania tych inwestycji, ale chciałbym podkreślić, że w żadnym z tych miejsc nie mamy do czynienia z sytuacją, w której będziemy zaczynali od zera. W każdym z tych miejsc jest już pewna infrastruktura, są już pewne możliwości, będziemy je rozwijać - powiedział szef MON.
Dopytywany o koszt tych inwestycji oraz koszt stacjonowania amerykańskich żołnierzy w Polsce Mariusz Błaszczak powiedział, że "wszystko oczywiście będzie zależało od skali tych inwestycji". - Trudno przewidywać koszty na początku. Te koszty będziemy znali, kiedy zostaną przeprowadzone przetargi, kiedy wyłonieni zostaną wykonawcy - dodał.
"Fundament finansowy jest przygotowany"
Szef MON podkreślił jednocześnie, że "jesteśmy przygotowani finansowo". - Fundament finansowy jest przygotowany, ruszamy z procesem. Sądzę, że ta kwota, o której wcześniej mówiliśmy, na początku naszych negocjacji, jest z całą pewnością kwotą, w której się zmieścimy. Z całą pewnością, nie przewiduję tu żadnych zagrożeń - dodał szef MON.
Mariusz Błaszczak stwierdził przy tym, że "to nie są koszty, to jest inwestycja". - To jest inwestycja, która z całą pewnością się zwróci. Zwróci się jeśli chodzi o bezpieczeństwo, które jest bezcenne, i zwróci się jeśli chodzi o rozwój gospodarczy w poszczególnych województwach - powiedział szef resortu.
Kolejny tysiąc żołnierzy USA w Polsce
Podpisany trzy dni temu w Nowym Jorku, przez prezydentów Polski oraz USA dokument uszczegóławia deklarację o współpracy obronnej z 12 czerwca, która zapowiadała rozlokowanie około tysiąca kolejnych żołnierzy USA w Polsce.
W porozumieniu zapisano m. in., że w Poznaniu znajdzie się siedziba wysuniętego dowództwa dywizyjnego oraz grupy wsparcia Sił Lądowych USA. Stany Zjednoczone i Polska uzgodniły również, że w Drawsku Pomorskim swoją lokalizację będzie miało Centrum Szkolenia Bojowego, z którego korzystać będą siły zbrojne obu krajów, a także innych wojsk sojuszniczych.
Wrocław-Strachowice wskazano jako siedzibę bazy lotniczej załadunkowo-rozładunkowej. Łask będzie siedzibą eskadry zdalnie sterowanych statków powietrznych Sił Powietrznych USA. W Powidzu powstanie siedziba lotniczej brygady bojowej, batalionu bojowego wsparcia logistycznego oraz obiektu sił specjalnych. Wojska Specjalne będą obecne także w Lublińcu.
IAR/PAP/PR24/dad