Redakcja Polska

Rosja gromadzi zapasy pocisków lotniczych przed atakami planowanymi na zimę

13.10.2023 09:35
Samoloty rosyjskiego Lotnictwa Dalekiego Zasięgu (DA) nie przeprowadziły ataku na Ukrainę od 21 września, czyli od 21 dni, prawdopodobnie dlatego, że gromadzi ono zapasy pocisków przed wznowieniem uderzeń zimą - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.
Shahed 136 UAV.
Shahed 136 UAV.Photo: Kyivcity.gov.ua

W codziennej aktualizacji wywiadowczej wskazano, że chociaż takie przerwy nie są niczym niezwykłym, ostatnia podobna przerwa w atakach miała miejsce między 9 marca a 28 kwietnia 2023 roku, czyli trwała przez 51 dni. W tamtym przypadku było prawdopodobne, że DA prawie wyczerpała zapasy zdolnej do użycia amunicji rakietowej AS-23 po zimowej kampanii przeciwko ukraińskiej krytycznej infrastrukturze krajowej.

"Tym razem jest prawdopodobne, że rosyjskie DA oszczędza istniejące zapasy pocisków AS-23, a także wykorzystuje tę przerwę do zwiększenia zapasów użytkowych, przewidując dalsze ciężkie ataki na Ukrainę w okresie zimowym" - napisano.

Dodano, że niedawno Rosja skoncentrowała swoje naloty na obiektach związanych ze zbożem na południu Ukrainy, wykorzystując jednokierunkowe bezzałogowe statki powietrzne Shahed. Obejmowało to ataki na ukraińskie porty nad Dunajem, które prawdopodobnie wymagały wysokiego poziomu dokładności ze względu na bliskość celu od granicy z Rumunią. Jak oceniono, jest prawdopodobne, że Rosja użyła do tego Shahedów ze względu na ich większą dokładność w porównaniu z pociskami wystrzeliwanymi z powietrza.


IAR/PAP/dad

"Rosyjska agentura jak rakowe komórki". Ukraińskie służby wykryły tysiące zdrajców

12.10.2023 16:29
- Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wykryła od początku rosyjskiej inwazji ponad 2 tys. zdrajców - oznajmił szef SBU Wasyl Maluk w wywiadzie dla amerykańskiego dziennika "Wall Street Journal".

Władysław Strutyński: wojna też ma wpływ na życie Polaków bukowińskich

12.10.2023 19:31
Oczywiście, że wojna ma wpływ na Bukowinę, gdyż przyjechało wielu uchodźców, po drugie wsie i miasteczka są puste, ponieważ zabierają ludzi do wojska – tak ocenił sytuację w tym regionie prezes największej polskiej organizacji w obwodzie czerniowieckim.