Miniserial dokumentalny "Iwan Groźny z Treblinki" (oryginalny tytuł: "The Devil Next Door") opowiada o Iwanie Demianiuku, ukraińskim zbrodniarzu wojennym, strażniku obozu zagłady w Treblince podczas II wojny światowej. W pierwszym odcinku serialu pokazano mapę Polski w dzisiejszych granicach z zaznaczonymi obozami zagłady, m.in. Auschwitz, Sobiborem, Treblinką i Płaszowem. Na amerykańską produkcję zareagował m.in. premier Mateusz Morawiecki i polski MSZ.
Jak argumentowało w poniedziałek stowarzyszenie Patria Nostra, "14 listopada 2019 r. na Twitterze - po apelach polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Instytutu Pamięci Narodowej i samego Premiera RP Mateusza Morawieckiego, a także wielu stowarzyszeń i fundacji, Netflix zapewniał, że do map przedstawionych w serialu dokumentalnym „Iwan Groźny z Treblinki” dodany zostanie tekst, wyjaśniający, że „obozy zagłady i koncentracyjne były zbudowane i prowadzone przez okupujący Polskę niemiecki reżim nazistowski”".
"To zobowiązanie nie zostało do tej pory wykonane" - wskazało stowarzyszenie.
W wezwaniu przedsądowym stowarzyszenie Patria Nostra napisało, iż "od lat walczy o dobre imię Polski za granicą, m. in. monitorując media i prowadząc kampanię informacyjną".
"Nie sposób nie zauważyć, że wspomniana nieprawdziwa mapa w serialu Netflixa wpisuje się w trend fałszowania historii. (...)Sugeruje, że Polska była odpowiedzialna za założenie i prowadzenie obozów. Stanowi to fałszywy kod pamięci, który wdrukowuje z gruntu nieprawdziwe twierdzenia w świadomość tych, którzy takie treści zobaczyli. Jest to bardzo krzywdzące dla naszego kraju, który przecież tak bardzo ucierpiał podczas II Wojny Światowej. W niemieckich obozach koncentracyjnych najliczniej – po Żydach – ginęli właśnie Polacy"- napisano w wezwaniu przedsądowym.
Stowarzyszenie żąda usunięcia mapy pojawiającej się w serialu, a przedstawiającej lokalizację niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i obozów zagłady w Auschwitz, Sobiborze, Treblince i Płaszowie w ramach obecnej granicy Polski.
Chce także zamieszczenia w materiale filmowym jednoznacznej informacji, że wspomniane wyżej obozy były zakładane i prowadzone przez Niemców na terenach okupowanej Polski oraz przeprosin. Domaga się również zapłacenia na rzecz Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych kwoty 1 euro.
PAP/dad