"Anora'' to niekwestionowany zwycięzca 97 ceremonii rozdania Oscarów. Obraz zdobył 5 statuetek, w tym dla najlepszego filmu. W gorącym podsumowaniu amerykańskie media zwracają uwagę, że przegraną jest "Emilia Perez", która zdobyła tylko dwie statuetki.
"Anora" - tragikomedia, której główną bohaterką jest młoda striptizerka - zdobyła ponadto statuetki za najlepszą reżyserię, montaż, scenariusz oryginalny, została też wyróżniona w kategorii najlepsza aktorka. Mikey Madison ze sceny powiedziała między innymi. "Chciałam wyrazić uznanie i wspomnieć pracownice seksualne, które opowiadały mi o swoich doświadczeniach. Chciałam ich zapewnić o moim wsparciu".
Najlepsi aktorzy
Mikey Madison, która zagrała tytułową rolę, otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. "Anora" opowiada o striptizerce, która wychodzi za syna rosyjskiego oligarchy.
Adrien Brody zdobył Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego za główną rolę w filmie "The Brutalist". W 2003 roku Brody otrzymał Oscara za główną rolę w "Pianiście" Romana Polańskiego. "The Brutalist" zdobył także Oscary za zdjęcia i muzykę.
Statuetkę dla najlepszego aktora drugoplanowego odebrał Kieran Culkin za rolę w filmie "Prawdziwy ból". Obraz został nakręcony w Polsce.
To koprodukcja polsko-brytyjsko-amerykańska. Kieran Culkin, który w filmie gra wolnego duchem, ale czasami samolubnego Benji Kaplana, wyrusza wraz ze swoim kuzynem Davidem w podróż po Polsce, aby uczcić pamięć zmarłej babci.
Niestety w kategorii najlepszego obrazu międzynarodowego Oscara nie zdobyła duńsko - polska produkcja "Dziewczyna z igłą".
Brazylijski film "I'm Still Here" otrzymał Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego. To pierwszy Oscar dla Brazylii w jednej z głównych kategorii. Wśród filmów międzynarodowych była nominowana duńsko-szwedzko-polska kooprodukcja "Dziewczyna z igłą" w reżyserii Magnusa von Horna. Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej zdobyła Zoe Saldana za rolę w filmie "Emilia Perez". Film ten, nominowany w 13 kategoriach, otrzymał jeszcze Oscara za piosenkę.
Statuetkę dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego otrzymał palestyńsko-norweski film "Nie chcemy innej ziemi", a dla najlepszego filmu animowanego łotewsko-francuski "Flow".
W czasie gali wspomniano zmarłych artystów: Gene Hackmana, Davida Lyncha i Quincy Jonesa.
Podczaszas gali rozdania Oscarów było stosunkowo niewiele odniesień do polityki. Najbardziej bezpośrednim komentarzem na temat prezydenta Donalda Trumpa było odniesienie prowadzącego galę, Conana O’Briena.
IAR/dad