Kreml musi wiedzieć, że Unia Europejska, tak jak USA, będzie pomagała finansowo Ukrainie - mówił w Brukseli premier Mateusz Morawiecki na zakończenie unijnego szczytu. Skomentował wstępną zgodę europejskich przywódców na propozycję Komisji o przekazaniu w przyszłym roku władzom w Kijowie 18 miliardów euro. Co miesiąc ma być przekazywanych 1,5 miliarda euro.
Premier Morawiecki powiedział, że proponował takie rozwiązanie szefowej Komisji przed kilkoma tygodniami. „Jestem wdzięczny Komisji Europejskiej, że wysłuchała naszych postulatów, aby pokazać tę nadzieję, perspektywę Ukrainie, że nie zostawimy ich samych. Tak jak USA zadeklarowały ze swojej strony kolejną wielomiliardową pomoc finansową dla Ukrainy na przyszły rok, tak Kreml musi wiedzieć, że Unia Europejska też będzie pomagała i tych pieniędzy na funkcjonowanie państwa ukraińskiego wystarczy” - powiedział szef polskiego rządu podkreślając, że nie można pozbawić Ukrainy nadziei, Ukrainy która walczy o wolność swoją ale także o pokój i bezpieczeństwo całej Europy.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział w Brukseli, że Komisja Europejska zobowiązała się do walki ze spekulacjami na rynku energii. Szef rządu poinformował o tym na zakończenie dwudniowego szczytu Rady Europejskiej.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że dzięki zabiegom Polski, Włoch, Belgii i Grecji do konkluzji szczytu wpisano mechanizm ograniczenia cen energii. Jak mówił, jest to szczególnie istotne dla przedsiębiorców, którzy na podstawie tych cen decydują o swoich inwestycjach. Powiedział również, że skorzystają na tym też gospodarstwa domowe.
Premier Morawiecki dodał, że mrożenie cen nie może powodować problemów gospodarczych w państwach członkowskich. Dlatego, jak powiedział, na jego wniosek Rada Europejska przyjęła zasadę dobrowolności w spełnianiu tej polityki.
IAR/ks