Redakcja Polska

Codzienność w obliczu wojny. Mimo braku ogrzewania kijowska ASP prowadzi zajęcia

25.11.2022 09:56
Sytuacja w uczelniach Kijowa zależy od tego, czy są one ogrzewane. Niektóre są otwarte, inne pracują w trybie mieszanym lub zdalnym. Jednak na prośbę studentów kijowska Akademia Sztuk Pięknych mimo braku ogrzewania prowadzi zajęcia praktyczne.
Skutki rosyjskich bombardowań
Skutki rosyjskich bombardowańFoto: PAP/EPA/OLEG PETRASYUK

Studentka I roku studiów kijowskiej ASP, 19-letnia Hałyna nie tak sobie wyobrażała lata studenckie. Przygotowywała się przez pięć lat, by dostać się na studia plastyczne. - Ostatnio rozmawialiśmy na zajęciach o pracach Leonarda da Vinci, w tym też jego helikopterze i skojarzyło mi się to z informacją o testowaniu latającej taksówki dronowej z pasażerem na pokładzie, które miało miejsce jakieś dwa tygodnie temu nieopodal Paryża. Pomyślałam sobie wtedy, że właśnie to mnie teraz powinno bardziej obchodzić, a nie ciągłe bieganie do schronu, oczekiwanie na prąd, kombinowanie z ubieraniem się na zajęcia praktyczne z rysunku w tak zimnych pracowniach, że widać w nich jak z ust wychodzi para - mówi dziewczyna.

- Nasi wykładowcy, podejrzewając, że zima będzie ciężka, tak ustawili plan zajęć, by jak najwięcej zajęć praktycznych odbyło się już na samym początku nauki. Gdy zaczyna się alarm przeciwlotniczy – schodzimy do schronu. Oczywiście tam rysować nie możemy, dlatego wykładowcy - by nie marnować czasu - wykładają nam w schronach teorię - opowiada Hałyna.

Mówi, że najbardziej przykre sytuacje to te, gdy po zakończeniu alarmu przeciwlotniczego w pracowni już nie da się malować ze względu na brak oświetlenia, zarówno naturalnego, jak i elektrycznego. - Jesienią słońce bywa mało, szybko ucieka, a brak elektryczności nie pozawala na to, żeby jakoś tę sytuację uratować - dodaje dziewczyna.

- Jednak nie narzekam, ponieważ moja koleżanka, która studiuje rzeźbę ma jeszcze gorzej - opowiada Hałyna - Podczas zajęć mogę założyć chociażby getry na ręce, a Wira – nie. Glina w ogóle jest bardzo kapryśnym tworzywem i należy z nią pracować w odpowiednich temperaturach, o które teraz jest ciężko. Przez to wszystko Wira nierzadko miewa popękane i zakrwawione ręce. Najbardziej przykro jest wtedy, gdy praca, którą koleżanka z takim trudem skończyła nie może poprawnie wyschnąć. Na szczęście, wykładowcy są wyrozumiali, prace uznają za zaliczone, starają się je zabezpieczać i wspólnie wymyślają jakieś rozwiązania. Niebawem nasze zajęcia będą się odbywały w trybie zdalnym, chociaż ciężko mi to sobie wyobrazić. Według wstępnych ustaleń do pracowni będziemy mogli wrócić wiosną - mówi Hałyna.

Mimo ciężkich warunków Hałyna jest nastawiona optymistycznie i nawet nie myśli o tym, żeby przenieść się na studia za granicę. - Myślę, że jako artystce, ta cała sytuacja bardzo wiele mi da, ponadto nie mogę sobie wyobrazić, bym w tak ciężkim momencie opuściła swój kraj. Dla mnie byłaby to zdrada. Więc będę tu do końca - mówi dziewczyna.


PAP/dad

Zobacz więcej na temat: wojna na Ukrainie Ukraina

Kontrowersje wokół śledztwa ws. generała Pytla. W tle powiązania z rosyjskimi specsłużbami

24.11.2022 14:35
Śledztwo przeciwko byłemu szefowi SKW Piotrowi Pytlowi dotyczące nielegalnej współpracy z rosyjskimi służbami specjalnymi dalej trwa - pomimo tego, że rozpoczęło się ponad sześć lat temu,. Jak wynika z nieoficjalnych informacji portalu tvp.info, jego zakończenia nie należy się szybko spodziewać.

Parlament Europejski przyjął rezolucję popierającą opozycję na Białorusi

24.11.2022 15:16
Parlament Europejski potępił prześladowanie demokratycznej opozycji na Białorusi. W wydanej rezolucji europosłowie wstawili się też za dyskryminowaną mniejszością Polską i wyrazili uznanie dla działań podejmowanych między innymi przez Polskę.