Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce. ETPCz rozpatrzy sprawę ze skargi dziewięciu osób, w tym Krzysztofa Brejzy i Rafała Trzaskowskiego.

Za pomocą Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów

Motortion Films/Shutterstock

Jednym z pełnomocników skarżących jest Sylwia Gregorczyk-Abram. Jak mówiła adwokat, Trybunał przedstawił polskiemu rządowi pytania dotyczące stosowania systemu Pegasus, w tym jego wpływu na wybory w 2019 roku. Sylwia Gregorczyk-Abram zaznaczyła, że jest sprawa precedensowa i o kluczowym znaczeniu.

Skarżący zarzucają m.in. naruszenie praw gwarantowanych przez Europejską Konwencję Praw Człowieka, wśród nich do poszanowania życia prywatnego. Adwokat uważa, że sprawa powinna być zbadana przez międzynarodowe trybunały, bo system Pegasus uderzał nie tylko w prawo do prywatności, ale też w fundamenty demokracji, jakimi są wolne wybory.

Poza Krzysztofem Brejzą i Rafałem Trzaskowskim skarżącymi są: Jacek Karnowski, Dorota Brejza, Ryszard Brejza, Hanna Zdanowska, Zygmunt Frankiewicz, Małgorzata Kidawa- Błońska i Barbara Nowacka.

IAR/dad