Szef NATO powiedział, że NATO jest najsilniejszym i najskuteczniejszym sojuszem. Jak podkreślił, najważniejszym zobowiązaniem NATO jest działanie zgodnie z art. 5, czyli reakcja całego Sojuszu, nawet w przypadku ataku na jednego jego członka. - Wszyscy sojusznicy stoją ramię w ramię. W ten sposób wysyłamy sygnał potencjalnym napastnikom, w tym Rosji - wyjaśnił.
Jens Stoltenberg zaznaczył, że Sojusz Północnoatlantycki będzie wspierał Ukrainę tak długo, jak to będzie potrzebne. Zapewnił o kolejnych dostawach broni oraz innego rodzaju pomocy walczącej Ukrainie, a także o roli Polski. - Sojusz zapewnia Ukrainie niespotykany poziom wsparcia. Polska jest jednym z liderów dostarczania nie tylko broni, ale i pomocy humanitarnej. Przyjmuje także uchodźców ukraińskich. Chciałem zaznaczyć, ze Polska również zainicjowała przekazanie Ukrainie czołgów. Leopardy przekazane przez różne kraje trafią na front za około dwa tygodnie, kiedy zakończy się szkolenie ukraińskich żołnierzy - mówił Jens Stoltenberg.
Szef NATO powiedział, że liczy na jak najszybsze przyjęcie do struktur Sojuszu Finlandii i Szwecji. - NATO jest zjednoczone bardziej niż kiedykolwiek i jednocześnie otwarte na nowych członków - stwierdził.
Szczyt B9. "Dziękuję prezydentowi Dudzie za ważne spotkanie"
Stoltenberg podsumował też szczyt B9 i zaznaczył, że głównym wnioskiem płynącym z tego spotkania jest to, że "będziemy stać ramię w ramię z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba". - Musimy zapewnić, że Ukraina wygra tę wojnę i zwycięży jako wolny, suwerenny naród - zaznaczył.
Z kolei na Twitterze podziękował polskiemu prezydentowi za zaproszenie na szczyt B9 w Warszawie.
"Dziękuję prezydentowi Andrzejowi Dudzie za ważne spotkanie z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki i prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem. Daliśmy jasno do zrozumienia, że nasze zaangażowanie na rzecz Ukrainy jest stałe. Członkowie NATO nigdy nie byli bardziej zjednoczeni po to, by bronić każdej części sojuszniczego terytorium" - napisał.
IAR/tvp.info/