Było drugim z trzech zbrojnych wystąpień ludności tego regionu przeciwko Niemcom w latach 1919-1921.
II powstanie miało związek między innymi z działaniem niemieckiej policji bezpieczeństwa Sicherhietspolizei - Sipo, która terroryzowała polskich działaczy na Śląsku. W Katowicach niszczono sklepy, prywatne mieszkania i redakcje polskich gazet. 17 sierpnia 1920 roku doszło do brutalnego zabójstwa lekarza i działacza Andrzeja Mielęckiego.
W nocy z 19 na 20 sierpnia w większości powiatów odezwały się bojowe trąbki powstańcze i padły pierwsze strzały. Już na początku zrywu udało się zniszczyć sieć łączności wojsk niemieckich, wskutek czego sparaliżowano działania wroga.
Historyk Jan Planta z Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach mówił Polskiemu Radiu (2019), że II powstanie śląskie było demonstracją siły. "Miało pokazać, że Ślązacy są gotowi walczyć, byli lepiej uzbrojeni i gotowi do podjęcia działań" - podkreślił.
Międzysojusznicza Komisja Plebiscytowa poszła na ustępstwa wobec Polaków. Sukcesem powstańców było rozwiązanie znienawidzonej Sipo i powołanie w jej miejsce Apo (Abstimmungspolizei) - policji plebiscytowej, składającej się w połowie z Polaków, a w połowie z Niemców. Uzyskano też zapewnienie ukarania przywódców antypolskich napadów i usunięcie z obszaru objętego plebiscytem osób, które przybyły tam po 1 sierpnia 1919 roku.
II powstanie śląskie udaremniło Niemcom plany siłowego zagarnięcia Górnego Śląska. Pokazało także bohaterstwo i patriotyzm Polaków oraz ich nieustępliwość wobec wroga.
Uchwałą Sejmu Rzeczpospolitej rok 2019 został ustanowiony Rokiem Powstań Śląskich.
IAR/ks