W ramach misji Axiom-4 (Ax-4) wiosną tego roku czworo astronautów - Peggy Whitson (USA), jako dowódczyni misji, Shubhanshu Shukla (Indie), Tibor Kapu (Węgry) oraz Sławosz Uznański-Wiśniewski (Polska) - poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). W środę troje członków tej załogi złożyło wizytę w Polsce, spotykając się m.in. z Donaldem Tuskiem.
00:59 13454962_1.mp3 W Centrum Nauki Kopernik odbyło się dziś spotkanie na szczycie, a mówiąc precyzyjnie - na orbicie. Polskę odwiedziła prawie cała załoga misji kosmicznej AX-4, w ramach której na orbitę poleci drugi Polak w kosmosie dr Sławosz-Uznański-Wiśniewski. Materiał Przemysława Lisa (IAR)
- To jest dla nas prawdziwy przełom - podkreślił premier na konferencji w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Przypomniał, że Europejski Bank Inwestycyjny zdecydował się zainwestować 300 mln euro w polski program satelitarny. - Polska jest bardzo zaangażowana we własny program kosmiczny, ale także w międzynarodowe inicjatywy, takie jak ta misja. Lot pierwszego polskiego astronauty w XXI wieku, a drugiego w ogóle to jest zwieńczenie tego pierwszego etapu, ale podkreślam - pierwszego etapu - wskazał.
Zdaniem Tuska kosmos już nie jest tylko "grą wyobraźni", czymś, co "tak sobie obserwujemy, czasami w telewizji, czasami w książkach science-fiction". "Staje się przestrzenią, w której będą obecne także polskie ambicje. Znamy wszyscy to powiedzenie: "the sky is the limit" ("granicą jest niebo" - tłum. PAP). Dzisiaj możemy powiedzieć: "even the sky is not the limit" ("nawet niebo nie jest granicą" - tłum. PAP)" - powiedział.
00:20 13454663_2.mp3 Premier Donald Tusk powiedział, że misja IGNIS to przełomowy krok w historii polskiej obecności w przestrzeni kosmicznej (IAR)
Symboliczny skład misji
Premier zwrócił też uwagę na symbolikę tego, że w załodze misji znaleźli się obywatele USA i Węgier. - Dla Polaków to są chyba narody najbliższe naszym sercom, niezależnie od polityki - dodał Tusk.
Jego zdaniem każdy, kto interesuje się współczesną gospodarką czy technologiami wie, jak "ważna część tych wszystkich, radosnych, fajnych i tragicznych, przykrych wymiarów rzeczywistości odbywa się już w kosmosie".
- Kto obserwuje wojnę w Ukrainie, ten wie, jak kluczową rolę odgrywają te możliwości, które rodzą się gdzieś w kosmosie - czy to jest łączność satelitarna, czy to są już operacje bezpośrednio na froncie - powiedział Tusk, podkreślając przy tym, że to dzięki wsparciu Stanów Zjednoczonych i Europy wciąż możemy czuć się bezpiecznie. - To także dlatego, że wolny świat jest tak aktywny i tak kreatywny, jeśli chodzi o przestrzeń kosmiczną - dodał.
Zdaniem premiera Polska jest coraz "aktywniejszym graczem" w rozwoju nauki i nowych technologii. - To brzmi ciągle może przesadnie ambitnie, ale to jest taki moment (...) i będziemy w tym pomagać, popularyzować nie tylko loty kosmiczne, ale i naukę - zapewnił.
Powody do dumy
Dowódczyni misji Axiom-4 Peggy Whitson powiedziała, że ta międzynarodowa misja to ogromna szansa dla biorących w niej udział krajów, ale równie ważne jest inspirowanie kolejnego pokolenia. - Sprowadziliśmy na Międzynarodową Stację Kosmiczną osiem krajów, które wcześniej tam nie były, a także Europejską Agencję Kosmiczną. Przeprowadziliśmy już tam 105 różnych badań z udziałem naukowców z całego świata. To ogromny zaszczyt być częścią misji, w której Polska, Węgry i Indie wyślą swoich astronautów na ISS. Powinniście być z nich dumni - zaznaczyła.
Sergio Palumberi, manager misji Axiom-4 z ramienia ESA, tłumaczył w rozmowie z PAP, na czym polega jego rola: "W przypadku każdej misji jest wiele różnych prac do wykonania, od inżynierii po bezpieczeństwo, logistykę, rozwój eksperymentów. Współpracuje ze sobą wiele różnych zespołów, a moim zadaniem jest koordynowanie ich pracy. Musze się upewnić, że jesteśmy gotowi do wykonania misji, że wszystko przebiegnie właściwie, i że misja zakończy się sukcesem".
Uznański-Wiśniewski: reprezentuję tysiące inżynierów
Z kolei astronauta projektowy Europejskiej Agencji Kosmicznej Sławosz Uznański-Wiśniewski wyraził nadzieję, że dzięki jego misji Polska znajdzie "swoje stałe miejsce w kosmosie długoterminowo" i będzie rosła "jako międzynarodowy gracz, kształtujący przyszłość technologiczną Europy". - Myślę, że mamy na to potencjał - dodał.
Polski astronauta podkreślił, że jest technologiem, inżynierem i przez ostatnie 15 lat pracował jako inżynier. - Reprezentuję Polskę, reprezentuję siebie, ale też reprezentuję tysiące inżynierów, którzy pracują (...) latami - dodał.
Przypomniał, że zabierze na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) 13 eksperymentów z Polski, wyselekcjonowanych spośród 65 zgłoszonych. Dotyczą one bardzo wielu dziedzin - od medycyny, biologii, poprzez biotechnologię, po nauki inżynierskie. Wyraził nadzieję, że uda się je wszystkie przeprowadzić.
Uznański-Wiśniewski zdradził też, że zabierze na orbitę oprócz polskiej flagi - emblematu, który miał na skafandrze Mirosław Hermaszewski podczas lotu w kosmos w 1978 r. - m.in. wiersze Wisławy Szymborskiej, muzykę Fryderyka Chopina oraz pamiątki związane z Marią Skłodowską-Curie i Kopernikiem.
IAR/PAP/dad