Nagranie ma pochodzić z października ubiegłego roku. Słychać na nim człowieka, kojarzonego przez media jako pułkownika Mikołaja Karpienkowa - obecnego wiceszefa MSW. Pułkownik miał opowiadać o planach powołania specjalnego obozu odosobnienia dla demonstrantów. Ze słów pułkownika wynika również , że prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka udzielił funkcjonariuszom "ochrony" przed wymiarem sprawiedliwości na wypadek użycia broni wobec protestujących.
Według wcześniejszych opinii komentatorów, Aleksander Łukaszenka rzeczywiście musiał roztoczyć ochronę nad jednostkami, które uczestniczyły w tłumieniu demonstracji. Dotychczas żaden funkcjonariusz milicji nie został pociągnięty do odpowiedzialności za pobicia demonstrantów. Nie ma też spraw karnych w związku ze śmiercią kilku uczestników akcji protestacyjnych.
Białoruskie MSW na razie nie odniosło się do tych informacji medialnych.
IAR/dad