Ukraińska armia nie pozwala Rosji przejąć kontroli nad obwodem ługańskim

W 134 dniu inwazji na Ukrainę Rosja atakuje ukraińskie pozycje w Donbasie i na południu kraju. Według sztabu ukraińskiej armii, Moskwie wciąż nie udało się przejąć całkowitej kontroli nad obwodem ługańskim.

Wojna na Ukrainie. Sukcesy wojskowe obrońców

PAP/PA/Wire

Analitycy wojskowi zwracają uwagę, że rosyjska armia od 3 lipca nie informowała o zdobyciu kolejnych miejscowości w Donbasie. Specjaliści podkreślają, że ubiegłotygodniowe oświadczenie resortu obrony o całkowitym przejęciu kontroli nad obwodem ługańskim było nieprawdziwe.

Rosjanie z różną intensywnością, ostrzeliwują cywilne i wojskowe obiekty w wielu regionach Ukrainy, koncentrując się na Donbasie. Siły rosyjskie prowadzą ataki w rejonach Charkowa, Słowiańska i Bachmutu. W obwodzie charkowskim Rosjanie próbowali wykorzystać oddziały dywersyjne, ale zostały one rozbite przez ukraińskich żołnierzy.

Ofiary w cywilach

Szef obwodowej administracji wojskowej Pawło Kyryłenko poinfomował z kolei, że w ciągu ostatniej doby w obwodzie donieckim zginęło siedem osób cywilnych. Jak przekazał na Telegramie, wskutek rosyjskiego ostrzału trzy osoby zginęły w Torecku, dwie w Awdijiwce, jedna w Kodemie i jedna w Siewiersku. Dwie osoby zostały ranne.

Ponadto sztab generalny ukraińskiej armii poinformował, że siły ukraińskie odparły rosyjski atak w rejonie miejscowości Dobrianka na południu kraju.

Rosjanie ostrzelali w nocy kilka miejscowości w rejonie krzyworoskim. Szef administracji wojskowej obwodu dniepropietrowskiego Walentyn Rezniczenko poinformował, że nikt nie został ranny, ale uszkodzone są budynki mieszkalne i linia energetyczna.

IAR/PAP