Redakcja Polska

Protest przed ambasadą Rosji w przededniu 81. rocznicy napaści na Polskę

16.09.2020 22:27
W Warszawie, w przededniu 81 rocznicy napaści ZSRR na Polskę, przed bramą Ambasady Federacji Rosyjskiej odbyła się demonstracja zorganizowana przez Stowarzyszenie Wolnego Słowa i Kluby Gazety Polskiej. Jej głównym celem było przypomnienie sowieckich zbrodni i upamiętnienie ich ofiar. Uczestnicy demonstracji śpiewali patriotyczne pieśni, mieli ze sobą biało-czerwone flagi.
Audio
  • W Warszawie, w przededniu 81. rocznicy napaści ZSRR na Polskę, przed bramą Ambasady Federacji Rosyjskiej odbyła się demonstracja zorganizowana przez Stowarzyszenie Wolnego Słowa i Kluby Gazety Polskiej (IAR)
Protest środowisk prawicowych przed Ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie
Protest środowisk prawicowych przed Ambasadą Federacji Rosyjskiej w WarszawieFot.: PRDZ

Współorganizator demonstracji i przewodniczący warszawskiego klubu Gazety Polskiej Adam Borowski zwrócił uwagę, że rocznica 17 września, czyli ataku ZSRR na Polskę, jest słabiej obecna w świadomości Polaków, niż 1 września. Działacz opozycji demokratycznej w czasach PRL-u dodał, że demonstracja jest organizowana od kilku lat, aby między innymi dbać o prawdę historyczną. - Powiedzieliśmy sobie, że dopóki żyjemy, to będziemy tu przychodzić i gospodarzom Kremla przypominać, że są odpowiedzialni za wybuch II wojny światowej. Od kilku lat prezydent Rosji Władimir Putin próbuje zmienić historię - powiedział Adam Borowski.

Wśród banerów na demonstracji wyróżniał się jeden przedstawiający kontury Polski, a na nich gazociąg z podpisem "Nord Stream 2" trzymany z jednej strony przez Hitlera, a z drugiej przez Stalina.

Redaktor naczelny Gazety Polskiej Tomasz Sakiewicz wskazał, że protest ma podwójne znaczenie, ponieważ z jednej strony upamiętnia rocznicę napaści ZSRR na Polskę, a z drugiej piętnuje obecne działania Rosji. - Za moimi plecami jest transparent mówiący o tym, jak niebezpieczne są konszachty z Rosjanami, jak próbuje się ponad głową Polski układać i dogadywać, również w Europie, z reżimem totalitarnym. Każdy, kto to robi, każdy, kto wspiera dzisiaj Moskwę, służy tak naprawdę ludobójczemu reżimowi i musi o tym pamiętać - mówił Tomasz Sakiewicz.

Władze ZSRR w oficjalnej nocie dyplomatycznej z 17 września 1939 roku podały, że powodem wkroczenia Armii Czerwonej na teren Polski było "wzięcie pod opiekę" ludności zachodniej Ukrainy i Białorusi. Uznali oni, że w wyniku ataku III Rzeszy państwo polskie przestało istnieć. W rzeczywistości agresja była wynikiem zapisów tajnego protokołu dodatkowego w Pakcie Ribbentrop-Mołotow. Dokument podpisany 23 sierpnia 1939 roku między ZSRR a III Rzeszą opisywał szczegóły wspólnej napaści i podziału II Rzeczypospolitej.


IAR/dad


Zobacz więcej na temat: Rosja agresja sowiecka

Konopacka i Walasiewicz wśród bohaterów wystawy "Znani nieznani. Polacy światu"

17.09.2020 14:00
Utytułowane lekkoatletki Halina Konopacka i Stanisława Walasiewicz znalazły się wśród bohaterów wystawy "Znani nieznani. Polacy światu". Poświęcona jest wybitnym osobom, które w różnych dziedzinach mają zasługi dla Polski i innych krajów.

We Lwowie uczczono pamięć Ryszarda Siwca

16.09.2020 15:47
Z okazji 52 rocznicy śmierci Ryszarda Siwca, we Lwowie odsłonięto tablicę poświęconą temu bohaterowi. Tablica powstała dzięki staraniom Konsulatu Generalnego RP we Lwowie. W uroczystościach udział wzięli m. in. konsul generalny RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz, konsul generalny Republiki Czeskiej Pavel Pešek i mer Lwowa Andrij Sadowyj.

Krzemieniec - zwany Wołyńskimi Atenami, miasto Juliusza Słowackiego i Liceum Krzmienieckiego

17.09.2020 16:18
Krzemieniec - miasto położone na pograniczu ukraińskiego Wołynia i Podola, niegdyś na kresach Rzeczypospolitej. Tu urodził się Juliusz Słowacki, jeden z najwybitniejszych polskich romantyków, tu stworzono Liceum Krzemienieckie, drugą po Uniwersytecie Wileńskim placówkę oświatową na Kresach. Miasto wielu kultur, o niepowtarzalnym klimacie i atmosferze.  Dzisiejszy Krzemieniec liczy niewiele ponad 20 tysięcy mieszkańców. Wędrując uliczkami miasta, położonego wzdłuż wąskiej doliny rzeki Ikwy natrafimy na nieliczne już niestety ślady minionej epoki.