W sobotę rano przywódca Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn poinformował, że znajduje się w kwaterze Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem i oczekuje tam na przybycie ministra obrony Siegieja Szojgu oraz szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa.
Zagroził, że w przeciwnym razie wagnerowcy "pójdą na Moskwę". Putin w opublikowanym w sobotę wystąpieniu zapowiedział ukaranie winnych "zdrady".
Według mediów Grupa Wagnera przejęła kontrolę nad wszystkimi obiektami wojskowymi w Woroneżu, mieście położonym 500 km na południe od stolicy Rosji. Po południu kolumna wojsk Wagnera widziana była już w obwodzie lipieckim.
W piątek Prigożyn przekazał, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.
W sieciach społecznościowych pojawiają się filmy, pokazujące, że siły Kremla starają się zablokować wagnerowcom drogę na Moskwę. Na razie wiele spośród nich trudno jednoznacznie zweryfikować.
Pojawią się nagrania pokazujące wojskowe helikoptery nad Moskwą.
Amerykańskie władze ostrożnie reagują na sytuację w Rosji. Biały Dom dotąd nie skomentował ostatnich wydarzeń. Departament Stanu poinformował o konsultacjach z sojusznikami i zadeklarował dalsze wsparcie Ukrainy.
Rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller poinformował, że szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken rozmawiał na temat sytuacji w Rosji z ministrami spraw zagranicznych Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii i Wielkiej Brytanii oraz szefem dyplomacji Unii Europejskiej.
W Moskwie poniedziałek będzie dniem wolnym od pracy. Stolica Rosji szykuje swoich mieszkańców na "niebezpieczne sytuacje".
Niespokojnie w Rostowie. Wagnerowcy mają szykować się na przybycie bojowników Kadyrowa.
That’s all we need, unless you’d like to set customization options. By embedding Twitter content in your website or app, you are agreeing to the Developer Agreement and Developer Policy.